Orbea w wersji endurance

Spis treści:

Poprawna budowa i komfortowa geometria
Wygodne prowadzenie i rozsądny dobór komponentów
Podsumowanie

Poprawna budowa i komfortowa geometria

Hydroformowana rama tego modelu Orbei jest dostatecznie sztywna i komfortowa, aby wpisać się w kanony podstawowych modelu typu endurance. Rury o trzech różnych grubościach ścianek zostały zbudowane pod kątem osiągnięcia maksimum komfortu, który podczas jazdy jest odczuwalny.

Większej wygodzie sprzyjają nie tylko właściwości ramy, ale również konstrukcja rur. Wyraźne zwężenie górnej części rur tylnego widelca wpływa na redukcję dużej części drgań pochodzących z podłoża, podobnie jak fakt połączenia ich z rurą podsiodłową nieco poniżej łączenia z rurą górną. Ciekawostką jest, że widelce są w stanie pomieścić opony maksymalnie do 28mm, dzięki czemu spokojnie możemy korzystać z "balonówek" na drogach o wątpliwej jakości, a nawet szutrach.

Wewnętrzne prowadzenie pancerzy w rowerze tej klasy nieco nas zaskoczyło, ale świadczy to o profesjonalizmie marki i chęci stosowania najnowszych technologii również w modelach niższej klasy. Podobnie o Orbei świadczą wysokiej jakości spawy czy solidna mufa suportu.

Wysoka główka sterowa łączy się z karbonowym widelcem Avant OMP monocoque, który dodatkowo zwiększa komfort jazdy i jest niejako standardem już w najniższej klasie dzisiejszych szosówek.

Za komfortową jazdę Avanta odpowiada również zastosowana w H10 geometria. W testowanym przez nas rozmiarze 55cm długość górnej rury wynosi 563mm, co pozwala na zajęcie dość wyciągniętej pozycji za kierownicą. Korpus jest jednak wyraźnie podciągany w górę przez wysokość główki sterowej (188mm), dzięki czemu miłośnicy wygodnej pozycji nie będa mieli powodów do narzekań.

Stabilność prowadzenia się Avanta wynika m.in. z długości tylnego widelca. 418-milimetrowe rury pozwalają na komfortową jazdę, choć oczywiście utrudniają szybkie przyspieszenie czy dynamiczne wychodzenie z zakrętów. Podobnie jest w odniesieniu do całej budowy roweru - baza kół w rozmiarze 1005mm wyraźnie pokazuje, że stabilność prowadzenia była podstawowym wyznacznikiem konstrukcji trójkąta dla inżynierów Orbei.

Najważniejsze kąty zostały z kolei przycięte do niemal klasycznych wymiarów. 72,5 stopnia główki sterowej i 73,2 stopnia rury podsiodłowej gwarantują standardową zwrotność roweru oraz sprawne napędzanie w pozycji siedzącej. Dla porządku warto dodać, że stack 55-centymetrowego rozmiaru wynosi 596mm, a reach - 383mm.

Wygodne prowadzenie i rozsądny dobór komponentów

Podczas jazdy Avant H10 zachowuje się tak, jak opisują go liczby i producent - wygodnie. Pozycja zajmowana za kokpitem Orbei jest komfortowa i z pewnością nie należy do wyścigowych. Stosunkowo wysoko zadarta głowa, większy niż zwykle kąt pochylenia pleców i dłuższa baza roweru sprawiają, że idealnie nadaje się do wytrzymałościowych jazd dla miłośników komfortu. Cała seria rowerów Avant została opracowana właśnie w tym celu i właśnie wygody przede wszystkim szukają użytkownicy modeli tej linii.

Zadarta główka i wysoko umieszczona kierownica sprawiają, że nawet w dolnej pozycji baranka jazda jest wygodna i umożliwia spędzanie w tym usytuowaniu wielu kilometrów. Rama jest dostatecznie sztywna do codziennych treningów, ale rzecz jasna daleko jej do węglowych ścigantów. Nie po to zresztą została stworzona. Do zadań przed nią postawionych, czyli komfortowej jazdy w długim czasie, nadaje się znakomicie.

W rowerze zastosowano mieszankę osprzętu niskich grup Shimano, które pozwalają na efektywne zarządzanie napędem. Manetki Shimano 105 5700 sprawnie pozwalają operować przednią Tiagrą i tylną 105-tką. Podoba nam się zastosowane w Avancie przełożenie. Kompaktowa korba 50x34T została tutaj zestawiona z 10-rzędową kasetą 12-28T. Takie zestawienie pozwoli nawet początkującym amatorom na pokonanie większości pojazdów i swobodny dobór przełożenie w terenie płaskim. Na zjazdach nie osiągniemy pewnie (przynajmniej za sprawą pedałowania) prędkości zawodowców, ale nie powinno to stanowić problemu dla początkujących miłośników endurance.

Chwili zatrzymania wymaga tutaj, jeśli mówimy o napędzie, zastosowana w rowerze korba. FSA Omega i jej zewnętrzne łożyska stalowe zapewniają odpowiednią wytrzymałość, którą charakteryzują się także zębatki z aluminium 7075/T6. Orbea zdecydowała się tutaj na konkurencję Shimano i wydaje się nam, że był to dobry krok - przynajmniej jeśli chodzi o niskie modele korb Japończyków.

Zastosowany w Avancie zestaw hamulców Orbea spisuje się poprawnie. Wyhamowanie roweru nie sprawiało nam trudności, choć modulacja i siła maksymalna mogłyby być nieco bardziej dopracowane. Na pochwałę zasługuje za to zastosowany tutaj zestaw kół. Model złożony na piastach nowej grupy Shimano Claris oraz obręczach Orbea Alu 28" Aero jest solidny i wytrzymały, do tego dość efektywnie się kręci, nawet przy większych prędkościach. Opony Vittoria Zafiro 700x25 to z kolei klasyka gatunku - tradycyjna opona treningowa o grubym oplocie i dość topornym niesieniu. Dla zastosowań wytrzymałościowych jednak - wybór bardzo dobry.
Komfortowi sprzyja zamontowane w Avancie siodło. Selle Italia X1 Flow to podstawowy, ale wygodny na długich dystansach model. Niewielkie wycięcie pośrodku korpusu i stosunkowo miękkie wyściełanie wielu nabywcom Avanta powinny przypaść do gustu.

Podsumowanie

Orbea Avant H10 to dobry wybór dla początkujących miłośników nawijania asfaltowych kilometrów. Hiszpański model będzie także odpowiedni dla kolarzy MTB, którzy szukają przyzwoitego roweru szosowego do użytku treningowego. Wytrzymała rama, karbonowy widelec, komfortowa geometria i rozsądnie dobrany osprzęt to największe zalety Avant H10.

Dla zainteresowanych warto dodać, że model ten dostępny jest także w wersji z hamulcami tarczowymi (H10D) oraz w opcji z kierownicą prostą (H10F).