Drugi etap MTB Challenge to kolejny, upalny dzień i bardzo wysokie tempo. Do pokonania było 76kilometrów a najwyższym punktem była, leżąca w czeskiej części Velka Destina (1100m). Spora część trasy prowadziła szutrowymi i asfaltowymi drogami, stąd też zawodnicy jechali, niczym w kolarstwie szosowym w peletonach. Po finiszu z niewielkiej grupki na metę w Kralikach pierwszy przyjechał Marcin Piecuch (Vitesse Bergamont bikeWorld.pl).
Zaraz po starcie w Dusznikach do przodu pojechała czołówka zawodników jadących w kategorii Solo. Za nimi utworzył się kilkunastoosobowy peleton, w którym z kolei jechali głównie kolarze rywalizujący w parach. Pierwsza selekcja nastąpiła na podjeździe w Zieleńcu a dalsza na podjeździe na Velką Destinę. Kręte, asfaltowe drogi prowadzące grzbietem w otwartym terenie sprzyjały jednak do powrotnego łączenia się grup. W czołówce znaleźli się więc Kaiser, Halejak, Wiendlocha, Tvilum i Borup. Po atakach Polaków z grupy odpadł Borup i tym samym do mety zbliżała się czwórka zawodników. Na rynku w Kralikach finiszowali Piecuch i Tvilum, za nimi spokojnie dojechali Kaiser i Halejak, którzy umocnili się na dwóch pierwszych miejscach w klasyfikacji generalnej.
W kategorii teamów po raz kolejny triumowali zawodnicy DHL – Author: Paweł Wiendlocha i Bartosz Janowski. Oni również umocnili się na prowadzeniu przed Belgami: Henderiecxem i de Boeckiem i Czechami: Zilakiem i Sulbacherem.
Klasyfikacja generalna po dwóch etapach wydaje się być dość stabilna, tym bardziej, że rozwój wydarzeń na kolejnych odcinkach potwierdza tylko siłę poszczególnych zawodników i drużyn. Tak naprawdę MTB Challenge dopiero się zaczyna. Dotychczasowe dwa etapy, choć długie, były jednymi z najprostszych. Prawdziwe ściganie mtb zacznie się jutro, gdy zawodnicy wjadą na Śnieżnik (1200m).
Wyniki Open Solo:
1.Vitesse Bergamont Bikeworld.pl [POL]Piecuch Marcin
2.1900MTB [DEN]Bachmann Allan Qvortrup Tvilum
3.DHL Author [POL]Halejak Wojciech
Wyniki Open Team:
1. DHL Author [POL]Wiendlocha Paweł, Janowski Bartosz
2. Chamizo-Centea racing team [BEL]Kris Henderieckx, Robby De Bock
3. Rock Machine-Msto Teplice nad Metují [CZE]ilák František, Sulzbacher Petr
Wrażenia:
Dzisiejszy etap miał być jednym z najłatwiejszych w całym wyścigu. O to, by wcale tak łatwo nie było postarała się pogoda (w odsłoniętych, nasłonecznionych partiach temperatura sięgała ponad 30 stopni) oraz sami zawodnicy, którzy nadali bardzo wysokie tempo. Było to niemal szosowe ściganie, z całym „dobrodziejstwem”, jakie niesie ze sobą umiejętność jazdy w peletonie. Wietrzne odcinki na grzbiecie Velkej Destiny były zmorą dla wielu zawodników, którzy za walkę z oporem powietrza zapłacili wysoką cenę w końcówce etapu. Było to o tyle istotne, że jutro przed zawodnikami jeden z najtrudniejszych a być może nawet „królewski” etap. Na trasie z Kralików do Lądka czekają na maratończyków cztery duże podjazdy oraz techniczne odcinki.
Dzisiejsze zwycięstwo Marcina Piecucha było nie tylko zaskakujące, co również pokazuje, że w tym roku Polacy, choć nieliczni, prezentują bardzo wysoki poziom. Zawodnicy zagraniczni, którzy przyjechali na MTB Challenge to uznani specjaliści górskich etapówek. Fakt, że regularnie (póki co) przegrywają z „naszymi” pokazuje, że nasze maratony wcale nie stoją na złym poziomie. Zobaczymy jednak, kto w jakiej formie wytrzyma do końca wyścigu – MTB Challenge dopiero się zaczyna!
MTB Challenge - etap 2
Duszniki Zdrój - Kraliky, 76km. Niespodziewane zwycięstwo Piecucha
Drugi etap MTB Challenge to kolejny, upalny dzień i bardzo wysokie tempo. Do pokonania było 76kilometrów a najwyższym punktem była, leżąca w czeskiej części Velka Destina (1100m).