Dolina Trzech Stawów przywitała kolarzy wyjątkowo mroźną aurą, co z pewnością zniechęciło część kibiców oraz zawodników do stawienia się na trasie - w przypadku zawodników zadecydowała być może troska o zdrowie, gdyż już za niespełna tydzień ruszą Mistrzostwa Polski CX w Lublinie. Temperatura oscylowała w okolicach 15 stopni Celsjusza na minusie. Trasa w porównaniu z zeszłym rokiem uległa niewielkim zmianom, głównie ograniczeniu ilości przeszkód. Jednak jak podkreśli zawodnicy trasa dzięki mrozowi stała się znacznie szybsza niż rok wcześniej.
Marek Konwa tak ocenił trasę wyścigu:
Dzisiaj trasę mieliśmy całą zmożoną, jechało się minutę szybciej niż w zeszłym roku. Było dużo podjazdów, troszkę zakrętów w lesie. Piaskownica była cała przejezdna, znalazło się też kilka przeszkód na trasie. Jeśli chodzi o mróz, to przed startem było dużo gorzej niż na samym wyścigu.
Organizacyjnie impreza była przygotowana bez zarzutu - podobnie jak dwie poprzednie edycje katowickiego przełaju - wykorzystano ponownie urok jednego ze stawów w Dolinie Trzech Stawów, co przyczyniło się do niesamowitego widowiska, które w całości kibice mogli obserwować praktycznie z jednego punktu na trasie. Pod względem sportowym impreza stała również na bardzo wysokim poziomie.
Jeśli ktoś się spodziewał powtórki z zeszłego roku to musiał się miło rozczarować. Na stracie stanęła prawie cała czołówka polskiego przełaju, a w niej m.in. Marek Konwa, Bartosz Pilis czy Wojtek Halejak. Wyścig elity mężczyzn był wyjątkowo wyrównany i do ostatniego okrążenia nie można było być pewnym kto wygra. Od samego początku mocne tempo narzucił Marcel Bogusławski, którego na pierwszych okrążeniach gonił duet braci Konwa – Marek i Piotr. Następnie na prowadzenie wysunął się Piotr Konwa, a za jego plecami jechała 5-osobowa grupa, w której kręcili: Marek Konwa, Marceli Bogusławski, Karol Michalski, Bartosz Pilis i Paweł Król. Atak młodszego z braci Konwa okazał się częścią skrupulatnie przygotowanej taktyki - na kolejnych rundach Marek doskoczył do młodszego brata i taki duet zgodnie współpracując wypracował sobie sporą przewagę. Za plecami Marka i Piotra o trzecią pozycję walczył Marceli Bogusławski z Bartoszem Pilisem. Ostatecznie linię mety jako pierwszy minął Piotrek i to on został zwycięzcą III edycji CX Katowice.
Podium ostatecznie prezentowało się w następujący sposób:
Podium elity mężczyzn:
- 1. Piotr Konwa 00:47:50
- 2. Marek Konwa (Real 64 Leszno) 00:47:50
- 3. Marcel Bogusławski (MTB Silesia Rybnik) 00:47:59
W elicie kobiet zabrakło niestety czołówki z Olgą Wasiuk na czele. Pod ich nie obecność cały wyścig pań został zdominowany przez Czeszkę Katerine Mudrikova (CF FESO Petrvald), która prowadziła praktycznie od samego początku. Na drugim miejscu zameldowała się Magdalena Hałajczak (Eurobike Kaczmarek Electric Team), która przyjechała ze stratą 2 minut i 2 sekund do Czeszki. Trzecie miejsce zajęła najlepsza z juniorek Patrycja Świerczyńska (SMS Kross Junior Team).
Podium elity kobiet:
- 1. Katerine Mudrikova (CF FESO Petrvald) 00:42:18
- 2. Magdalena Hałajczak (Eurobike Kaczmarek Electric Team) 00:44:20
- 3. Patrycja Świerczyńska (SMS Kross Junior Team) 00:44:26
Emocje w wyścigu OPEN
Sporo emocji było również w kategorii Open, gdzie mógł wystartować każdy na dowolnym rowerze. Dlatego też mogliśmy spotkać na trasie czołowym zawodników znanych z tras XC i maratonów. Przez cały wyścig mogliśmy obserwować zaciętą walkę pomiędzy zeszłorocznych triumfatorem Michałem Fickiem (Volkswagen Samochody Użytkowe MTB Team), a Szymonem Bielem (Velonews.pl / Sokół Kęty). Ostatecznie Michałowi udało się uciec Szymonowi na ostatnim okrążeniu i dojechać na metę jako pierwszy z 11-sekundową przewagą. Niesamowita rywalizacja toczyła się o trzecie miejsce, gdzie Karol Kucięba (Corratec Team) rywalizował do ostatnich metrów z Janem Grzempą (Twomark Sport Team Bielsko Biała) - ostatecznie trzecie miejsce przypadło Karolowi.
Michał Ficek (Volkswagen Samochody Użytkowe MTB Team) tak komentował tego roczną edycje CX Katowice:
W Katowicach startowałem trzeci rok z rzędu i niezmiennie doceniam wysoki poziom organizacyjny tej imprezy. Tegoroczna odsłona wyścigu dała się we znaki uczestnikom głównie ze względu na kilkunastostopniowe mrozy. Ściganie w takich warunkach było prawdziwym wyzwaniem, jednak trudy wyścigu udało mi się wynagrodzić zwycięstwem po zaciętej walce do ostatniego okrążenia
Podium mężczyzn open:
- 1. Michał Ficek (Volkswagen Samochody Użytkowe MTB Team) 00:38:44
- 2. Szymon Biel (Velonews.pl / Sokół Kęty) 00:38:55
- 3. Karol Kucięba (Corratec Team) 00:40:34
Wśród kobiet w kategorii Open wygrała Magdalena Mazurek (Velonews.pl / Sokół Kęty), która od samego startu wysunęła się na prowadzenie. Na drugim miejscu podium stanęła Natalia Kołodziej (Gomola Trans Airco). Podium dopełniła Anna Tkocz (Mikesz Team).
Podium kobiet open:
- 1. Magdalena Mazurek (Velonews.pl / Sokół Kęty) 00:41:00
- 2. Natalia Kołodziej (Gomola Trans Airco) 00:42:12
- 3. Anna Tkocz (Mikesz Team) 00:43:30
Organizacyjnie CX Katowice dalej znajduje się w czołówce i tak w tym roku nie zabrakło atrakcji dla kibiców., Dla tych, którzy z powodu mrozu woleli pozostać w domach przygotowano relację livestream wraz z komentarzem. Nie zabrakło również ogrzewanego namiotu dla zawodników. A już za tydzień Mistrzostwa Polski w Lublinie!
Zwycięzcy pozostałych kategorii:
- Masters I - Marcin Kobiałka (Ośka Warszawa)
- Masters II - Michał Bogdziewicz (Apteka Gemini)
- Masters III - Sławomir Frejowski (MG LKS OLIMPIJCZYK SZCZEKOCINY)
- Junior - JONA Dawid (GK GLIWICE BIKE ATELIER)
- Juniorka - ŚWIERCZYŃSKA Patrycja (SMS ŻYWIEC KROSS JUNIOR TEAM)
- Junior Młodszy - RICHTER Wiktor (UKS KOŹMINIANKA KOŹMINEK)
- Młodzik - WAWRZACZ Kacper (GK GLIWICE BIKE ATELIER)
- Juniorka Młodsza - KALEMBKIEWICZ Kinga (KLKS AZALIA BRZÓZA KRÓLEWSKA)
Fot. tmfoto.pl