Jeszcze w latach dziewięćdziesiątych z wielkim (jak na tamte czasy) rozmachem odbywały się targi w Katowickim Spodku, by później przenieść je do hal targowych, które wypełniano niemal w całości. Pod koniec wieku do katowickich dołączyły jeszcze mniejsze targi w Poznaniu i przez kilka lat organizowano dwie imprezy.
Wraz z rozkwitem firm, duzi gracze wycofywali się z targów i skupili na organizowaniu własnych wewnętrznych pokazów (prezentacji), na które zapraszano właścicieli sklepów rowerowych. Natomiast miłośnicy dwóch kółek, zwykli zjadacze chleba i batonów energetycznych zmuszeni zostali do szukania nowości w branżowej prasie lub Internecie. Równocześnie coraz większą popularnością zaczęły cieszyć się wrześniowe targi Eurobike zlokalizowane na południu Niemiec, tuż przy granicach szwajcarskiej i austriackiej, a więc kawał drogi. Ogromne, największe na świecie show cieszyło oko, niestety nie uwzględniało specyfiki naszego rynku, nie mówiąc o tym, że trzeba było sobie zafundować wycieczkę w Alpy. Spragnieni rowerowych nowości Polacy w ostateczności zostali zmuszeni do odwiedzenia targów w czeskim Brnie - ulokowanych bliżej, ale za to o zdecydowanie mniejszej randze.
Wydawało się, że krajowa „rowerówka” przyzwyczaiła się do takiego stanu rzeczy i podziwianie zgromadzonego w jednym miejscu fajnego sprzętu będzie mogło się dokonać jedynie podczas Tour de Pologne lub co lepszych maratonów. Tymczasem w Warszawie wczesną wiosną już od kilku sezonów przeprowadzane są targi w hali Expo. Niewielkie i mocno lokalne, ale zawsze coś. Nie ma tam wielkiego biznesu, bo pora nie właściwa (choć ma to się zmienić). Ich celem jest raczej przypomnienie mieszkańcom stolicy o zbliżającym się sezonie i zmotywowanie ich do pedałowania oraz zakupów.
Konkretnym come backiem targów w Polsce mogą okazać się zbliżające wielkimi krokami pierwsze targi Bike-Expo w Kielcach. Targi odbędą się od 15 do 17 października 2010r. Dwa pierwsze dni to impreza kontraktacyjna przeznaczona przede wszystkim dla osób związanych z tą branżą: producentów rowerów, dystrybutorów, sieci sprzedaży, punktów usługowych i serwisowych, producentów części i akcesoriów, odzieży itp. Dzień ostatni przewidziano dla publiczności, która spodziewać się może specjalnych atrakcji. W Kielcach już wcześniej rowery pojawiały się przy okazji imprez outdoorowych i ogólnosportowych, jednak osoby decyzyjne uznały, że branża rowerowa jest na tyle duża, że zasługuje na własne show. Przy organizacji imprezy Targi Kielce współpracują z Polskim Stowarzyszeniem Rowerowym.
Nie pozostaje nam nic innego jak trzymać kciuki za organizatorów i wystawców, a najlepiej samemu wybrać się i przekonać o jakości i potencjale tej imprezy. ZAPRASZAMY!
Więcej informacji: www.targikielce.pl/