Finał SK bank Mazovia MTB Marathon

Drukuj
SK bank Mazovia MTB Marathon w Nowym Dworze Mazowieckim Zbigniew Kowalski

W ubiegłą ciepłą, październikową niedzielę odbył się ostatni (wyłączywszy epilog) wyścig z tegorocznej serii SK bank Mazovia MTB Marathon. Na wszystkich dystansach sklasyfikowano łącznie blisko 1000 startujących, co jest 3 wynikiem w tym sezonie.

Organizator przygotował cztery różne warianty trasy: 8 km Hobby, 25 km Fit, 50 km Mega oraz 75 km Giga. Częściowo poprowadzono ją rundą Wieliszewskiej Trasy Crossowej, gdzie znajdują się ciekawe, interwałowe single-tracki. W miasteczku namiotowym atrakcją był pokaz umiejętności trialowych Krystiana Herby.

 
 

 

Najdłuższy dystans jako pierwsi pokonali Michał Podlaski z Activejet Team i Anna Ostrowska reprezentująca barwy Kross Centrum Rowerowe Olsztyn.

Bartosz Borowicz (APS Polska Cozmobike) - 3 msc. Open Mega:

"Edycja w Nowym Dworze Mazowieckim kończyła całosezonowe zmagania. Co prawda moja sytuacja w klasyfikacji generalnej MM2 była już jasna od kilku maratonów, ale chętnie wystartowałem w NDM. Udało się dodatkowo „zgarnąć” klasyfikację Open dystansu Mega. Sama trasa nie zalicza się do moich ulubionych. Sytuację ratują dłuższe fragmenty poprowadzone przyjemną, choć łatwą technicznie trasą „krosową”. Trasa ta, oraz fragmenty poprowadzone w terenie, pozwalały na jakieś próby ataków, choć w peletonie zamieszały bardziej pomyłki trasy niż mocne akcje. Ja postanowiłem ostatni raz w tym sezonie na punktowanej Mazovii zawalczyć o zwycięstwo na etapie. Nic zobowiązującego, ot zabawa i ewentualnie dodatkowo pomoc dla kolegi z dystansu giga. Od samego początku trzymałem się z przodu, choć nie wyrywałem się do prowadzenia, ponieważ wiatr tego dnia dawał się we znaki. Dopiero kiedy wjechaliśmy w teren, mocno zaatakował M. Wyżlic, którego ataki kasowałem (nie, żebym źle życzył Michałowi, po prostu kolega z mojego teamu tracił do Niego punkty w generalce :-) ). Kiedy zaczęła się właściwa trasa krosowa, zaczęła się też ciekawsza zabawa. „Po wszystkim” została nas cała czołówka panów z giga oraz ja sam z dystansu mega. Po rozjeździe, sam walczyłem z wiatrem na asfaltach. Po jakimś czasie doszło mnie trzech zawodników, z którymi kontynuowałem jazdę. Próbowałem ataku na ostatnim fragmencie zalesionym, ale niestety niewiele to dało. Bartek Grędziński pokazał tego dnia jak się finiszuje, kolega z TRW okazał się mistrzem ostatniej zmiany, ale przynajmniej udało mi się zdobyć 3-cie miejsce na pudle :-) „Ceremonia” nagradzania i wręczania nagród przebiegła błyskawicznie i super sprawnie. Było to dla mnie ogromne, pozytywne zaskoczenie. Jednak da się... Niestety niedosyt zapanował po rozdaniu nagród. Ja osobiście nie ścigam się dla nagród, chwały i bogactw, ale powiedzmy sobie szczerze – miła nagroda na koniec sezonu zawsze cieszy i jednak w jakimś mniejszym czy większym stopniu przyciąga w kolejnych sezonach. Stosunkowo niska wartość nagród za najlepsze nawet miejsca dziwi na Mazovii tym bardziej, że kiedyś w tym cyklu zrezygnowano z nagród na pojedynczych etapach, żeby na koniec móc zadziwić wszystkich super nagrodami w generalkach. Czy coś mnie ominęło?"

Sebastian Kabaczuk (Warszawa) - 4 msc. Open Mega:

"Po sukcesie w zeszłym roku na tej samej trasie zdecydowałem, że ten sezon zakończę maratonem w NDM. Był to strzał w dziesiątkę, pogoda wspaniała, ogromna frekwencja, wielu mocnych mazowieckich zawodników na trasie. Dodatkową atrakcją była obecnośc Michała Podlaskiego i możliwośc ścigania się z nim. Trasa nie była bardzo wymagająca technicznie, choc singiel MTB wymagał skupienia. Od początku jechałem w pierwszej grupie, która na kilkanaście kilometrów do mety stopniała do 4 osób. W końcowej częsci trasy we trzech z Bartkami Borowiczem i Grędzińskim współpracowaliśmy i tą czterosobową grupą dojechaliśmy do mety. Cieszę się z tego miłego akcentu na koniec sezonu, bo daje to motywacje do pracy przez zimę. Podziękowania szczególne dla Adama Starzynskiego."

