Skierniewice Road Race zapowiadane jest jako najmocniejsze otwarcie kolarskiego sezonu dla amatorów. W ciągu dwóch dni kolarze zmierzą się z aż trzema wyzwaniami: indywidualną jazdą na czas, klasycznym wyścigiem ze startu wspólnego i wreszcie crème de la crème całego przedsięwzięcia, czyli uliczne kryterium. Zgodnie z założeniami Cezarego Zamany, zawodnicy mają wzorem legendarnego Eddy'ego Merckxa wykazać się kolarską wszechstronnością.
Impreza będzie stała znakiem dynamiki oraz intensywności. Na pierwszy ogień do przejechania będzie 10-kilometrowa jazda na czas. Będzie ona wymagać od uczestników umiejętności skupienia oraz utrzymania równego tempa na najwyższych obrotach. Gładka jak stół trasa będzie sprzyjać rozwijaniu wysokich prędkości przelotowych.
Tego samego dnia zawodnicy ruszą także do walki w widowiskowym ulicznym kryterium. Do pokonania 10 (dystans ½ Pro) lub 15 (dystans Pro) rund, z których każda mierzy 2300 metrów. Utrudnieniem będzie 6 zróżnicowanych zakrętów. Należy spodziewać się walki od startu do mety, ponieważ ze względu na krótki dystans nie będzie można przyspać na starcie.
W niedzielę odbędzie się klasyczny wyścig ze startu wspólnego, także na dwóch dystansach: 53 oraz 90 kilometrów. Profil trasy będzie pofałdowany i bardzo podobny do klasycznych wiosennych wyścigów kolarskich. Na trasie znalazło się także wiele odkrytych miejsc. Będzie to idealna okazja do przyrantowania towarzystwa i zainicjowania kilkuosobowego odjazdu.
Przewidziano zróżnicowane kategorie, co pozwoli sprawdzić się każdemu bez względu na poziom zaawansowania. Każdy więc będzie ścigał się z rywalami o zbliżonych do siebie możliwościach. Można także wystartować tylko w pojedynczej konkurencji. Zapraszamy wszystkich chętnych szosowej rywalizacji 12 i 13 maja do Skierniewic!
Zobaczcie, co do powiedzenia odnośnie imprezy mieli goście konferencji m.in. Tomasz Jaroński i Darek Baranowski:
Szczegóły na temat wyścigu na stronie organizatora: www.zamanagroup.pl