Bike Days to bez wątpienia festiwal dobrego kina. Co roku możemy zobaczyć najlepsze światowe produkcje, wyselekcjonowane filmy dokumentalne, fabularne i krótkometrażowe. Oprócz tego podczas imprezy odbędzie się piknik i wyścigi na wrocławskim torze kolarskim. W tym roku nie zabraknie także miejsca na debaty i koncerty, a wielu stałych bywalców festiwalu już nie może się doczekać darmowych pokazów filmowych w plenerze.
W tegorocznym programie znalazło się miejsce dla 22 filmów. Poruszają one przede wszystkim ważne tematy społeczne, portretujące nietuzinkowych bohaterów lub po prostu opowiadające o kolarstwie szosowym, torowym, MTB, ostrym kole, czy BMX. Jednym z hitów będzie Afghan Cycles w reżyserii Sary Menzies, traktujący o spektrum kobiecego kolarstwa w kulturowo zdominowanym przez mężczyzn Afganistanie. Projekcję zalanowano w ramach oficjalnego otwarcia festiwalu – w czwartek 14 czerwca.
Festiwal rokrocznie daje szansę spotkania z gośćmi ze środowiska kolarskiego i filmowego. W poprzednich latach festiwal odwiedzili m. in.: Paulina Brzeźna-Bentkowska, ultrakolarz Remek Siudziński oraz Aga Franusiak i Magda Tomaszewska, reżyserki filmu TOUR. Oczywiście nie zabraknie także okazji do wyjścia na rower. W ostatni dzień imprezy odbędzie się darmowy V Piknik na przedwojennym wrocławskim torze kolarskim, w ramach którego odbędą się zawody oraz plenerowy pokaz filmu. W programie komentowane na żywo zawody kolarskie, trening dla amatorów, zawody dla dzieci, strefa foodtrucków, otwarty warsztat sitodruku oraz zajęcia jogi dla rowerzystów. Hitem pikniku będzie wieczorny, plenerowy pokaz filmu na zakończenie Festiwalu.
Na gości, którzy planują poczuć magię festiwalu czekają niebiletowane pokazy w plenerze i przestrzeniach poza Kinem Nowe Horyzonty. Obok Welodromu będzie to Studio BWA przy ulicy Ruskiej, gdzie zobaczymy polską produkcję "Nie dojechać nigdy" Bartosza Liska. Opowiada on o 20-letniej eskapadzie współczesnego nomady, Piotra Strzeżysza.
Strona organizatora: www.bikedays.pl
Profil na FB: tutaj