Paweł Pięta (Rafako MTB Team) - 1 msc. Open Fit:

"Na ostatnią edycję Mazovii przygotowywałem się bardzo mocno. Szczególnie od strony dynamiki jazdy bo wiedziałem, że nie mogę się spodziewać ostrych podjazdów w Nowym Dworze. Udało mi się ustawić w pierwszej linii w sektorze tuż obok najmocniejszych kolarzy, w tym przy Michale Podlaskim. Na szczęście w tym dniu pogoda dopisywała i było bardzo ciepło, co miało jeszcze lepszy wpływ na ochotę do walki :-) Od startu znalazłem się na początku peletonu, który na odcinkach asfaltowych nieźle ponaciągałem nadając w miarę mocne tempo. Na 2 km przed rozjazdem jechałem w 5 osobowej grupce zasadniczej, lecz po rozjeździe bardzo szybko dostałem doścignięty przez rywali - duża ilość piasku i mocny czołowy wiatr niemalże zatrzymały mnie. Postanowiłem trochę przeczekać i doładować akumulatory po czym atakować i rantować, tak aby przeciwnicy nie zdołali ochronić się od wiatru. Niestety nieskutecznie, bo zaraz któryś dociągał grupę. Trochę czułem się jakby wszyscy jechali przeciwko mnie. 2 razy grupka puściła atak Mikołaja, lecz po 3 sekundach zwłoki od razu dochodziłem mu do koła. Stało się tak również na 1 km do mety, tuż przed wjazdem na stadion, lecz na ostatnim wirażu udało mi się go wyprzedzić i wygrać wyścig Open. Cieszę się, że udało mi się zwyciężyć ten wyscig, bo dzięki niemu wygrałem całą imprezę w kategorii. Mimo wszystko gratuluję chłopakom za dobrą taktykę i umowę, a Mikołajowi za dobrą nogę. Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś się pościgamy!!! :-) Jeśli chodzi o trasę, to w sumie 3 elementy sprawiały trudność; wiatr, piasek i krótki singiel w lesie. Ogólnie trasa bardzo prosta i szybka, a umiejscowienie zawodów na stadionie mistrzowskie! Po wjeździe na metę czułem się jakbym przejechał wiosenny klasyk, gdzie publiczność dopinguje! Mam nadzieję, że w przyszłym sezonie również wystartuję w tej imprezie."

Adam Płoski (SK bank Team) - 2 msc. Open Fit:

"Trasa na ostatnim etapie była wyjątkowo płaska i szybka. Od początku poszło mocne tempo, średnia prędkość oscylowala w granicach 40 km/h. W pewnym momencie opuściłem czołową grupę i zostałem kilkadziesiąt metrów z tyłu. Na szczęście po rozjezdzie Fit i Mega/Giga wszystko się uspokoiło i dzięki pomocy kolegów udało nam się dospawać do uciekinierów. Ostatecznie podążaliśmy do mety grupką 8 osobową; całość rozegrała się na stadionie gdzie była meta wyścigu."

 
 

 

Na definitywne zakończenie sezonu startowego pozostał jeszcze Kazimierz Dolny, gdzie zawodnicy znajdą z najbardziej malowniczych tras. Ścigać będzie można się tam na jednej z trzech tras: 6 km Hobby, 27 km Fit oraz 53 km Mega. To wszystko już 11 października

Lista wyników

Dystans Giga:

1. Podlaski Michał (ActiveJet Team) 02:47:10

2. Góralewski Łukasz  (TRW Cloudware Team) 02:50:03

3. Stram Marek (Retro Rowery Duda Team) 02:50:04

(…)

1. Ostrowska   Anna (KROSS Centrum Rowerowe Olsztyn   ) 03:29:58

2. Lutecka Małgorzata (iFON.pl) 03:48:53

3. Fijarczyk Ewa (Wieliszew Heron Team) 04:03:50

 

Dystans Mega:

1. Grędziński Bartosz   (Retro Rowery Duda Team) 01:48:39

2. Kostrzewa Michał (TRW Cloudware Team) 01:48:43

3. Borowicz Bartek (APS POLSKA COZMOBIKE) 01:48:45

(…)

1. Pakulska Katarzyna (TRW Cloudware Team) 02:04:06

2. Kłosowska Izabela (BLU Cersanit Team Refleks) 02:08:23

3. Sołtys Zofia (CST - VELMAR - MERIDA TEAM) 02:12:32

 

Dystans Fit:

1. Pięta Paweł (RAFAKO MTB TEAM) 00:50:11

2. Płoski Adam (SK BANK TEAM) 00:50:12

3. Polonis Wiktor (Płocki Klub Kolarski) 00:50:13

(…)

1. Tokarska Magdalena (TrackCycling.pl) 00:58:11

2. Kowalska-Pura Milena (AIRBIKE.PL Rocky Mountain) 00:58:21

3. Gregorowicz Katarzyna (OLSH Paramedyk PKMTB) 00:59:22

 

Dystans Hobby:

1. Gajewski Dominik (SK BANK TEAM) 00:21:32

2. Gieryk Kacper (MKS Emdek Bydgoszcz) 00:21:33

3. Cywiński Mateusz (Trezado BikeTires.pl) 00:21:35

(…)

1. Wojciechowska Weronika (TRW Cloudware Team) 00:22:58

2. Sierhej Zuzanna (V-MAX MOSiR Mińsk Mazowiecki) 00:23:11

3. Górniak Kasia (INTER CARS) 00:24:02