TdP: Dublet Deceuninck Quick-Step

Drukuj
Szymon Gruchalski

Remco Evenepoel (Deceuninck-Quick Step) wygrał 77. edycję Tour de Pologne. Na ostatnim etapie, z metą w Krakowie, najszybciej finiszował jego kolega z ekipy, Davide Ballerini.

Ballerini finiszował najszybciej na mecie w Krakowie, gdzie na Alei Focha kończył się 77. Tour de Pologne. Włoch podążał jak cień za rozpędzonym Pascalem Ackermannem (Bora-hansgrohe), a w ostatniej chwili wyszedł z koła Niemca i o długość roweru wyprzedził rywala na kresce. Na trzecim miejscu finiszował Alberto Dainese (Team Sunweb), a 9. był Szymon Sajnok (CCC Team).

Ostatni etap tegorocznego wyścigu, choć startował z Zakopanego i po drodze mijał kilka podjazdów – między innymi pod Ząb czy Krowiarki – to jednak kończył się po wielu kilometrach zjazdów i płaskiego terenu, stąd też zwycięzcy należało upatrywać wśród sprinterów.

Nie zniechęciło to uciekinierów, którzy – jak co dzień – próbowali sił w ucieczce na 188 kilometrowym etapie. Luke Rowe (Team Ineos), Geoffrey Bouchard (Ag2R La Mondiale), Hugo Houle (Astana) i James Whelan (EF Pro Cycling) odjechali niedługo po starcie, a po pościgu dołączył do nich Przemysław Kasperkiewicz (Reprezentacja Polski). W takim składzie pokonali podjazdy pod Krowiarki oraz Górę Makowską, gdzie komplet punktów zgarnął Kasperkiewicz, ale im bliżej mety było, tym ich przewaga była coraz mniejsza.

Kolarze Movistar, Bahrain-McLaren, Bora-hansgrohe czy Trek-Segafredo wysłali swoich pomocników na czoło peletonu na ulicach Krakowa, gdy do mety pozostało już niespełna 5 kilometrów, a ostatni uciekinierzy zostali doścignięci.  Sam finisz był jednak dość chaotyczny, a żadna z ekip nie zdominowała sprintu, choć kolarze Trek-Segafredo bardzo dobrze ustawieni na finiszu. Mimo to każdy z kolarzy walczył praktycznie sam.

Bardzo dobrze ustawiony był Pascal Ackermann (Bora-hansgrohe), ale jak cień za nim ustawił się i podążał Davide Ballerini (Deceuninck-Quick Step). Włoch długo jechał za rywalem, a gdy tylko zobaczył lukę, na 200 metrów przed metą ruszył do przodu, wyszedł na prowadzenie i już go nie oddał, pewnie wygrywając sprinterski pojedynek.
Chwilę potem odbierał gratulację od swojego kolegi z ekipy, Remco Evenepoela, który z dużą przewagą triumfował w klasyfikacji generalnej. Nad Jakobem Fuglsangiem (Astana) Belg wypracował sobie 1.52 przewagi, natomiast nad Simonem Yatesem (Mitchelton-Scott), już 2.28.Czwarte miejsce w tabeli wywalczył Rafał Majka (Bora-hansgrohe), a szósty był Kamil Małecki (CCC Team).

W klasyfikacji górskiej triumfował Patryk Stosz (Reprezentacja Polski), a tuż za nim uplasował się Kamil Gradek (CCC Team). Najaktywniejszym kolarzem został Maciej Paterski (Reprezentacja Polski), a Luka Mezgec (Mitchelton-Scott), był najlepszym sprinterem.

Wyniki 5. etapu:

1 Davide Ballerini (Ita) Deceuninck-QuickStep 4:31:22
2 Pascal Ackermann (Ger) Bora-Hansgrohe
3 Alberto Dainese (Ita) Team Sunweb
4 Ryan Gibbons (Saf) NTT Pro Cycling
5 Jasper Philipsen (Bel) UAE Team Emirates
6 Rudy Barbier (Fra) Israel Start-Up Nation
7 Juan Sebastian Molano (Col) UAE Team Emirates
8 Phil Bauhaus (Ger) Bahrain McLaren
9 Szymon Sajnok (Pol) CCC Team
10 Alberto Torres (Spa) Movistar

pokaż pełną listę

Klasyfikacja generalna po 5. etapie:

1 Remco Evenepoel (Bel) Deceuninck-QuickStep 21:29:50
2 Jakob Fuglsang (Den) Astana Pro Team 0:01:52
3 Simon Yates (GBr) Mitchelton-Scott 0:02:28
4 Rafał Majka (Pol) Bora-Hansgrohe 0:02:32
5 Diego Ulissi (Ita) UAE Team Emirates 0:03:09
6 Kamil Małecki (Pol) CCC Team 0:03:12
7 Wilco Kelderman (Ned) Team Sunweb 0:03:15
8 Jonas Vingegaard (Den) Team Jumbo-Visma 0:03:18
9 Mikel Nieve (Spa) Mitchelton-Scott
10 Rui Costa (Por) UAE Team Emirates 0:03:19

pokaż pełną listę