Wielki powrót do kalendarza Cyklokarpat zaliczyła edycja w miejscowości Pustków Osiedle. Pomimo płaskiego charakteru trasy zawodnicy nie mieli lekko, głównie za sprawą piaszczystych odcinków. Na trasie Giga kolarze mieli do pokonania 84km i 801m przewyższenia, krótszy dystans Mega liczył 60km i 572m przewyższenia. Do końca cyklu Cyklokarpat pozostały tylko dwie edycje.
Ponownie w tym sezonie dystans Giga wygrał Bartosz Janowski (Romet Racing Team), na drugim miejscu zameldował się Grzegorz Grzywa (72D WINDSPORT POWERED BY OSHEE). Podium uzupełnił Marcin Gołuszka (Bikershop Racing Team). Wśród pań najlepsza okazała się Karolina Sowa (AGH Cycling Team), druga była Katarzyna Galewicz, a trzecia Sylwia Piszczatowska (PTR Dojlidy Białystok).
Dystans Mega wygrał Mateusz Mateusz Mucha (72D WINDSPORT POWERED BY OSHEE), tuż przed kolegą teamowym Andrzejem Jaroszem (72D WINDSPORT POWERED BY OSHEE), a jako trzeci linię mety minął Kamil Pomarański (DMG MORI CYCLOTRENER TEAM). Najlepszą wśród pań okazała się Ewa Ruszała (R.A.S. SUPERIOR sowasport.pl), druga była Aneta Imielska (MITSUBISHI MATERIALS MTB TEAM), a trzecia Magdalena Ulman (DEMA Velobox Kraków).
Karolina Sowa – AGH Cycling Team 1 miejsce Open Giga
Zdecydowałam się na dystans giga głównie ze względów treningowych. Wiedziałam, że na tym dystansie jeździ mało kobiet, więc pierwsze kółko pojechałam na maksa, żeby się sprawdzić. Okazało się, że jechałam w jednej z czołowych grup, gdy wjechałam na drugą pętlę i rywale zniknęli mi z oczu trochę odpuściłam. Trasa mimo płaskiego profilu dawała się we znaki – cały czas trzeba było pedałować, a ponadto upał i piasek sprawiły, że nie było lekko. Ostatecznie skończyłam na 18. miejscu open z czego bardzo się cieszę i wygrałam wśród Pań z dość dużą przewagą.
Mateusz Mucha - 72D WINDSPORT POWERED BY OSHEE 1 miejsce Open Mega
Cyklokarpaty w Pustkowie były dla mnie debiutem na dystansie Mega. Do tej pory ścigałem się na dystansie Mini gdzie w tym sezonie wygrałem klasyfikacje generalną Open w Bike Maratonie oraz w Cyklokarpatach. Moje przygotowania do dystansu Mega zaczęły się wraz z rozpoczęciem wakacji, ponieważ miałem więcej czasu na treningi. Jak widać dłuższe treningi przyniosły efekty, choć nemyślałem o wygranej z tak doświadczonymi zawodnikami. Trasa w Pustkowie należała do łatwiejszych technicznie co nie oznacza że było lekko. Miękkie, piaszczyste podłoże nie ułatwiało ścigania trasa była interwałowa i bardzo szybka, po 20 km uformowała się 6 osobowa grupka, w której wszyscy równo pracowaliśmy i jechaliśmy po zmianach, około 30 km miałem lekki kryzys i czołowa grupka zaczęła mi odjeżdżać na jakieś 50m, zagryzłem zęby, zacząłem odrabiać straty i dojechałem do czółówki. Na 10 km od mety tempo wzrosło, a finisz zaczął się tak naprawdę 2 km przed meta, gdzie zaczęliśmy współpracować z teamowym kolegą Andrzejem Jaroszem i odjechaliśmy troszkę rywalom, po chwili zaatakowałem i jakby to powiedział Rafał Majka do samej mety szedłem już "fullgas"
Sławomir Dziwisz - Fil-Bike.com 4 miejsce Open Mega
Cyklokarpaty w Pustkowie Osiedlu był to wyścig którego się obawiałem ze względu na trasę która była płaska,szybka i z pułapkami piaskowymi które skutecznie bardzo spowalniały tępo wyścigu, zabójcze od samego startu.A obawiałem się tego wyścigu ponieważ nie najlepiej radzę sobie na tak szybkich trasach i nie lubię piasku do tego pogoda znowu dała popalić ,było bardzo gorąco. Początkowo mi nie szło pierwsze 15km było dla mnie wielkim przepychaniem i tasowaniem się w peletonie który mnie wchłoną zaraz po starcie.Na jednej z długich prostych gdy zobaczyłem że jadę pewnie w okolicach 40 miejsca powiedziałem sobie że muszę się ogarnąć i zacząłem się powoli przebijać co nie było takie proste ale udało się skutecznie przebić na czoło choć chwilę to trwało.
