Ogromny sukces, jaki odnieśli polscy kolarze, to zasługa dobrej współpracy w ucieczce, ale przede wszystkim walki do samego końca, gdyż uciekinierzy do ostatniego kilometra musieli walczyć o utrzymanie przewagi nad goniącym peletonem. Na mecie Bodnar i Zieliński podzielili między siebie wygrane – kolarzowi Tinkoff-Saxo w udziale przypadło zwycięstwo etapowe, Zieliński został liderem wyścigu, wcześniej także zdobywając koszulkę najlepszego górala. Po zwycięstwie Rafała Majki (Tinkoff-Saxo), biało-czerwoni są na dobrej drodze, by sukcesami dorównać ubiegłorocznej edycji Tour de Pologne.
Bodnar, który na swoim koncie ma kilka zwycięstw w mniejszych wyścigach, odniósł swoje pierwsze w karierze zwycięstwo w wyścigu World Tour. Znakomity czasowiec zaatakował na ostatnich metrach etapu i jego rywale nie byli w stanie już tych strat odrobić, mijając linię mety kilka metrów za zwycięzcą. „To moje pierwsze w karierze zwycięstwo w Tour de Pologne i w World Tour. Tym bardziej się z niego cieszę, że odniosłem je jadąc z numerem 1, w zastępstwie Rafała Majki. Numer na pewno przyniósł mi szczęście, a ja w najlepszy z możliwych sposobów go uhonorowałem” – cieszył się na mecie Bodnar, dla którego jest to jeden z największych sukcesów, „od startu Tour de Pologne celowałem w ten etap. Gdy w końcówce wiedzieliśmy, że mamy szanse na dojechanie do mety przed peletonem, ustaliliśmy, że pracujemy do samego końca, a potem będziemy walczyć o zwycięstwo” – relacjonował przebieg ostatnich kilometrów, na których uciekinierzy cały czas musieli walczyć o zachowanie niewielkiej przewagi nad peletonem, w którym mocno pracowali już sprinterzy i ich ekipy. „Przed nami teraz dwa ciężkie etapy w górach, ale w sobotę czasówka, która mi odpowiada i na której chciałbym dobrze pojechać” – dodał zwycięzca etapowy.
Drugie miejsce na mecie zajął Zieliński, ale bonifikata czasowa i przewaga nad peletonem pozwoliła kolarzowi Reprezentacji Polski na objęcie prowadzenia w klasyfikacji generalnej wyścigu. 27-letni Zieliński, którego największym do tej pory sukcesem było zwycięstwo w ubiegłorocznym Wyścigu Solidarności i Olimpijczyków, na mecie nie krył emocji po założeniu koszulki lidera. „Jestem zachwycony. To najpiękniejszy dzień w mojej karierze” – cieszył się Zieliński, na co dzień jeżdżący w ekipie Domin Sport. „To ogromny sukces mój, ale też całej ekipy, bo całe zaplecze – masażyści, mechanicy i dyrektorzy sportowi – odegrali bardzo ważną role, a ja tylko postawiłem kropkę nad i” – powiedział na gorąco Zieliński, „dziękuję też moim kolegom z ekipy i rodzicom za ogromne wsparcie” – dodał. „Przed wyścigiem z kolegami z Reprezentacji Polski planowaliśmy ataki, atakować miał Dariusz Batek, ale wyścig ułożył się trochę inaczej i akurat ja zabrałem się w odjazd” – mówił lider wyścigu. Odkąd Tour de Pologne zaliczany jest do grona najważniejszych wyścigów w kalendarzu UCI i odkąd zapraszana jest na niego Reprezentacja Polski, żaden z kolarzy w biało-czerwonej koszulce nie był liderem Tour de Pologne. Zieliński jest pierwszym kolarzem reprezentacji, który pojedzie w żółtej koszulce lidera wyścigu. „Będziemy się starali utrzymać ją jak najdłużej” – mówił Zieliński, „jest kilka mocnych ekip, jak Astana, czy Etixx-Quick Step z Michałem Kwiatkowski, ale ze wszystkich sił będziemy bronić koszulki” – dodał. Zielińskiego i jego kolegów z Reprezentacji Polski czeka ciężkie zadanie, bowiem piąty etap wyścigu wiedzie po górach, a kolarze pokonywać będą osiem górskich premii i finiszować na podjeździe – „jutro będzie bardzo ciężki dzień, będę też czuł zmęczenie po dzisiejszym dniu, ale mam nadzieję, że wszystko się ułoży tak, że dowieziemy tę koszulkę do mety” – zakończył lider.
W klasyfikacji generalnej Zieliński o 3 sekundy wyprzedza Bodnara, kolejne miejsce zajmuje Caleb Ewan (Orica GreenEdge), ze stratą 22 sekund. 9. miejsce, ze stratą 28 sekund, zajmuje Michał Kwiatkowski (Etixx-Quick Step).
