Etap, którego nie było. Tak można określić wczorajsze zmagania kolarzy. Co się stało na rundach w Lublinie wszyscy widzieliśmy.Najbardziej zaskoczony, a zarazem rozgoryczony był dyrektor wyścigu, Czesław Lang. „Jestem bardzo rozczarowany postawą kolarzy” – mówił Lang. „Jeszcze nikt nie znał rund, a już był problem” – odniósł się dyrektor TdP do rozmów kolarzy z sędziami wyścigu, odnośnie zatrzymania czasu przy wjeździe na pierwszą rundę.„Chciałem przeprosić przede wszystkim kibiców, którzy czekali specjalnie na finisz” – dodał.
Zapowiedział także, że kolarzy mogą spotkać konsekwencje za swoje zachowanie. „Oni nie przyjeżdżają tu za darmo. Są sposoby, żeby ich ukarać. Nie w takich warunkach się ścigano. To co dziś zrobili kolarze bardzo mnie rozczarowało” – przyznał i dodał, że mimo nacisków dyrektorów sportowych i kolarzy, nie zamierza zmieniać trasy 5. Etapu z Nałęczowa do Rzeszowa.
Racji kolarzy bronił z kolei lider wyścigu, Allan Davis (Quick Step). „Rundy były naprawdę niebezpieczne. Nie chcieliśmy ryzykować naszego zdrowia” – mówił po zakończeniu etapu Ausralijczyk. Dariusz Baranowski (Polska BGŻ) stwierdził natomiast, że decyzję o nieściganiu się na rundach podjęły czołowe ekipy Pro Tour – „w peletonie rządzili kolarze z Pro Touru – my się nie odzywalismy. Kolarze nie doszli do porozumienia z sędziami i postanowili nie jechać dalej” – powiedział „Ryba”.
Kolarzem, który bardzo ucierpiał na tej decyzji peletonu był Marcin Sapa, który po raz kolejny brał udział w ucieczce, zdobywając kolejne punkty do klasyfikacji najaktywniejszych kolarzy. Sędziowie postanowili jednak anulować wszystkie wyniki, co oznacza, ze wyisłek Mistrza Polski poszedł praktycznie na marne. „To była walka o punkty na lotnych premiach” – tak tłumaczył decyzje o ucieczce Sapa, który uważa, że łatwiej będzie walczyć o koszulkę najaktywniejszego kolarza, niż o klasyfikację górską. „Lepiej było uciekać, niż jechać w peletonie i marznąć” – wydawał się nie przejmować całym zamieszaniem kolarz reprezentacji Polski. Zapowiedział też, że na kolejnych etapach będzie równie aktywny – „ucieczki to jedyna szansa na zdobywanie punktów na lotnych premiach” – stwierdził.
Liderzy poszczególnych klasyfikacji po 4. etapie: (wyniki 4. etapu zostały anulowane, więc klasyfikacje nie uległy zmianie)
Klasyfikacja generalna – Allan Davis (Quick Step)
Klasyfikacja górska – Marcin Sapa (Reprezentacja Polski BGŻ)
Klasyfikacja najaktywniejszych –Andoni Lafuente (Euskaltel – Euskadi)
Klasyfikacja punktowa – Allan Davis (Quick Step)
Klasyfikacja drużynowa – CSC- Saxo Bank
Tour de Pologne po 4. etapie
Etap, którego nie było. Tak można określić wczorajsze zmagania kolarzy. Co się stało na rundach w Lublinie wszyscy widzieliśmy.