Road Tour: Janów Lubelski dla Przybysza

Drukuj

W Święto Konstytucji 3 Maja w Janowie Lubelskim rozegrał się drugi etap szosowego cyklu Cezarego Zamany. Na dwóch trasach ścigało się łącznie niemal 170 zawodniczek i zawodników.

Zawodnicy będą ścigać się na widowiskowej trasie, na której można zobaczyć to, co Roztocze ma najlepszego do zaoferowania. Ale niech nikogo nie zmyli piękno Roztocza: przygotowane wyzwanie wyciśnie z kolarzy siódme poty.

- przestrzegał tuż przed startem Cezary Zamana, szef wyścigu.

Po tych słowach kolarze przystąpili do walki na dwóch trasach: mierzącym 104 km dystansie Pro oraz 56-kilometrowym ½ Pro.

 
 

Na długiej trasie walkę o zwycięstwo stoczyli między sobą Michał Przybysz (Varso) i Mariusz Pałyga (Absolute Bikes Team). Po emocjonującym finiszu szala zwycięstwa przechyliła się na korzyść Przybysza, Pałyga wpadł na metę tuż za nim. Niespełna pół minuty później ukończył wyścig Volodymir Klekotsuk (Mayday Team), który zajął trzecie miejsce.

Mariusz Pałyga (Absolute Bikes Team):

Do Janowa Lubelskiego jechałem pełen optymizmu oraz w bojowym nastroju. W tym roku zimę udało mi się przepracować naprawdę solidnie i widziałem, że na początku sezonu moja dyspozycja jest naprawdę niezła - wcześniej wygrałem już dwa pierwsze etapy ŻTC Super Prestige, odjeżdżając w końcówce na solo. Dodatkowo słyszałem, że trasa na długim dystansie Pro jest w Janowie dosyć ciężka, jest trochę podjazdów, ma świecić słońce więc wszystko to, co lubię ;-) Po wyścigu w Nałęczowie wiedziałem też, że bardzo silni są zawodnicy z Varso. Tym razem chyba strategię mieli podobną, ponieważ już na pierwszych kilometrach ponownie znaleźli się w odjeździe wraz z kilkoma jeszcze mocnymi zawodnikami, więc zaczęła się mała nerwówka i czekanie na odpowiedni moment do przeskoku, aby nie było już za późno. Na około 14 km na jednym z podjazdów udało mi się przeskoczyć do ucieczki, która po chwili już uformowała swój ostateczny, 7-osobowy skład. Praca w odjeździe układała się w miarę dobrze, więc po pewnym czasie udało nam się zbudować solidną przewagę nad pozostałymi zawodnikami. Na drugiej rundzie, na chyba najcięższym, szutrowym podjeździe troszkę przyśpieszyłem aby sprawdzić, jak czują się rywale, niestety nie udało się rozerwać grupki, ale miałem już jakieś swoje obserwacje ;-) Na ostatnich kilometrach zaczęły się ataki, zawodnicy z Varso sprytnie atakowali na zmianę, aż w końcu odjechałem z Michałem Przybyszem, z którym pokonałem ostatnie kilometry wyścigu. Niestety źle wszedłem w ostatni zakręt około 250 metrów przed metą, Michał natomiast wtedy zaskoczył mnie wczesnym finiszem i w ten sposób wjechał pierwszy na metę, a ja tuż za nim.

Dodatkowo chciałbym podziękować swojej nowej drużynie i jednocześnie profesjonalnemu salonowi rowerowemu z Pruszkowa - Absolute Bikes, który bardzo mocno wspiera mnie w tym sezonie i pomógł wyposażyć w najwyżej jakości sprzęt oraz piekielnie szybki rower Trek Madone 9 - tak szybkiego roweru jeszcze nie miałem (aż strach pomyśleć, co by było gdyby był czerwony :-P ) Jeżeli ktoś jest z okolic Warszawy i zastanawia się nad zakupem roweru, jego serwisem lub po prostu ma jakieś pytania dotyczące rowerów, sprzętu itp... to szczerze polecam to miejsce! Chłopaki to prawdziwi pasjonaci, a o rowerach Trek wiedzą chyba wszystko :-) Dodatkowo częstują pyszną kawą.

Na start na długiej trasie nie zdecydowała się żadna z Pań.

 
 

 

Na dystansie ½ Pro triumfował Radosław Wasilewski (Miód Kozacki Biłgoraj), kilka sekund przed Jędrzejem Lenarcikiem ze SkierVelo. Trzeci był Artur Kozak (BSK Miód Kozacki Kozzak.pl).

Najszybszą z zawodniczek była tym razem Monika Sawa (Wydolnosc.pl), ogrywając Dominikę Kamińską (BodyiCoach Cycling Team) i Malwinę Pilarską (LUX Dwójka Diesel Truck Stryków).

Dominika Kamińska (BodyiCoach Cycling Team):

Road Tour w Janowie był moim pierwszym wyścigiem w tym sezonie i pierwszy raz gościłam u Pana Cezarego Zamany :-) będąc z Bielska-Białej nie spodziewałam się, że na północ od mojego miasta jeszcze gdzieś w Polsce są jakieś pagórki. ;-) Jako, że uwielbiam śródziemnomorski klimat, pogoda na wyścigu bardzo mi odpowiadała. Wysoka piątka dla organizatorów za super wyścig! Adam Probosz jako wodzirej całego zamieszania był miłym akcentem, można było się poczuć jak na etapie Grand Touru :-)

Na kolejne szosowe emocje Cezary Zamana zaprasza do Skierniewic, gdzie w weekend 12-13 maja odbędzie się dwudniowy wyścig Skierniewice Road Race.

Lista wyników

Dystans Pro

1. Przybysz Michał (Varso) 02:34:44.63
2. Pałyga Mariusz (ABSOLUTE BIKES TEAM) 02:34:44.84
3. Klekotsuk Volodymir (MAYDAY Team) 02:35:12.30

Dystans ½ Pro

1. Wasilewski Radosław (MIÓD KOZACKI BIŁGORAJ) 01:35:56.80
2. Lenarcik Jędrzej (SkierVelo) 01:36:04.81
3. Kozak Artur (BSK MIÓD KOZACKI Kozzak.pl) 01:36:05.37

(…)

1. Sawa Monika (Wydolnosc.pl) 01:40:35.54
2. Kamińska Dominika (BodyiCoach Cycling Team) 01:44:46.98
3. Pilarska Malwina (LUX Dwójka Diesel Truck Stryków) 01:49:13.58

Obserwuj nas w Google News

Subskrybuj