W połowie trasy na jednej z piaszczystych chopek odskoczyłem z Dominikiem i Kamilem od reszty peletoniku który się porwał goniąc nas.Po kilu kilometrach doskoczyła do nas 3 zawodników z którymi dojechaliśmy do mety.Na ostatnich kilometrach straciłem parę metrów do chłopaków ale przed metą udało się jeszcze przyśpieszyć i finiszować w grupie co dało mi 4 miejsce open i 2 w katgorii.Wyścig bardzo szybki, upalny i wyrównany do samego końca nie było wiadomo kto wygra.Jestem zadowolony z wyniku ponieważ nie czuję się już w dobrej formie ,przejeżdżony sezon daje o sobie już znać ale udało się nie ponieść strat punktowych więc plan został wykonany.
Dominik Grządziel - Romet Racing Team 5 miejsce Open Mega
Nie lubię płaskich wyścigów! Po pierwsze uważam, że rower górski został stworzony do jazdy po górach, a więc podjazdy i zjazdy to powinno być jego naturalne środowisko bytowe! Po drugie, bardzo często na płaskich wyścigach nie wygrywa najmocniejszy kolarz, tylko ten który jest najbardziej cwany i który się najwięcej „wozi” w peletonie, tym samym oszczędzając siły na finisz… Myślę, że moi rywale, z którymi jechałem w pierwszej 6cio osobowej grupie w Pustkowie, nie mogą mi nic zarzucić w kwestii aktywnej jazdy, gdyż przez większość wyścigu jechałem z przodu i się nie oszczędzałem! Popełniłem jednakże błąd na samej końcówce, zbyt wcześnie zaczynając sprint do mety i na końcowych kilkuset metrach po prostu brakło mocy w nogach! Tym samym na ostatnią kreskę wpadłem na 5tym msc open i 3cim w M3, tracąc 4 sekundy do zwycięzcy. Słowa uznania należą się chłopakom z klubu Chemik Pustków, którzy przygotowali dla nas ciekawą trasę, którą starali się urozmaicić jak tylko się dało!
Ewa Ruszała - R.A.S. SUPERIOR sowasport.pl 1 miejsce Open Mega
Start w Pustkowie był jak dotychczas moim najlepszym startem w tym sezonie. Nigdy nie byłam w tych okolicach i w zasadzie nie wiedziałam czego się spodziewać. Do przejechania planowane było ok 60 km. Większość trasy przebiegała w monotonnych ale urokliwych lasach. Tempo narzuciłam sobie dość duże od samego startu. Przebijałam się do przodu żeby złapać się w miarę mocnej grupki. Trasa była wymagająca mimo dosyć płaskiego profilu. Jazda po ściółce czy głębokim piachu potrafiła naprawdę umęczyć, tak samo jak spora liczba hopek. Nie mniej jednak jechało mi się bardzo dobrze. Jechałam na 100 % swoich możliwości w tym dniu. Stanęłam na najwyższych stopniach podium w kat. MKOpen oraz MK2.
Giga
- Bartosz Janowski – Romet Racing Team
- Grzegorz Grzywa – 72D WINDSPORT POWERED BY OSHEE
- Marcin Gołuszka – Bikershop Racing Team
- Karolina Sowa – AGH Cycling Team
- Katarzyna Galewicz
- Sylwia Piszczatowska - PTR Dojlidy Białystok
Mega
- Mateusz Mucha – 72D WINDSPORT POWERED BY OSHEE
- Andrzej Jarosz - 72D WINDSPORT POWERED BY OSHEE
- Kamil Pomarański – DMG MORI CYCLOTRENER TEAM
- Ewa Ruszała - R.A.S. SUPERIOR sowasport.pl
- Aneta Imielska - MITSUBISHI MATERIALS MTB TEAM
- Magdalena Ulman – DEMA Velobox Kraków

