Baranek wygrywa w Jabłonnie

Drukuj
Northtec MTB Zimą w Jabłonnie Zbigniew Kowalski

W minioną niedzielę odbyła się inauguracja zimowego cyklu zawodów Northtec MTB Zimą organizowanego przez Cezarego Zmanę. Gospodarzem pierwszej edycji była podwarszawska Jabłonna. Łącznie na wszystkich dystansach sklasyfikowano 334 startujących, a na najdłuższym dystansie zwyciężył Paweł Baranek (Monteria Factory Team).

Całą trasę wyścigu zlokalizowano w Lasach Chotomowskich, a rowerzystom towarzyszyły prawdziwie zimowe – śnieżne – warunki. Do wyboru były 3 warianty długości. Najkrótszy Hobby liczył 7 km, pośredni Fit 24 km, a najdłuższy Mega 44 km.

 

Na koronnym dystansie najszybszy był Paweł Baranek z Monteria Factory Team; wśród Pań triumfowała Katarzyna Polakowska jeżdżąca w Romet Racing Team. Oboje jeszcze na gorąco przedstawiali nam wrażenia z trasy:

 

Paweł Baranek:

„Rywalizacja w trudnych techniczne warunkach od zawsze sprawia mi dużą przyjemność, stąd też zdecydowałem się na udział w Mazovii MTB Zimą. Od samego początku utworzyła się kilkunastoosobowa grupa faworytów, z której każdy miał szanse na wygraną. Ja swojej mocnej strony upatrywałem na technicznych „singlach”. Tak też się stało, że kilkanaście kilometrów przed metą zdecydowałem się na solowy atak. Na ostatnich kilometrach dogonił mnie Adrian Jusiński (TRW), z którym dojechałem niemal do samej mety rozstrzygając finisz na swoją korzyść. Cieszy mnie pierwsze zwycięstwo w nowych barwach Monteria Factory Team”.

 

Katarzyna Polakowska:

„Maraton był bardzo szybki, w 100% zaśnieżona trasa po lasach. Warunki i pogoda jak na zimę idealna. Lekki mróz ok. -3 stopni powodował, że śnieg chrupotał pod kołami, a jednocześnie nie było mokro. Sporo zakrętów i singli, charakter trasy nierzadko przypominał przełaj lub xc. Szczególnie drugie okrążenie zaczęło być dość śliskie, byłam świadkiem kilku wywrotek. Mnie też kilka razy i mnie podcięło, ale udało się zostać na kołach. Od początku zabrałam się z czołówką 2 sektora. Nie byłam pewna, który dystans pojedzie startująca z 1-go Olga Wasiuk, więc miałam mobilizację do szybkiej jazdy. Ostatecznie wyszło, że od startu prowadziłam pośród kobiet jadących długi dystans gdyż Olga pojechała krótki. Ponieważ trasa praktycznie cały czas wymagała pełnego skupienia, ze względu na prędkość ale i śliskie podłoże trudno było znaleźć choć chwilę na sięgnięcie po łyk z bidonu. Jedyny moment, kiedy można było choć na chwilę uspokoić oddech to zwolnienie przed kolejnym zakrętem :-) Ale tym charakteryzują się maratony o takim profilu. To było moje pierwsze doświadczenie ze ściganiem w zimę i to taką śnieżną toteż muszę powiedzieć, że bardzo mi się spodobało. Na przestrzeni lat to mój może 3 start na Mazowszu i potwierdzam opinię, atmosfera jest ok. Już od kilku lat chciałam spróbować zimowych maratonów, szczególnie, że sporo trenuję zimą po śniegu i bardzo to lubię. Traktuję to oczywiście jako urozmaicenie „długich” zimowych treningów, a do startów w sezonie jeszcze trochę czasu zostało. Jak na razie moje treningi były tylko o dość niskiej intensywności, w strefę wyścigową jak dotąd w ogóle nie wchodziłam. Więc fajnie się przepalić czasem w okresie zimowym, a do tego mieć przy tym sporo frajdy i sprawdzić aktualny stan formy”.

 
 

 

Adrian Jusiński (TRW Cloudware Team) – 2 msc. Open Mega:

„W tym roku zimowy cykl Mazovii  urósł o jedną edycję więcej w stosunku do poprzednich lat (z 3 do 4 wyścigów), więc pierwszy start wyjątkowo wcześnie, koniec stycznia i do tego bardzo mocna stawka zawodników pojawiła się na starcie. Nie spodziewałem się takiej obsady. Trasa była szybka, ubity śnieg na prostych, szerokich duktach pozwalał mocno się rozpędzić. Jednak na zakrętach oraz ścieżkach trzeba było się pilnować aby nie zaliczyć wywrotki. Na jednym z takich singli, 10 km przed metą zaatakował Paweł Baranek. Jego rower miał taką przyczepność na zakrętach, jakby śniegu nie było. Zrobił sporą przewagę. Na 2 km przed metą udało mi się zrównać z Pawłem, jednak ostatni zakręt przed metą należał do niego. Wszedł dużo lepiej niż ja, potem już prosta i meta. Na dodatek na tej ostatniej prostej zerwałem łańcuch, wiec metę przekroczyłem już tylko siłą rozpędu na 2-gim miejscu”.

