Downtown Cieszyn w formie dualu - jak było?

Drukuj

W ubiegłą niedzielę 14 maja Cieszyn wpisał się w historię rowerowych ściganek – mowa tu o kultowych zawodach downtown, jednak po raz pierwszy rozegranych w formie Dualu! Za wszystko możemy podziękować organizatorowi Fundacji Kult za tak śmiały i zaskakujący pomysł – bo najważniejsze jest, żeby nie poddać się rutynie i urozmaicać ten rowerowy świat.

W zawodach wystartowało blisko 100 zawodników, którzy nie boją się nowych wyzwań i emocji. Tylko o co w tym chodziło, czym te grube ściganki się jadło? Każdy zawodnik miał jeden przejazd eliminacyjny, dzięki któremu mógł zakwalifikować się do późniejszych przejazdów pucharowych rozgrywanych w parach. W kolejnych starciach właściciel najszybszego czasu, który był sumą dwóch przejazdów (raz po jednej, raz po drugiej stronie trasy) przechodził dalej.

 

 
 

 

 

Nie ma co ukrywać – taka forma rozgrywanych wyścigów pokazała kto kondycyjnie dobrze wjeżdża w nowy sezon. Wygrani mogą być z siebie dumni!

 

Lista wyników

  • Kat. KOBIETY:
  • 1.    Martyna Gruszka
  • 2.    Anna Domagała
  • 3.    Laura Wojtas
  • Kat. OPEN:
  • 1.    Adrian Purzycki
  • 2.    Kamil Kunrad
  • 3.    Adam Pulit
  • Kat. PRO:
  • 1.    Bartosz Giemza
  • 2.    Jakub Wicher
  • 3.    Bartłomiej Stanach
  • Kat. JUNIOR:
  • 1.    Bartosz Kuźmiński
  • 2.    Wojtek Nytra
  • 3.    Łukasz Panek

pokaż pełną listę

 

 

Nie mogło również zabraknąć najbardziej ekscytującego konkursu czyli Whip Contest! Zgłosiło się ponad 10 zawodników, z zawodów na zawody widać ich progres, ale wygranych mogło być tylko… Trzech. Oto oni:

 

 
 

 

 

Whip Contest

  • 1.    Piotr Błaszczak
  • 2.    Łukasz Wojtas
  • 3.    Bartosz Giemza

 

Nie zapominajmy jednak o całej otoczce zawodów, w której organizatorzy zadbali nie tylko o zawodników, ale również kibiców. Całe miasteczko zawodów oferowało dla każdego chętnego jazdę na pumpie, wypasiony foodtruck serwował najlepsze kebaby, DJ przygrywał klimat, a bezchmurne niebo i pozytywne słoneczko dodawały zajawki!

 

 
 

 

 

Kiedy słyszysz jak podekscytowany przechodzień nawija przez telefon o „szalonych zawodach, gdzie rowerzyści szybko jeżdżą i skaczą takie duże skocznie” wiedz, że jest dobrze, a downhill wlatuje do świadomości społeczeństwa. I o to chodzi!

 

 
 

 

 

Całe zawody można ocenić na mocną 5+, a kto nie był – ten ciapa. Nie wiemy kiedy pojawi się kolejny Dual City Tour, jednak jesteśmy pewni, że 9 września widzimy się w Ustroniu na Downhill City Tour!

Dziękujemy wszystkim zawodnikom, kibicom , partnerom i sponsorom – bez Was zawody nie miałyby sensu.

FB fanpage: Dual City Tour
Link do gorącej fotorelacji spod obiektywu Przemka Kity: Facebook