Niespodziewanymi rozstrzygnięciami zakończyły się mistrzostwa Polski w maratonie, po raz trzeci rozegrane w Wałbrzychu.O ile zwycięstwo Anny Szafraniec (Halls) wśród kobiet nie wzbudziło szczególnej sensacji, to już wyniki mężczyzn (Dariusz Batek przed Rafałem Hebiszem i Pawłem Wiendlochą) mogą być uznane za sporego rodzaju niespodziankę.
Wałbrzych a konkretniej zamek w Książu gościł maratończyków już trzeci rok z rzędu. Mistrzostwa Polski w tym miejscu stały się pewnego rodzaju tradycją Tym razem trasę wytyczono nie w oparciu o Chełmiec a w oparciu o masyw Trójgarbu. Nie różniła się ona w zasadniczy sposób on innych rund układanych w tej okolicy. Zawody rozegrano na dwóch, liczących 45km okrążeniach, łączny dystans na dystansie Giga, na którym zawodnicy walczyli o miano najlepszych maratończyków w kraju wyniósł ok. 96km i miał 1600m przewyższenia.
Na starcie stanęło niespełna 400 zawodników, w tym niemal cała czołówka krajowych kolarzy mtb. Zapowiadała się bardzo ciekawa rywalizacja między grupami DHL – Author (Kaiser, Halejak, Wiendlocha, Janowski), JBG2 (Galiński, Brzózka) i Halls (Batek, Osicki). Do tego silną ekipę do Książka przywiózł klub MTB – Silesia na czele z Bogdanem Czarnotą. Oprócz nich pojawiło się liczne kluby i teamy: Kross Racing Team (Rękawek, Zoń), Twomark Cannondale (Urbańczyk, Borycki), Vitesse Bergamont bikeWorld.pl (Ciok), Trek Gdynia (Ebertowski) i wiele, wiele innych. Można śmiało powiedzieć, że na mistrzostwa Polski przyjechali wszyscy lub prawie wszyscy liczący się maratończycy i zawodnicy xc w kraju. Wśród kobiet stawka była nieco słabsza, ale obecność Anny Szafraniec czy „eksportowej” Magdy Balany, wielokrotnych medalistek mistrzostw kraju stanowiła godną oprawę imprezy.
Choć teoretycznie zawody były rozgrywane w górach, spora część trasy prowadziła w niemal płaskim terenie. W związku z tym bardzo długo na czele stawki jechał sporych rozmiarów peleton a tuż za nim kolejna grupa, która z jednej strony goniła a z drugiej składała się z zawodników, którzy nie wytrzymali tempa najlepszych. Na początkowych kilometrach uciekać próbował Dariusz Poroś, ale jazda solo przeciwko rozpędzonej grupie skończyła się dla niego przeforsowaniem tempa i zejściem z trasy. Tuż za nim jechała bowiem ośmioosobowa grupa: rywalizujący o tytuł mistrza Polski Galiński, Wiendlocha, Batek, Czarnota, Hebisz, Kowal oraz najlepszych dwóch „amatorów”: Urbańczyk i Sawicki (TeNo MTB). Taka sytuacja utrzymała się niemal do końca pierwszej rundy, kiedy to faworyci zaczęli przyspieszać. Kilka chwil wcześniej z rywalizacji odpadł Halejak, którego, podobnie jak Kaisera i Brzózkę z gry wykluczył defekt. Niestety pełna ostrych kamieni i… zwykłych śmieci trasa sprawiła, że nawet pancerne opony wypełnione płynem uszczelniającym nie dawały rady.
Defekty wypaczyły również dalszą część zmagań. Na drugiej rundzie czołówka wyraźnie przyspieszyła, do przodu odjechali Galiński i Batek, z tyłu zostawiając Czarnotę, Wiendlochę, Sawickiego, Urbańczyka i Hebisza. Gdy wydawało się, że medale są już rozdane i Galiński zmierza po kolejną w swojej karierze koszulkę mistrza Polski, „Diabeł”, podobnie jak kilku jego rywali wcześniej złapał gumę i spadł na dalszą pozycję. Z kolei Czarnota miał problemy z przerzutką. Ku zaskoczeniu kibiców, spikera i ekipy telewizyjnej na metę jako pierwszy wjechał więc Dariusz Batek. Linię mety jako drugi, tuż za zawodnikiem Halls-Teamu minął niesamowicie szczęśliwy Rafał Hebisz. Zawodnik Silesii od jakiegoś czasu prezentował dobrą dyspozycję podczas Grand Prix MTB oraz zawodów zagranicznych, ale srebrny medal mistrzostw Polski jest z pewnością sporym zaskoczeniem tak dla niego samego jak i dla kibiców. Brąz przypadł w udziale Pawłowi Wiendlosze (DHL – Author), który w końcówce wyraźnie przyspieszył i wyprzedził Pawła Urbańczyka (Twomark Cannondale), najlepszego wśród zawodników nielicencjonowanych.
