Na początku rywalizacji na dystansie MAXI od reszty zawodników oderwała się dziesięcioosobowa grupa kolarzy, w której znaleźli się między: Bartosz Banach, Krzysztof Krzywy, Łukasz Derheld, Przemysław Ebertowski i Michał Bogdziewicz. Pomimo wielu ataków rywali na finiszu najszybszy był zeszłotygodniowy zwycięzca Łukasz Derheld (EDF Trek Gdynia). Jako drugi linię mety przekroczył Krzysztof Krzywy (Nexus Team). Trzecie miejsce zajął Michał Bogdziewicz (Apteka Gemini).
Łukasz Derheld, zwycięzca dystansu MAXI:
Trasa dzisiejszego etapu była bardzo szybka, zaczynała się od kilku wymagających podjazdów, tam stawka się rozciągnęła i pojawiały się pierwsze ataki. Na płaskich odcinkach każdy próbował się oderwać. Spodziewałem się, że wszystko będzie się rozgrywać bezpośrednio na finiszu. W Wejherowie udało się trochę szybciej odskoczyć, a tu zostawiłem siły na sam koniec. Bardzo pozytywne jest to, że podczas Garmin MTB Series 2017 mamy taką różnorodność tras – Rumia będzie ciężka, najbardziej wymagająca, w Stężycy trasa była prawie sprinterska, a Wejherowo to coś pomiędzy. Przed finałem cyklu nie ma co kalkulować, mam obok siebie bardzo mocnych rywali i trzeba po prostu jak najlepiej się przygotować i walczyć do końca.
Wśród kobiet na dystansie MAXI triumfowała Aleksandra Zabrocka (MLKS Baszta Bytów). Druga była Katarzyna Łysek (ProCycling.pl). Trzecie miejsce przypadło Ricie Malinkiewicz (CST MTB Team).
Znakomity finisz zakończył także rywalizację panów na dystansie MINI. Kolejny raz prawie jednocześnie na metę wjechali Arek Petka i Piotr Rzeszutek (obaj Klub Kolarski Lew Lębork). Tym razem triumfował Arek Petka, a drugi był Piotr Rzeszutek. Trzeci był Jan Krukowski (MLKS Baszta Bytów).
W wyścigu pań na krótszym dystansie podczas zawodów w Stężycy, podobnie jak w Wejherowie triumfowała Weronika Lorkowska (Team Verge Polska). Drugie miejsce na podium przypadło Katarzynie Kuczorskiej (VO2max MTB Team). Na trzecim miejscu wyścig ukończyła Marta Ziemer (GK STG).
Bartosz Banach uplasował się tuż za podium na dystansie MAXI:
Zawody w Stężycy były najłatwiejsze pod względem przewyższeń i dobrze, że tak było, iż tego dnia nogi kompletnie nie chciały mi sie kręcić, a każde małe wzniesienie cierpiałem. Na płaskim próbowałem ataków, ale od razu byłem kasowany. Pozostał finisz , ale zostałem przyblokowany na ostatnim zakręcie i nie byłem już wstanie wygrać . Za tydzień Rumia i tam sie wszystko rozstrzygnie!
Piotr Habaj (Norda Active Team) zajął 24 miejsce na krótszym dystansie w swojej kategorii. W kilku zdaniach podzielił się także swoimi odczuciami po wyścigu:
Garmin MTB Series w Stężycy według profilu miała być to trasa płaska, lecz czy na pewno była? Z doświadczenia można było przeczuwać, że na trasie będą jakieś niespodzianki, trasa była szybka, lecz na początku, gdzie jechało się przez podmokłe tereny, ciężko było rozwinąć prędkość. Na Pętli 26 km największą trudnością były trzy niewielkie podjazdy, pierwszy już po przejechaniu około kilometra piaszczysty, następnie krótki i stromy, a ostatni jadąc wzdłuż płotu chyba najcięższy. Trasa bardzo ciekawa!
Wyniki
- MAXI
- 1. Łukasz Derheld (EDF Trek Gdynia)
- 2. Krzysztof Krzywy (Nexus Team)
- 3. Michał Bogdziewicz (Apteka Gemini)
- MINI
- 1. Atur Petka (Klub Kolarski Lew Lębork)
- 2. Piotr Rzeszutek (Klub Kolarski Lew Lębork)
- 3. Jan Krukowski (Baszta Bytów)
Niezwykle ciekawie zapowiada się finałowa rywalizacja w Rumi. Będzie to zdecydowanie najtrudniejszy z etapów cyklu, a kolarze spotkają się na starcie już w niedzielę 8 października. Wtedy to poznamy zwycięzców tegorocznej klasyfikacji generalnej. Cały czas można się jeszcze zapisać na zawody w Rumi (08.10.2017). Należy wypełnić formularz zgłoszeniowy znajdujący się na oficjalnej stronie zawodów. Więcej informacji znajduje się na profilu cyklu Garmin MTB Series na FB.
Strona organizatora: www.mtbseries.pl