Finał imprezy przypadł na stolicę Kaszub - Kartuzy. Organizatorem 4 - etapowego cyklu było oczywiście Trójmiejskie Towarzystwo Cyklistów. Trasa w Kartuzach była bardzo ciężka a przez samych uczestników często określona jako najbardziej wymagająca w całym sezonie. Wiele zakrętów i krótkich podjazdów, które w sumie dawały niezłą sumę przewyższeń, składały się na trudy rywalizacji.
Dodatkową trudność sprawiła pogoda, która co prawda była łaskawa w chwili startu dwóch dystansów. Na trasie panował jednak silny wiatr, przelotne opady i mokra nawierzchnia, co stawiło wszystkim startującym wysokie wymagania. Na starcie pojawiło 430 osób na dwóch dystansach, a start barwnego peletonu w centrum miasta przypięczętował Burmistrz Kartuz – Pan Mieczysław Gołuński.
Rywalizacja od startu była bardzo zacięta, między innymi dlatego, że wysokie tempo forsowali zawodnicy walczący o czołowe lokaty w kalsyfikacji generalnej. Na krótkim dystansie - 41 km do przodu wysforowała się 20 - osobowa grupka, która wspólnie pokonała większość trasy. Walka o zwycięstwo rozstrzygnęła się na emocjonującym i niebezpiecznym finiszu. Najszybszymi tego dnia na tym dystansie okazali się reprezentanci STC Stargard: Maciej Chmielewski, a wśród Pań Monika Szotowicz.
Walka na królewskim dystansie także była bardzo zacięta. Po wielu skokach i atakach z peletonu w połowie dystansu udało się odjechać 4 zawodników: Jarosław Kowalczyk i Rafał Rynkowski (oboje GK Gryf Tczew), Wojciech Ziółkowski (NTS JF-DUET Nexelo Nowogard) oraz broniący honoru Trójmiasta - Jakub Ruciński (BikeU UP Sport Coaching), który jednak musiał uznać wyższość rywali. Najlepiej w końcówce poradzili sobie kolarze Gryfu. Na metę samotnie wpadł Rafał Rynkowski, zostawiając kilka sekund za sobą Wojciecha Ziółkowskiego. Podium uzupełnił Kowalczyk.
Jeśli chodzi o samą trasę to bardzo mi pasowała, ponieważ nie było wielkich podjazdów ani nie było całkiem płasko. Ciężka, wietrzna i pagórkowata trasa jest moim ulubionym terenem do walki przez co udało mi się zabrać w 6-cio osobowy odjazd, który utworzył się na 1 rundzie na bocznym wietrze oraz po dwóch cięższych podjazdach trasy. Dalsza współpraca szła bardzo dobrze i szybko zyskaliśmy przewagę. W tym odjeździe byłem razem z moim kolegą klubowym Jarkiem Kowalczykiem przez co mieliśmy przewagę, którą wykorzystaliśmy na ostatniej rundzie. Po jego mocnym ataku została nas czwórka a za parę kilometrów po poprawce już tylko 3 osoby. Od startu plan był taki, że jedziemy na mnie, ponieważ czułem się w ten dzień bardzo dobrze. W ostatecznej rozgrywce zaatakowałem na 3km do mety i udało się dojechać. Jarek zajął 3 miejsce po finiszu z bardzo mocnym tego dnia Wojciechem Ziółkowskim. Chciałbym podziękować Jarkowi Kowalczykowi za świetną pracę i to dzięki niemu oraz ludziom z GK Gryf Tczew udało się zwyciężyć w Cyklo Kartuzy. Co do samej organizacji wyścigu to muszę powiedzieć, że wszystko było zrobione świetnie pod kolarzy, od oznaczenia i ochrony trasy do dekoracji zawodników, wszystko było na piątkę, więc w przyszłym roku także postaram się wystartować w serii Cyklo.
Wyniki
- 41 km
- Mężczyźni
- 1. Chmielewski Maciej STC STARGARD 1:01:16
- 2. JANIC ŁUKASZ STC STARGARD 1:01:16
- 3. OLSZEWSKI KAROL LUKS OLIMP JEŻEWO K2 ŚWIECIE 1:01:16
- Kobiety
- 1. Monika SZOTOWICZ STC Stargard 1:05:39
- 2. BOLSHAKOVA VICTORIA 1:08:30
- 3. TOMASZEWSKA KINGA FTI Racing Team 1:10:01
- 82km
- Mężczyźni
- 1. RYNKOWSKI RAFAŁ GK GRYF TCZEW 1:58:57
- 2. ZIÓŁKOWSKI WOJCIECH NTS JF-DUET NEXELO NOWOGARD 1:59:01
- 3. KOWALCZYK JAROSŁAW GK GRYF TCZEW 1:59:01
- Kobiety
- 1. LORKOWSKA WERONIKA TEAM VERGE POLSKA 2:14:18
- 2. SOBOTA AGATA FTI RACING TEAM 2:22:52
- 3. KUCZORSKA KATARZYNA VO2 MAX MTB TEAM 2:22:52
Pełne wyniki: tutaj
Edycja w Kartuzach była ostatnią zmagań cyklu szosowego. Organizatorzy powoli planujemy już przyszły sezon, który zapowiada się niezwykle interesująco. O wszystkich doniesieniach postaramy się meldować na bieżąco na nasyzm portalu.
Strona organizatora: www.cyklo.info.pl