W kategorii pań zawody nie były aż tak emocjonujące. Sytuacja, jaka na trasie ustaliła się zaraz po starcie utrzymała się do samego końca. Podczas tego typu imprez rywalizacja kobiet w dużej mierze zależy od tempa i zachowania mężczyzn. Anna Szafraniec (Halls Team) tuż po starcie „złapała się” do pierwszego peletonu z czołówką panów i jadąc wraz z nimi uzyskała bezpieczną przewagę nad Magdą Balaną (Vitesse Bergamont bikeWorld.pl) i Dorotą Warczyk (LKK Start Tomaszów Mazowiecki), które w dalszej części stawki jechały de facto solo. W takiej też kolejności panie dotarły do mety i zajęły trzy pierwsze miejsca. Do rywalizacji nie włączyła się Marta Sułek (RMF FM Mountain Dew), która upadła niedługo po starcie i straciła sporo czasu.
Na dystansie Mega, który został rozegrany, ale nie przyznawano na nim tytułów mistrza kraju zwyciężył Marek Konwa (Vitesse Bergamont bikeWorld.pl) , jadący do rozjazdu z pierwszą grupą zawodników. Wśród pań najszybsza była Paulina Hebisz (MTB Silesia Rybnik).
Komentarz:
Mistrzostwa w Książu były imprezą zdecydowanie udaną. Przede wszystkim dopisali zawodnicy. Przy natłoku maratonów, jedne zawody skupiające na starcie wszystkich najlepszych to z pewnością dobry pomysł. Mistrzowska ranga sprawia również, że do startu w maratonie zachęcani są również zawodnicy, na co dzień biorący udział w XC. Dzięki temu mamy możliwość porównania możliwości specjalistów obu, coraz bardziej różniących się od siebie dyscyplin. Niestety, co podkreślali niemal wszyscy, jedni tylko z ironicznym uśmiechem, inni niemal zniesmaczeni, trasa zawodów w żaden sposób nie przystawała do rangi imprezy. Fakt rozgrywania mistrzostw na rundach można jeszcze przeboleć, ale już nie to, że trasa, jak na kolarstwo górskie i maraton, była…. niemal płaska. 1600m przewyższenia przy prawie 100km dystansie, dwa szutrowe podjazdy i praktycznie brak jakichkolwiek trudności technicznych to zdecydowanie poniżej oczekiwań. Chcąc być złośliwym, można przypomnieć w tym miejscu komentarze po występie naszych reprezentantów na mistrzostwach świata. Nawet zakładając inny układ kalendarza, takie mistrzostwa kraju w żaden sposób nie mogą być np. selekcją na poważne zawody międzynarodowe (argument pojawiający się często w ubiegłych latach). Poza tempem narzuconym przez najlepszych kolarzy górskich w kraju, nie mają one zbyt wielu elementów, które dokonywałyby selekcji najlepszych, skoro średnio zaawansowany amator może pokonać 90% dystansu nie zrzucając z dużej tarczy. Oczywiście czołówka jadąc odpowiednio szybko jest w stanie podzielić grupę w każdych warunkach, ale w tym wypadku średnia prędkość bliska 28km/h nie tylko obrazuje możliwości czołówki, co najzwyczajniej w świecie płaski profil trasy. Chcąc myśleć o sukcesach na arenie międzynarodowej, czy choćby o szeroko pojętym dyscypliny, jaką jest maraton, nie możemy pozwolić sobie, by najważniejszy wyścig sezonu wyglądał właśnie w ten sposób. Warto również pomyśleć o scenerii rozgrywania zawodów. Sytuacja, w której główni pretendenci do medali odpadają z walki po defektach ogumienia (przy systemach bezdętkowych i zastosowaniu uszczelniaczy złapanie „kapcia” nie jest wcale sprawą oczywistą) może dać wiele do myślenia na przyszłość.
