Paula Gorycka odchodzi z CCC Polkowice

Strony rozwiązały kontrakt za porozumieniem

Drukuj

Paula Gorycka nie jest już zawodniczką CCC Polkowice. Taki komunikat podał dziś zespół na swojej stronie internetowej.

Gorycka od dwóch sezonów ścigała się w ekipie CCC Polkowice, przychodząc z zespołu DEK Meble Cyklo Korona Kielce. Jej kontrakt z ekipą CCC ważny był jeszcze przez rok, jednak został rozwiązany za porozumieniem stron.

Gorycka jeszcze po Mistrzostwach Świata w Champery, całkowicie dla niej nieudanych, mówiła otwarcie o chęci współpracy z Andrzejem Piątkiem, który w lipcu zakończył współpracę z zespołem CCC Polkowice. „Decyzja o odejściu została tak naprawdę podjęta wczoraj. Spotkaliśmy się z kierownictwem ekipy i doszliśmy do wniosku, że dla obu stron będzie lepiej, jeśli się rozstaniemy” – powiedziała portalowi bikeWorld.pl Paula Gorycka. Zawodniczka przyznała, że odejście Andrzeja Piątka wpłynęło na jej decyzję – „w tym sezonie w ekipie zaszły spore zmiany, zostaliśmy pozbawieni trenera. I choć Dariusz Miłek zapewnił nam warunki na najwyższym, światowym poziomie, to ja jestem jeszcze zbyt młoda i nie potrafiłabym ich w pełni wykorzystać, nie mając opieki trenerskiej. To dla mnie najważniejsza sprawa” – dodała.

Dwa tygodnie po tym, jak Andrzej Piątek przestał być trenerem CCC Polkowice, PZKol zwolnił szkoleniowca z funkcji trenera kadry MTB. Andrzeja Piątka zastąpił Marek Galiński, który przygotowywał kadrę na MŚ w Champery, jednak Gorycka przyznała, że woli sprawdzone metody treningowe – „nie mówię, że praca z Markiem Galińskim mi nie odpowiada, ale on ma inne metody treningowe, które uważam, że na mnie nie zadziałały tak, jak powinny. Wolę wrócić do sprawdzonych metod” – mówiła Gorycka o wznowieniu współpracy z trenerem Piątkiem.

Kontrakt z ekipą CCC Polkowice został rozwiązany, ale brązowa medalistka Mistrzostw Świata z ubiegłego roku nie wie jeszcze, gdzie będzie się ścigać w przyszłym sezonie – „plan jest taki, żeby współpracować z trenerem Piątkiem. Nie wiem jeszcze, jaka będzie moja przynależność klubowa, za wcześnie jeszcze, by o tym mówić, ale na pewno będziemy pracować razem. Na pewno też wolałabym zostać w kraju, niż wyjeżdżać za granicę” – dodała.

Pytana o swoje szanse na start w Igrzyskach Olimpijskich i czy odejście z CCC Polkowice nie przekreśla jej szans, stwierdziła, że o tym, kto pojedzie do Londynu, powinna decydować dyspozycja –„mam nadzieję, że na Igrzyska pojadą dwie zawodniczki i niech to będą dwie najlepsze. Pewnie będzie to Maja i druga najlepsza. Marzę o występie na Igrzyskach i nie uważam, żeby moja decyzja go przekreślała” – zakończyła.

Fot.: Andrzej Piątek