Matysiak: Ucieczki kosztują nas sporo sił

Bartłomiej Matysiak (CCC Polsat) po 4. etapie Tour de Pologne

Drukuj

Bartłomiej Matysiak (CCC Polsat) dziś po raz kolejny jechał aktywnie i zabrał się w ucieczkę, a dzięki punktom na premiach umocnił się na prowadzeniu w klasyfikacji górskiej. 

Bartłomiej Matysiak (CCC Polsat) dziś po raz kolejny jechał aktywnie i zabrał się w ucieczkę, a dzięki punktom na premiach umocnił się na prowadzeniu w klasyfikacji górskiej. - Myślę, że byliśmy dziś widoczni. Mnie udało się jeszcze dorzucić kolejne punkty w klasyfikacji na najlepszego górala. Jechaliśmy do Cieszyna aktywnie i plan, który mieliśmy przed etapem zrealizowaliśmy - powiedział po 4. etapie Tour de Pologne Bartłomiej Matysiak z grupy CCC Polkowice.

Sagan nie pozostawił złudzeń na finiszu.
- Widać, że jest w bardzo dobrej formie w tym roku. My robimy wszystko co w naszej mocy, a to sprawia, że jesteśmy widoczni podczas etapów. Nie powiedzieliśmy jeszcze ostatniego słowa i będziemy walczyli do samego końca.

Dotychczasowy lider Marcel Kittel dziś nie miał szans. 
- Przyjechałem z Kittelem w tej samej grupie. Sporo sił nas kosztują, a na pewno mnie, te trzeci dzień z rzędu ucieczki. Ja czuję już zmęczenie, ale zrobię wszystko, aby koszulkę najlepszego górala dowieźć do Krakowa.

Ta końcówka w Cieszynie mocno poszarpała peleton.
- Na koniec była runda z ciężkim podjazdem, a na samej mecie kostka brukowa. Trzeba być naprawdę w dobrej formie, aby tutaj finiszować lub przyjechać w czołówce.

ASInfo

Fot.: Krzysztof Jakubowski