Wyniki open Giga:
1 168 BATEK DARIUSZ PL057 HALLS 86M2/ 1 03:29:10,74
2 246 HEBISZ RAFAŁ POL198212 MTB-SILESIA RYBNIK 82M2/ 2 03:35:15,95
3 144 WIENDLOCHA PAWEŁ PL289 DHL-AUTHOR 81M2/ 3 03:35:49,74
4 184 URBAŃCZYK PAWEŁ TWOMARK CANNONDALE 81M2/ 4 03:36:14,88
5 107 CZARNOTA BOGDAN PL220 MTB SILESIA 75M3/ 1 03:37:49,62
6 323 KOWAL MARIUSZ PL565 TEAM KOLARZ POLANICA 78M2/ 5 03:39:04,79
7 121 GALIŃSKI MAREK PL141 JBG2-APC PRESMET 74M3/ 2 03:39:24,50
8 64 SAWICKI PATRYK TeNo MTB Team 83M2/ 6 03:39:57,11
9 204 JANOWSKI BARTOSZ PL 145 DHL-AUTHOR 85M2/ 7 03:42:04,92
10 108 ZOŃ MATEUSZ KROSS RACING TEAM 85M2/ 8 03:42:09,95
Wyniki open Mega:
1 219 KONWA MAREK VITESSE BERGAMONT BIKEWORLD.PL TRASA 01:48:31,83
ZIELONA GÓRA
2 74 MILEWSKI ŁUKASZ POL/001 UKS WYGODA BIAŁYSTOK 90M1/ 2 01:48:58,20
3 170 SUŁEK PIOTR PL129 RMF FM MOUNTAIN DEW KRAKÓW 83M2/ 1 01:49:19,03
4 70 DRAHAN ADAM PL 344 FORMICKI BIKE 86M2/ 2 01:49:33,06
5 317 PAŁAC MACIEJ PL 342 FORMICKI BIKE 87M2/ 3 01:50:39,35
6 174 OSIECKI ŁUKASZ PL133 RMF FM MOUNTAIN DEW KRAKÓW 90M1/ 3 01:52:02,28
7 257 KURCZAB PIOTR DLS054 MKS KAROLINA JAWORZYNA ŚLĄSKA 91M1/ 4 01:52:10,01
8 220 KOLACZEK RYSZARD PL652 INTERSPORT TEAM AZS PWR 84M2/ 4 01:52:45,92
9 141 PAJĄKOWSKI PAWEŁ MAL/002 LKS ISKRA GŁOGOCZÓW 90M1/ 5 01:53:48,10
10 361 IGNACZAK RAFAŁ PL 418 FORMICKI BIKE 78M2/ 5 01:54:51,92
Mistrzostwa Polski:
Kobiety:
1. 167 SZAFRANIEC ANNA PL017 HALLS 81K2/ 1 04:01:21,09
2. 105 BALANA MAGDALENA VITESSE BERGAMONT BIKEWORLD.PL 04:08:52,38
3. 81 WARCZYK DOROTA PL 314 LKK START TOMASZÓW MAZOWIECKI 75K2/ 6 04:41:38,94
Mężczyźni:
1 168 BATEK DARIUSZ PL057 HALLS 86M2/ 1 03:29:10,74
2 246 HEBISZ RAFAŁ POL198212 MTB-SILESIA RYBNIK 82M2/ 2 03:35:15,95
3 144 WIENDLOCHA PAWEŁ PL289 DHL-AUTHOR 81M2/ 3 03:35:49,74
Mistrzostwa Polski Amatorów:
Kobiety:
1. 21 GULCZYŃSKA AGNIESZKA CORRATEC TEAM 80K2/ 3 04:28:22,33
2. 293 ORTYL EWELINA TWOMARK CANNONDALE 76K2/ 4 04:29:42,30
3. 197 HAŁAJCZAK MAGDALENA KONS-BET FAN SPORT TEAM ZIELONA GÓRA 79K2/ 5 04:32:42,33
Mężczyźni:
1. 184 URBAŃCZYK PAWEŁ TWOMARK CANNONDALE 81M2/ 4 03:36:14,88
2. 64 SAWICKI PATRYK TeNo MTB Team 83M2/ 6 03:39:57,11
3. 108 ZOŃ MATEUSZ KROSS RACING TEAM 85M2/ 8 03:42:09,95
Mistrzostwa Polski Maraton 2008
13.07.2008, Książ. Defekty dziesiątkują faworytów
Niespodziewanymi rozstrzygnięciami zakończyły się mistrzostwa Polski w maratonie, po raz trzeci rozegrane w Wałbrzychu.