Spis treści:
Sukces Gwiazdy Południa, która po ledwie kilku sezonach na stałe zagościła w czołówce polskich etapówek, sprawił, że informacje o czwartej odsłonie wyścigu są przez wielu mocno wyczekiwane. Już od jesieni zeszłego roku do biura zawodów Zamana Group napływają pytania o dystanse, poziom trudności tras, daty, opłaty startowe. Cezaremu Zamanie zależało jednak na tym, by nadać Gwieździe nowego blasku i zaskoczyć peleton nowymi możliwościami. Czy to mu się uda?
Pierwszy etap, pierwsze niespodzianki
Tegoroczna Gwiazda Południa rozpocznie się w czwartek 11 lipca w Stryszawie. Odmiennie od ubiegłych lat, pierwszym z czterech etapów będzie wyścig MTB ze startu wspólnego.
Do tej pory Gwiazdę Południa otwierała indywidualna jazda na czas. Krótki, intensywny odcinek miał pomóc zawodnikom w oszacowaniu swoich sił na kolejne etapy. Tym razem trzeba będzie pójść na żywioł i zaryzykować w ciemno: Pro czy ½ Pro.
– mówi Cezary Zamana.
Trasa pierwszego etapu zaskoczy kolarzy. Tego dnia nie tylko dwukrotnie zdobędą Jałowiec (1111 m n.p.m.), ale przede wszystkim zakosztują smakowitych słowackich singli i wdrapią się na Mędralową.
Ścieżki po słowackiej stronie są tak wybornie przygotowane, że można jeździć po nich nawet w trakcie i po deszczu.
– dodaje dyrektor sportowy Gwiazdy Południa.
Tym samym ta etapówka jest jedyną w Polsce imprezą, która zabiera zawodników na trasy do słowackiego sąsiada.
Zawodnicy zmierzą się też z hamującą wszystkich ścianką, by dla równowagi cieszyć się długim, 8-kilometrowym dynamicznym zjazdem między kosodrzewinami i bukami.
Zarówno po tym, jak i po kolejnych etapach wielu rowerom przyda się z pewnością wsparcie techniczne. Zadba o nie zespół profesjonalistów z AJ’s Fenwick’s Polska. "Rowerowe spa" i pełen serwis będą na stałe ulokowane przez cztery dni na stadionie w Stryszawie. Kolarze będą mogli liczyć na fachową obsługę i techniczne wsparcie.
Suma przewyższeń na trasach pierwszego etapu wyniesie: na dystansie Pro 1 850 m, a na ½ Pro – 1 050 metrów.
Zmian ciąg dalszy
W piątek 12 lipca uroczy rynek w Makowie Podhalańskim zostanie zajęty przez amatorów kolarstwa górskiego, których do startu zagrzeje z pewnością doping lokalnych kibiców.
Etap w Makowie Podhalańskim znów zacznie się od męczącej wspinaczki niekończącą się szosą. Później jednak zawodnicy popędzą już nowymi ścieżkami, mknąc między innymi przez bukowy las. To bardzo budujące widzieć, jak wokół Gwiazdy Południa buduje się autentyczna społeczność, której zależy na rozwoju tej etapówki i która poświęca swój czas na jej dopracowanie.
– zapowiada Cezary Zamana, który tradycyjnie już do prac nad makowską trasą zaprosił lokalnych bikerów.
Ten techniczny etap to 2 050 m przewyższenia na dystansie Pro oraz 1 100 m na dystansie ½ Pro.
Przyjdzie też czas na czasówkę
Trzeciego dnia baza zawodów zostaje w Makowie Podhalańskim. Stąd zawodnicy wyruszą na nową trasę, wiodącą z miasteczka prosto pod najwyżej położony w Polsce hotel – Beskidzki Raj. Po dwóch etapach intensywnego, kilkugodzinnego ścigania się przyjdzie pora na krótszą, ale wcale nie łatwiejszą przeprawę. Co ważne, sobotnia czasówka może mieć kluczowe znaczenie dla końcowej klasyfikacji. Wszelkie błędy popełnione na odcinku Maków Podhalański – Beskidzki Raj mogą drogo kosztować. A szans na ich odrobienie będzie niewiele.
