BM Zdzieszowice: JBG-2 Cryospace zgarnia pule

Drukuj
Bike Maraton w Zdzieszowicach Bike Maraton

W sobotę odbył się 3. etap imprezy organizowanej przez Marcina Grabka - Bike Maraton. W Zdzieszowicach po raz kolejny w tym sezonie złudzeń rywalom nie pozostawiła ekipa UCI MTB JBG-2 Cryospace. Na królewskim dystansie zawodnicy tej ekipy zajęli całe podium, a najlepszy okazał się Mariusz Kozak.

Na metę najszybciej przybyli zawodnicy z dystansu Mega. Ręce w geście triumfu mógł podnieść Piotr Śliwiński (RMF FM Heg). Minutę po nim na kreskę wpadł Michał Decewicz (Romet Xtrabike Factory Team), a na najniższym podium stanął 16-letni Jakub Mizera (RK Aluminium Bike). Wśród kobiet najlepsza okazała się równieśniczka Jakuba Mizery - Matylda Szczecińska z Warszawskiego Klubu Kolarskiego.

Dystan średni padł łupem Pawła Wasińskiego (StrefaSportu.pl MW Invest), który wyprzedził drugiego na mecie Tomasza Dygacza (Odkrywcy Taurus) o ponad 20 sekund. Trzecią pozycję na finiszu z trzyosobowej grupki wywalczył Marcin Kawalec z Immotion Specialized Skoda Gall-Icm Team. Najlepszą przedstawicielką płci pięknej na dystansie Mega była Zuzanna Krzystała - Stępień (Suf Lifting Team Bugla Bike Service).

We wspomnianym na początku dystansie Giga szans rywalom nie dała ekipa JBG-2, która zgarnęła całe podium dla siebie. Wygrał Mariusz Kozak, na drugim miejscu uplasował się Wojciech Halejak, a trzecie miejsce przypadło Adrianowi Brzózce. Czwartym zawodnikiem w stawce był Bartosz Janowski z Volkswagen Samochody Użytkowe MTB Team, który stracił do zwycięskiej trójki niespełna 5 minut. W rywalizacji kobiet najlepsza okazała się jednak jego klubowa koleżanka - Michalina Ziółkowska.

 

 

 

Mikołaj Dziewa (SGR Specialized), 10. pozycja dystans Giga:

Tegoroczny Bike Maraton w Zdzieszowicach był moim pierwszym startem w tym sezonie na dystansie giga. Tak naprawdę nie wiedziałem jak zareaguje mój organizm na blisko 3,5h mocnego ścigania. Od startu tempo bardzo mocne. Ataki już od początku. Pod górę byłem w stanie utrzymać chłopaków z JBG2, lecz niestety kolejne kilometry to długie szutrowe proste. Na chwilę puściłem koło i chłopaki odjechali. Widziałem że Bartek Janowski też został i jechał przede mną jakieś 20sek. Próbowałem do niego dojechać, ale jechał wyraźnie szybciej. Poczekałem aż dojedzie do mnie Rafał Alchimowicz i całą pierwsza rundę przejechaliśmy razem współpracując na pozycjach 5-6. Obaj jesteśmy zawodnikami z gór, więc pomimo starań nie jedziemy jakoś specjalnie szybko. Na drugiej rundzie dogonili na chłopaki z Rybczyński Team i na płaskim asfalcie poprawili. Od tamtego momentu jechałem już samotnie do mety i tak jak się spodziewałem na Ok. 15km do mety odcięło mi prąd. Ostatecznie dojechałem na 10miejscu. Pierwsze giga za mną. Kolejne już za 2 tygodnie w prawdziwych górach czyli tak jak lubię.  A za tydzień zapraszam wszystkich do Srebrnej Góry na 4 edycję Pucharu Strefy MTB Sudety, która organizowana jest przez mój Team SGR Specialized.

 

Pełne wyniki: tutaj

 

Strona organizatora: www.bikemaraton.com.pl