Cyklo Gniewino dla Banacha i Kulikowskiego

Drukuj

Podczas rozegranego w niedzielę wyścigu szosowego ENERGA CYKLO Gniewino najlepszy na dystansie 92 km okazał się Bartosz Banach (Hotel Cztery Brzozy AptekaGemini.pl), natomiast na dystansie 46 km triumfował Tobiasz Kulikowski.

Cyklo Gniewino to wyścig, który od dawna elektryzował i powodował szybsze bicie serca wśród szosowych zawodników z północy. Rozgrywany w niewielkiej miejscowości wyścig krył w sobie jeden z najbardziej kultowych podjazdów regionu – sławny zbiornik… Organizator przygotował dla uczestników pętle o długości 23 km, na której rozegrane zostały dwa dystanse, mierzące odpowiednio 46 km oraz 92 km. 

Na starcie zjawiła się cała ścisła czołówka z regionu, co dawało gwarancję dobrej rywalizacji i związanych z nią emocji. Pierwsi do rywalizacji przystąpili kolarze na krótkim dystansie, liczącym dwa okrążenia. Tempo wyścigu od początku było bardzo mocne, co spowodowało uformowanie się małego odjazdu w postaci czterech zawodników. O losie wyścigu przesądził finisz z uciekającej grupki, w którym nie zawiódł jeden z głównych faworytów – Tobiasz Kulikowski.

 
 

 

Gdy emocje związane z krótszym dystansem już opadły, na linii startu ustawili się zawodnicy dystansu długiego. Widać było pewną nerwowość, co tylko podsycało emocje, a kibice którzy za pośrednictwem Facebooka zorganizowali „turbo doping pod zbiornikiem”, zacierali ręce w oczekiwaniu na wymianę ciosów podczas podjazdu. W peletonie jak zawsze aktywny jechał Karol Rudnik z Eurobike Kaczmarek Electric Team, który wraz z Bartoszem Banachem (Hotel Cztery Brzozy AptekaGemini.pl) próbowali różnych akcji zaczepnych. Tego dnia jednak nie było dane nikomu oderwać się od grupy by samotnie przekroczyć linię mety w blasku fleszy. Nie pomogło nawet mocne tempo nadawane przez Michała Bogdziewicza na podjeździe, bo zawodnicy z czołówki kontrolowali swoje wzajemne poczynania.

W odróżnieniu od zeszłorocznej edycji finisz nie był usytuowany tuż za podjazdem i po tym, jak nie udało się żadnemu z zawodników przeprowadzić decydującego ataku, wiadomym było, że o zwycięstwie zadecyduje finisz z czołowej grupy liczącej dziesięciu zawodników. Sprytem oraz doświadczeniem na ostatnich metrach wykazał się Bartosz Banach, któremu do osiągnięcia sukcesu wystarczyło 1305W na końcowej kresce. Tuż za nim uplasował się były zawodnik CCC, a obecnie KSR Kościerzyna Tomasz Repiński, natomiast trzecie miejsce przypadło Karolowi Rudnikowi.

 

Bartosz Banach – 1 miejsce Open dystans 92km – Hotel Cztery Brzozy AptekaGemini.pl:

Rywalizacja od początku była zacięta, razem z Karolem Rudnikiem próbowaliśmy zainicjować ucieczkę w węższym gronie, jednak rywale czujnie kontrolowali wszelki akcje zaczepne. Jazda w wyścigach szosowych wymaga sporego doświadczenia które nabyłem ścigając się w Francji, mogłem więc jechać w grupie zachowując jak najwięcej sił. Gdy nie udało się nikomu przeprowadzić skutecznego ataku na podjeździe pewnym było że o końcowym triumfie zadecyduje finisz. Ten element kolarskiego fachu na szczęście mam dobrze opanowany, a ćwiczenia pod koniec grupowych treningów w postaci finiszu na tzw. tablicę przyniosły rezultaty- wygrana na Cyklo Gniewino.

 

Michał Bogdziewicz – 6 miejsce Open dystans 92km – NEXUS Team:

Wyścig w Gniewinie to przede wszystkim podjazd pod Zbiornik, na którym zawsze rozstrzyga się wyścig. Selekcja faktycznie następowała co rundę na podjeździe, ale tempo nie było na tyle mocne, aby mocniej rozerwać pierwszą grupę . Na każdym z 4 podjazdów na szczyt wjeżdżałem wspólnie z Karolem Rudnikiem mając niewielką przewagę nad pozostałymi towarzyszami ucieczki. Zaowocowało to wygraną Górską Premią przeze mnie, którą przed startem założyłem sobie jako główny cel. Wiedziałem że moje szanse na premii są dużo większe niż finisz na mecie. I tak też było, zaatakowałem pierwszy na finiszu, wystarczyło to na miejsce 5-6 Open i wygraną kategorii. Ze wszystkich tych wyników, jestem bardzo zadowolony.

 

Przemysław Ebertowski – 9 miejsce Open dystans 92km – Hotel Mistral King Oscar Gniewino:

Bardzo dobre ściganie na trasie którą znałem chyba najlepiej ze wszystkich startujących zawodników,  bardzo mi zależało na wygraniu u siebie dlatego od początku starałem się kontrolować cały wyścig i w samej końcówce zabrakło mi mocy. Tempo było bardzo szarpane współpraca nie układała się w odjeździe , na każdej rundzie doganiał nas 40-50 osobowy peleton przez co wyścig był stale otwarty i ciekawy prawie do samego końca.

 

Wyniki 92 km (Open):

  • 1. Banach Bartosz- Hotel Cztery Brzozy AptekaGemini.pl
  • 2. Repiński Tomasz – KSR Kościerzyna
  • 3. Rudnik Karol – Eurobike Kaczmarek Electric Team
  • 4. Łukasz Derheld - Trek Honda Gdynia
  • 5. Walentyn Mariusz – Bydgoszcz

 

 

 

 

Wyniki Mężczyźni 46 km:

  • 1. Kulikowski Tobiasz - Gdynia
  • 2. Petka Arek – Lew Lębork
  • 3. Szymczak Patryk -  Aptek Gemini Gdańsk
  • 4. Ostachowski Łukasz – Gdańsk
  • 5. Lewicki Łukasz -  Brodnicakss Masters Brodnica

 

 

 

Wyniki kobiety 46 km:

  • 1. Bogumiła Dziuba (LKS Atom Mat Dzierżoniów)
  • 2. Aleksandra Zabrocka (Baszta Bytów)
  • 3. Małgorzata Nowacka (Rowertour.com)

 

 

 

 

 

Fot. Szymon Gruchalski / cyklo.info.pl