Relacja: GWIAZDA POŁUDNIA 2020

Zobacz relację z czterodniowego wyścigu etapowego MTB - Gwiazda Południa 2020 - organizowanego przez Zamana Group.

Drukuj

Pierwsza górska etapówka MTB sezonu 2020 za nami. Mimo, że dla wielu kolarzy była pierwszym startem sezonu nie mogło być mowy o taryfie ulgowej. To w końcu Beskidy - było więc wszystko, co ,,najlepsze”: stromizny, solidne przewyższenia, ciężkie techniczne zjazdy, a do tego upały i ulewy.

W dniach 9-12 lipca odbyła się pierwsza polska etapówka MTB sezonu 2020. Obserwując trudności organizacyjne z jakimi muszą radzić sobie poszczególni organizatorzy kolarskich imprez należy wyrazić nadzieję, że oby nie była jedyną. Zresztą, losy tegorocznej Gwiazdy Południa ważyły się do ostatnich chwil. Wygrała jednak determinacja Cezarego Zamany i władz samorządowych ze Stryszawy, Makowa Podhalańskiego, Wadowic i starostwa powiatowego w Suchej Beskidzkiej. Zgodnie z pierwotnym planem wraz z początkiem lipca zawodnicy mogli stanąć na linii startu. Podczas piątej już odsłony tej imprezy kolarze i kolarki mieli do pokonania 4 etapy, a rywalizacja przebiegała na dwóch dystansach: Pro i ½ Pro

 

 

Gwiazda Południa rozpoczęła się od krótkiego etapu rozgrywanego w formie indywidualnej jazdy na czas. Na trasę sześcio kilometrowej czasówki co 30 sekund ruszali kolejni uczestnicy. Kolarze wspinali się na stryszawskie zbocza, by podjechać na metę ulokowaną pod hotelem Beskidzki Raj. 

Drugi dzień to już przywitanie z prawdziwymi górami i wymagającymi szlakami, a najwyższy szczyt na trasie pierwszego ,,normalnego etapu”  to Jałowiec (1111 m n.p.m.). Tego dnia, oprócz solidnych przewyższeń, największy kłopot sprawiał zawodnikom upał. Na dystansie Pro podobnie jak we czwartek triumfował bardzo mocny Andrzej Poczopko. 

W sobotę, w trzeci dzień Gwiazdy Południa, miasteczko rowerowe przeniosło się ze Stryszawy do Makowa Podhalańskiego. Gromadzące się od rana ponure chmury zwiastowały ciężki etap. Pierwszą jego część zawodnicy pokonywali w gęstej mgle, by później już tylko moknąć. Z minuty na minutę warunki stawały się coraz bardziej wymagające, a kamienie w makowskich lasach coraz bardziej ubłocone i śliskie. Ten etap poza technicznym wyzwaniem dla zawodników okazał się też kluczowy dla klasyfikacji generalnej królewskiego dystansu Pro. Pogubili się bowiem faworyci - Andrzej Poczopko i Damian Bartoszek, a na lidera generalki wysforował się ostateczny triumfator imprezy - Maciej Stanowicz. 

 
 

 

Ostatni etap to zarazem pierwsza w historii wyścigu wizyta Gwiazdy Południa w Wadowicach. Trasa tego dnia okazała się najtrudniejszą podczas całej imprezy, głównie za sprawą piekielnych stromizn, które dodatkowo były utrudnione przez wszechobecne błoto. Atrakcją etapu był wjazd na Leskowiec (918 m n.p.m.), szczyt górujący nad pozostałymi wierzchołkami Beskidu Małego. Choć w klasyfikacji generalnej open długiego dystansu nie nastąpiły już wielkie zmiany, to ostatni dzień przetasował podium open ½ Pro. 

 

Lista wyników

Klasyfikacja generalna - Dystans Pro

Mężczyźni
1. Maciej Stanowicz
2. Damian Bartoszek 
3. Tomasz Dąbrowski

Kobiety
1. Ewa Karchniwy 
2. Magdalena Kosko
3. Katarzyna Dąbrowicz

Klasyfikacja generalna - Dystans ½ Pro

Mężczyźni
1. Paweł Kurzyca
2. Łukasz Orędarz
3. Dawid Gniadzik

Kobiety
1. Ania Kołatka
2. Anna Sajnóg
3. Iwona Kania

pokaż pełną listę

 

Więcej informacji: www.gory.zamanagroup.pl