 

Tomasz Majewski (Retro Rowery Duda Team) – 3 msc. Open Mega:

„Po frekwencji i obsadzie  widać, że wśród kolarzy zapanował głód ścigania. Bardzo mocna obsada sprawiła, iż już w blokach startowych dało się wyczuć dreszcz emocji. Jak rozegrać start i jak się bezpiecznie ustawić na trasie? Jeśli chodzi o trasę, to była perfekcyjnie przygotowana i oznakowana; wyciśnięto z niej wszystko co można nazwać trudnościami chotomowskiego lasu. Przewyższenia 200 metrów na tak płaskim terenie, szacunek dla organizatora! Od startu było mocne tempo i choć po śniegu, licznik często pokazywał ponad 30 km/h. Cały czas jechałem po czubie aby uniknąć nieprzewidzianego upadku przez błąd któregoś z kolegów. Kosztowało to sporo sił będąc często na prowadzeniu grupy. Trochę zabrakło ich po ataku Pawła Baranka, który tak pięknie technicznie jechał na rowerze przełajowym. Po jego ataku grupa mocno się porwała i ja będąc na trzecim miejscu już samotnie na ok. 15 km do mety uciekałem przed pogonią. Ścigałem jednocześnie Pawła i Adriana, którzy byli cały czas w zasięgu wzroku. I tak do mety!!! Dalej walka juz tylko ze sobą i czasem. Z wyniku jestem bardzo zadowolony, bo patrząc na obsadę to bardzo dobre miejsce. Pochwała dla Cezarego Zamany za organizację maratonu, który był perfekcyjnie przygotowany i walkę na trasie. Widać, że jest w wysokiej formie!”.

Pietrzycki Tomasz (PIE3CKI TEAM) - 2 msc. Open Fit:

"Po zakończeniu sezonu CX chętnie wsiadłem na MTB i ruszyłem na zimową Mazovię w celu odkurzenia górala. Trasa może niezbyt trudna, ale szybka nawet w śniegu :-) Ciekawe single i sporo prostych. Fajnie, że mijaliśmy kibiców tak blisko! Po starcie ogień i zostało nas w sumie około 20 osób wraz z Olgą Wasiuk. Rywalizacja na poziomie i widać, kto kręci zimą :-) Organizacja jak zawsze na piątkę, wszystko na czas. Dziękuję za fajny wyścig!".

 
 

 

Kolejny wyścig z cyklu odbędzie się 14 lutego w Karczewie.

Lista wyników

Dystans Mega:

1. Baranek Paweł (MONTERIA FACTORY TEAM) 01:39:44

2. Jusiński Adrian (TRW Cloudware Team) 01:39:49

3. Majewski Tomasz    MM4 (Retro Rowery Duda Team) 01:40:39

(…)

1. Polakowska Katarzyna (Romet Racing Team) 01:56:26

2. Borowiecka Barbara (AZS UMED Łódź) 02:10:34

3. Żyżyńska-Galeńska Krystyna (MYBIKE.PL) 02:12:47

 

Dystans Fit:

1. Józkowicz Michał (Diversey Team) 00:58:23

2. Pietrzycki Tomasz (PIE3CKI TEAM) 00:58:35

3. Marcinkiewicz Grzegorz Henryk (Rowerów Racing Team) 00:58:37

(…)

1. Wasiuk Olga (Paula Trans Błękitni Koziegłowy) 00:59:09

2. Laskowska Kasia (Finisher.pl) 01:11:13

3. Tarnowska Justyna (WIĄZOWNA) 01:11:42

 

Dystans Hobby:

1. Kobus Olaf (XBOX 360 BIKE TEAM) 00:19:12

2. Kot Julian (BDC NOSIR Nowy Dwór Mazowiecki) 00:19:12

3. Gajdulewicz Mateusz 00:19:15

(…)

1. Gawek Marta (UKS Wygoda Białystok) 00:21:44

2. Marczak Edyta (GKS Cartusia Kartuzy) 00:21:44

3. Chrzanowska Maria (Trezado BikeTires.pl) 00:23:28