Dla zawodników oprócz najkrótszego dystansu Hobby (12 km) przygotowano jak zawsze wersję Pro (skróconą jednak z powodu kiepskich warunków pogodowych) oraz 1/2 Pro. Triumfatorem na najdłuższym wariancie był Michał Przybysz (niezrzeszony).
Paweł Czarnecki (KK Żoliber) - 4 msc. Open Pro:
"Trasa wyścigu bardzo fajna, niestety z powodu słabej pogody nie mogła być do końca wykorzystana. Decyzja o skróceniu rywalizacji była jednak właściwa, dobre ściganie może być i na dystansie 50 km. Co do rywalizacji w drużynie mamy niedosyt, udało się tylko zdobyć 4. miejsce open, a liczyliśmy zdecydowanie na więcej. Na pewno za tydzień będziemy chcieli poprawić ten wynik."
Joanna Kucal (KTK IMAGE CYCLING TEAM) -1 msc. Open 1/2 Pro:
"Tak jak zwykle, Cisowianka stara się dobrze zorganizować swoje imprezy. Trasa bardzo dobrze obstawiona i bardzo ciekawa, czyli lekko pofałdowana. Asfalt "gładki". Na dwóch pierwszych rundach krótki, 50 metrowy odcinek szutru do pokonania. Warunki pogodowe nas zaskoczyły. Deszcz na prawie całym wyścigu i bardzo mokro. Mądra decyzja organizatora aby start ostry był po pokonaniu 1 kilometra. Ponieważ zaraz od startu zaczynały się zakręty i w tą pogodę było niebezpiecznie. Jednak tempo poszło "ostre" od samego początku. Rywalizacja bardzo zacięta. Ja od poczatku siedziałam w peletonie. Starałam się jechać jak najlepiej, choć zimno robilo swoje. Ręce bolały od trzymania na klamkach. Caly czas jechałam czujnie. Trzeba było hamować i być skoncentrownym. To był przedostatni wyścig, więc wszyscy walczyli o punkty. Na szczęście nie było wypadków, bezpieczeństwo przede wszystkim. Na mecie czekał ciepły regeneracyjny posiłek. Zawsze miło wracam na wyścigu do Czarka Zamany."
Sylwia Gajdka (PTC ALPINA PABIANCE) - 2 msc. 1/2 Pro:
"Przedostatni wyścig z cyklu Cisowianka Road Tour w Rawie Mazowieckiej oceniam bardzo pozytywnie, choć warunki pogodowe uporczywie chciały popsuć zabawę. Mimo deszczu i zimna na starcie dystansu 1/2 PRO stanęło około 100 zawodników. Już na pierwszej, krótszej rundzie peleton podzielił się grupki; mnie przypadła jazda w drugiej. Muszę przyznać, że atmosfera wśród zawodników była naprawdę dobra, mimo że woda i błoto chlapalaly w oczy, wszyscy ostrzegali przed zakrętami i niebezpiecznymi odcinkami utrzymując przy tym mocne tempo. Nie było żadnych przepychanek, a na mecie panowała przyjazna atmosfera. Od strony organizacyjnej: jak zawsze u Zamany szybka rejestracja i dobrze zabezpieczona trasa. Ogromny plus za czas dekoracji, nie trzeba było czekać i moknac w tym zimnie godzinami, jak czasem się zdarza. Mysle, ze skrocenie dystansu PRO przy tej pogodzie rowniez bylo dobrym pomyslem. Jedyne czego szkoda to brak nagród, puchary za generalke i medale za kategorie to wszystko co mozna otrzymać "na pudle". Na szczęście można sobie to troszkę wynagrodzić pysznym ciastem drożdżowym, ktore zawsze czeka na mecie Road Tour ! ;-)"
Ostatnie zawody zostaną rozegrane 24 września w Klembowie.
Lista wyników
Dystans Pro:
1 Przybysz Michał (Warszawa) 01:17:38.31
2 Pałyga Mariusz (TRW MTB Racing) 01:17:38.96
3 Nawrocki Michał (Bejm Bike Team) 01:17:40.97
Dystans 1/2 Pro:
1 Sęk Łukasz (Klub Kolarski Łowicz) 01:20:07.99
2 Małecki Łukasz (T4B Bike Team) 01:20:08.60
3 Kałaska Jakub (Wysportowani Racing Team) 01:20:08.69
(...)
1 Kucal Joanna (KTK IMAGE CYCLING TEAM) 01:24:58.54
2 Gajdka Sylwia (PTC ALPINA PABIANC) FK20 01:26:00.93
3 Deręgowska Katarzyna (KS OXYGEN URSUS) 01:26:20.09