Przewyższenie etapu wyniesie 550 metrów.
Odmieniony finał w Stryszawie
Zaplanowany na niedzielę ostatni etap zadecyduje o tym, kto dzierżył będzie palmę zwycięstwa Gwiazdy Południa 2019. Od wręczenia atrakcyjnych nagród, pucharów oraz medali zawodników i zawodniczki dzieli już tylko kilkadziesiąt kilometrów.
Mimo że to ostatni etap, a zawodnicy będą mieli w nogach trzy dni ciężkiej jazdy, to nie będą mogli liczyć na taryfę ulgową. Specjalnie tak zaplanowałem ten finałowy dystans, by mocno wrył się on wszystkim w pamięć.
– obiecuje Cezary Zamana.
Już po kilku minutach od startu rozpędzonych kolarzy wyhamuje długi, sztywny podjazd o kilkunastostopniowym kącie nachylenia. Później wcale nie będzie łatwiej. W przebiegu tras pojawią się kręte ścieżki usłane korzeniami i najeżone kamieniami, prowadzące nieustannie to w górę, to znów w dół. Kulminacyjnym punktem będzie wjazd na Jałowiec (1111 m n.p.m.).
Na tym etapie suma przewyższeń robi wrażenie: 2 150 m na Pro oraz 1000 m na ½ Pro.
Łącznie, podczas całej Gwiazdy Południa przewyższenie na dystansie Pro wyniesie 6 700 m, a na ½ Pro 3 700 m.
To jednak nie przewyższenia stanowią o trudności i uroku Gwiazdy Południa, ale urozmaicenie i dopracowanie czterech równie interesujących tras.
– deklaruje Cezary Zamana.
Dobrego się nie zmienia
Najważniejsze elementy Gwiazdy Południa pozostaną niezmienione. Obok wymagających tras, atutem wyścigu jest jego silnie zaznaczony lokalny charakter.
Jesteśmy tuż-tuż pod Babią Górą, gościmy u babiogórskich Górali, zewsząd otacza nas unikalny dla tego regionu Polski folklor. Grzechem byłoby z tego nie skorzystać. Muzykanci już ćwiczą na próbach, panie z Kół Gospodyń Wiejskich już zastanawiają się, jakie smakołyki zaserwują zawodnikom, a na tradycyjne ognisko już suszy się drewno.
– zaciera ręce Cezary Zamana.
Atrakcji nie zabraknie także dla najmłodszych. W dwa ostatnie dni, 13 i 14 lipca, w Makowie i w Stryszawie, odbędą się dla nich darmowe zawody. Każdy startujący w nich maluch otrzyma pamiątkowy dyplom oraz sympatyczny upominek, a trójka najlepszych zawodniczek i zawodników z każdej kategorii wiekowej wróci do domu także z trofeum.
Pamiątkowe medale czekały też będą na wszystkich tych, którzy mimo zmęczenia, zniechęcenia czy awarii sprzętu ukończą tę czterodniową etapówkę.
Zapisy na Gwiazdę Południa już trwają. Ceny pakietów startowych są zmienne – wraz ze zbliżaniem się do daty wyścigu opłata będzie rosła.
Oto, jak wyglądają opłaty za start:
450 zł – opłata za uczestnictwo w Gwieździe Południa, płatna do 28 lutego.
550 zł – opłata za uczestnictwo w Gwieździe Południa, płatna do 30 maja,
650 zł – opłata za uczestnictwo w Gwieździe Południa, płatna po 1 czerwca, najpóźniej do godz. 10.00 w dniu pierwszego etapu.
Wszystkie szczegóły odnośnie Gwiazdy Południa można znaleźć na www.gory.zamanagroup.pl.
Gwiazda Południa 2019
- 11 lipca – Stryszawa
- 12 lipca – Maków Podhalański
- 13 lipca – Maków Podhalański
- 14 lipca - Stryszawa