Zwycięstwem ekipy CSC zakończył się 1. etap TdP. Bardzo dobra jazda Duńczyków pozwoliła założyć koszulkę lidera 28-letniemu Larsowi Bakowi. Nieco poniżej oczekiwań pojechała z kolei Reprezentacja Polski, zajmując 16. lokatę
.„Larson i Cancellara jako jedyni mieli rowery do jazdy na czas i ich zadaniem było nadawanie tempa” – powiedział dyrektor CSC na Tour de Pologne, Kim Andersen. „Nie uzgadnialiśmy wcześniej, kto pierwszy przejedzie linię mety, jednak mam nadzieję, że wszyscy są zgodni co do tego, że Lars [Bak] swoją ciężką pracą przez cały sezon w pełni zasłużył na koszulkę lidera” – mówił, bardzo zadowolony z postawy swoich kolarzy, Andersen.
Inny kolarz tej ekipy, Fabian Cancellara przyznał w wywiadzie dla TVP, że start w TdP traktuje raczej treningowo – „nie przyjechałem tu, by wygrać. Chcę się jak najlepiej przygotować do MŚ w Varese. Nie żałuje jednak, że tu przyjechałem, to bardzo dobry wyścig” – chwalił nasz Tour Mistrz Olimpijski, który w wyścigu ma za zadanie pomagać braciom Schleck w odniesieniu sukcesu.
O wielkim pechu może mówić ekipa Silence – Lotto. Na jednym z wiraży trzech kolarz tej ekipy upadło, co spowodowało spore zamieszanie w szeregach Belgów. Pozostali kolarze zmuszeni byli zwolnić, co skutkowało znaczną stratą czasową i w efekcie ostatnim miejsce na etapie. Największym pechowcem jest jednak Jurgen Van Den Broeck, który w wyniku upadku doznał złamania obojczyka. Belg dziś wróci do kraju, gdzie będzie musiał poddać się operacji.
Na 16. miejscu etap ukończyła Reprezentacja Polski BGŻ. Marcin Sapa, jeden z kolarzy ekipy przyznał, że z powodu kłopotów na pierwszym zakręcie (Sapa wpadł w lekki poślizg) bał się jechać mocniej, nie chcąc ryzykować upadku. „Przed startem lekko pokropiło i na pewno było to odczuwalne. Nie chcieliśmy ryzykować upadku, trzeba było jechać znacznie ostrożniej” – powiedział Mistrz Polski. Również selekcjoner reprezentacji, Piotr Wadecki nie ukrywa, że liczył na lepszy wynik swoich zawodników. Winę częściowo zrzuca jednak na źle zabezpieczoną trasę po upadki ekipy Silence – Lotto. „Myślę, że gdyby trasa była odpowiednio przygotowana po upadku Belgów, uzyskalibyśmy nieco lepszy wynik. Może byśmy byli o kilka miejsc wyżej” – powiedział Wadecki.
Liderzy poszczególnych klasyfikacji po 1. etapie:
Klasyfikacja generalna - Lars Bak (CSC-Saxo Bank)
Klsyfikacja drużynowa - CSC-Saxo Bank