O co powalczą Polacy na TdP?

68. Tour de Pologne (31.07-06.08.2011, World Tour, Polska)

Drukuj

W tegorocznym Tour de Pologne wystartuje aż 22 Polaków. Czy któryś z nich stanie na podium wyścigu? 

W tegorocznym Tour de Pologne wystartuje aż 22 Polaków. Czy któryś z nich stanie na podium wyścigu? W 68. Tour de Pologne, oprócz Polaków z ekip zagranicznych, wystąpi także Reprezentacja Polski, która dzięki działaniom Czesława Langa od kilku lat regularnie startuje w naszym narodowym wyścigu. Pierwszy raz od wejścia TdP do World Tour, w wyścigu wystartuje natomiast ekipa CCC Polsat, która otrzymała dziką kartę od organizatorów, jako zespół z drugiej dywizji.

Maciej Bodnar i Maciej Paterski (Liquigas-Cannondale), Przemysław Niemiec (Lampre ISD), Jarosław Marycz i Rafał Majka (Saxo Bank Sungard), Michał Kwiatkowski (Radioshack), Michał Gołaś (Vacansoleil DCM), a także Marek Rutkiewicz, Jacek Morajko, Tomasz Marczyński, Mateusz Taciak, Błażej Janiaczyk, Bartłomiej Matysiak i Łukasz Bodnar z ekipy CCC Polsat oraz ścigający się w Reprezentacji Polski Bartosz Huzarski, Jarosław Dąbrowski, Paweł Cieślik, Paweł Bernas, Kamil Gradek, Piotr Gawroński, Adrian Kurek i Michał Podlaski to wszyscy Polacy, którzy wystąpią w 68. Tour de Pologne.

Dla większości z nich Tour de Pologne to najważniejszy wyścig w sezonie i przygotowują się specjalnie na ten tydzień, by na przełomie lipca i sierpnia móc walczyć o najwyższe lokaty. Naszym zawodnikom nigdy nie można było odmówić waleczności i chęci, jednak zawsze brakowało im do ścisłej czołówki, czasem więcej, czasem mniej.
Kolejny rok Tour de Pologne w kolarskiej elicie to kolejny rok nadziei kibiców, że może w tym roku Polakowi uda się stanąć na najwyższym stopniu podium. W tym roku do grona zwycięzców wyścigu pretendują Przemysław Niemiec, Marek Rutkiewicz czy Tomasz Marczyński.

Niemiec, wspierany przez drugiego kolarza tegorocznego Giro d’Italia, Michele Scarponiego, ma wszelkie podstawy do tego, by walczyć o zwycięstwo w naszym narodowym wyścigu. W maju prezentował znakomitą formę na włoskich podjazdach, a po odpoczynku w czerwcu i lipcu przyjeżdża na Tour de Pologne jako lider swojego zespołu, mając – oprócz Scarponiego – sześciu innych solidnych pomocników, którzy będą go wspierać. Górskie etapy tegorocznego Touru, ciężkie i z licznymi podjazdami, wydają się pasować Niemcowi, który na Giro pokazał, że jest jednym z wiodących górali w peletonie.


Dla Rutkiewicza, a także jego ekipy CCC Polsat, będzie to najważniejszy wyścig w sezonie. Rutkiewicz w każdym ze swoich dotychczasowych startów w Tour de Pologne zajmował miejsce w czołowej 10., jednak nie mógł się przebić do czołówki. W ubiegłorocznym TdP był siódmy, rok wcześniej 6., ale zawsze aspirował do zwycięstwa w wyścigu, a jego cele były poparte wysoką formą. Będąc liderem CCC Polsat może liczyć na pomoc Jacka Morajko i Jose Mendesa. Podobnie jak Tomasz Marczyński, drugi z kolarzy pomarańczowych, walczący o zwycięstwo. Dwa tytułu Mistrza Polski, wywalczone przed miesiącem, stawiają go w roli faworyta wyścigu, tym bardziej, że koszulka Mistrza Polski zobowiązuje, a narodowy wyścig jest idealną okazją, by ją pokazać. Jeśli nie klasyfikacja generalna, Marczyński chociaż powinien starać się walczyć o zwycięstwo etapowe.

Z resztą dla wszystkich polskich kolarzy Tour de Pologne jest idealną okazją, by pokazać się szerszej publiczności, a nawet całemu światu. Dlatego należy spodziewać się ich bardzo aktywnej jazdy. W przeszłości walka na polskich drogach przyniosła efekty, choćby w postaci kontraktu Marcina Sapy z ekipą Lampre.

W tym roku w wyścigu wystartuje liczna grupa młodych kolarzy, którzy ścigać się będą w koszulce Reprezentacji Polski. Dla nich będzie to najważniejszy do tej pory wyścig w życiu i niemal pewne jest, że będą bardzo widoczni. Dla nich Tour de Pologne jest furtką do światowego peletonu, ale sami muszą sobie tę furtkę otworzyć – aktywną i odważną jazdą. Pod wodzą Bartosza Huzarskiego Reprezentacja Polski z pewnością będzie jedną z bardziej widocznych ekip, tak jak to miało miejsce do tej pory.


Na szybkich sprinterskich finiszach mogą powalczyć z kolei Maciej Paterski, Jarosław Marycz czy Michał Gołaś, jednak prawdopodobne też, że będą musieli pracować na swoich sprinterów, Sagana, braci Haedo i Devoldvera. Niewykluczone jednak, że i oni będą aktywnie jechać w ucieczkach.

W tegorocznym Tour de Pologne jeden na dziesięciu kolarzy to Polak. Siłą rzeczy nasi kolarze będą widoczni w peletonie.

Fot.: Krzysztof Jakubowski, Sirotti

Obserwuj nas w Google News

Subskrybuj