W tej, relatywnie płaskiej jak na świętokrzyskie standardy lokalizacji, organizatorom udało się wytyczyć wymagającą, a przy tym niezwykle widokową trasę. Przedstawiono trzy jej warianty. 23 km. Family z 227 m. przewyższeń, 51 km. Fan (720 m. przewyższeń), oraz koronny Master, gdzie do pokonania było 1010 m. w pionie na 78 km. W znacznej mierze poprowadzono je w odkrytym terenie Wzgórz Sobkowsko-Korytnickich, dzięki czemu krajobrazy miejscami były naprawdę piękne.
Michał Neumann – Cyclo Trener Team (1 msc. Open Master): „Już na początku rywale narzucili wysokie tempo, które udało mi się utrzymać. Jednak z kilometra na kilometr, powoli odpadali z walki o pierwszą lokatę. Początkowo jechałem w 6-cio osobowej grupce, ale już na 35 km. nie pozostał nikt, prócz Piotrka Truszczyńskiego (który dalej trzymał wysokie tempo). Udało mi się wygrać, dzięki czemu jestem dobrej myśli przed zbliżającymi się MP w Obiszowie. Sama trasa była dosyć łatwa technicznie (największą przeszkodą okazała się temperatura - w słońcu ponad 30 stopni) z dużą ilością szutrów, pól i lasów. Najfajniejszą jej częścią był kamieniołom. Dwa bufety na dystansie Master (w dodatku bardzo od siebie oddalone) przy takiej pogodzie były niewątpliwie jednym z minusów. Kolejnym okazała się późna dekoracja. Jeżeli chodzi o pozytywy, to miła obsługa, oraz bardzo dobre ciastka były zdecydowanie na plus”.
Piotr Truszczyński – Komobike Scott (2 msc. Open Master): „Wyścig w Sobkowie był ostatnim sprawdzianem przez zbliżającymi się MP w MTB w Obiszowie. Trasa bardzo malownicza z elementami podjazdów i zjazdów, z jakimi będę miał do czynienia na wspomnianych MP. Plan na ten maraton był ambitny: ATAK, ATAK, ATAK. Pomęczyć konkurencję szarpiąc tempo i odjechać, niczym Nino Schurter. Pierwsze 2 górki uformowały 6-7 osobową grupkę, którą starałem się jak najszybciej przerzedzić szarpiąc na podjazdach. Po przeczekaniu na kole prostszego fragmentu trasy, znów postanowiłem podkręcić tempo na podjazdach, rozbijając grupę. Ryzykując zjazd przez błotniste bajoro, postanowiłem już nie zwalniać tempa i zacząć powiększać przewagę. Szybko okazało się, że tego dnia w dobrej formie był Michał Neumann, który jako jedyny nie pozwolił mi odjechać spoza zasięgu wzroku. Mimo, że nie zwalniałem i każdą górkę starałem się atakować, robiąc sobie przewagę, Michał nie odpuszczał. Jadąc swoim tempem podjazdy, dochodził mnie na zjazdach, co pozwoliło mu równomiernie rozłożyć siły na całym dystansie. Niestety po 65 km. tak rwanej jazdy, coś niedobrego stało się z moim organizmem. Być może odwodnienie, a może to moje szarpanie tempa w końcu się zemściło, bo od tej pory jechałem już tylko na kole Michała, który w tych trudnych chwilach zmotywował mnie do przezwyciężenia słabości”.
Kamil Pomarański - Cyclo Trener Team (3 msc. Open Master): "Maraton w Sobkowie, był jednym najłatwiejszych technicznie wyścigów cyklu Świętokrzyskiej Ligi Rowerowej. Jednak szarpane, mocne tempo, oraz wysoka temperatura w jakim przebiegała rywalizacja sprawiły, że różnice na mecie pomiędzy kolejnymi zawodnikami były znaczne. Już po pierwszym podjeździe uformowała się niewielka grupa, w której tempo nadawał Marcin Jabłoński, oraz Piotr Truszczyński. Na każdej kolejnej górce Piotrek mocniej naciskał na pedały i rozciągał stawkę. W końcu udało mu się wypracować niewielką przewagę i odjechał z moim kolegą teamowym, Michałem Neumannem. Próbowałem zabrać się razem z nimi, jednak tego dnia byli poza moim zasięgiem. Na mecie zameldowałem się jako 3 zawodnik ze stratą prawie 5 minut do Michała. Gratulacje dla niego oraz Tomka Dygacza, który po raz kolejny wygrał na średnim dystansie".
Na dystansie Fan, czołówka wyścigu wjeżdżała na metę w niewielkich grupkach, przez co o końcowym wyniku często decydował sprinterski finisz.
Mateusz Kowalczyk – Kettler Bike Team (4 msc. Open Fan): „Od początku było ciężko; ostry start miał miejsce na podjeździe, gdzie były drobne kamienie przeszkadzające w trakcji opon, co bardzo utrudniało zajęcie dobrej pozycji. Rywalizacja przebiegała bardzo ciekawie; trzymałem się Piotra Frankowicza, z którym jechaliśmy zmianami. Po pewnym czasie dogonił nas jeszcze jeden zawodnik. Widziałem, że był bardzo mocny tego dnia, lecz na zjedzie miał wypadek: przeturlał się po ostrych kamieniach, co wykluczyło go z dalszej rywalizacji. Na ostatnim podjeździe każdy z nas ustalał strategię, jak rozegrać finisz. Pod górę jechałem na maxa; następił ostry skręt w prawo i ruszyliśmy dookoła boiska. Niestety musiałem hamować i przegrałem z Dawidem Mijasem o 2 sekundy”.
Ostatnia odsłona cyklu odbędzie się 27 września w Kielcach, w połączeniu z targami Bike – Expo.
Lista wyników
Master
1. Michał Neumann (Cyclo Trener Team) 03:20:32
2. Piotr Truszczyński (Komobike Scott) 03:20:34
3. Kamil Pomarański (Cyclo Trener Team) 03:25:13
(…)
1. Ewa Karchniwy (SCS OSOZ Racing Team) 04:09:16
2. Krystyna Żyżyńska-Galeńska (Mybike.pl) 04:26:09
3. Joanna Cent (Fusion Design MTB Team) 04:57:21
Fan
1. Tomasz Dygacz (Cyclo Trener Team) 02:19:32
2. Bartłomiej Mijas (Fusion Design MTB Team) 02:19:34
3. Dawid Mijas (Fusion Design MTB Team) 02:23:29
(…)
1. Magdalena Fejfer (Trezado Biketires.pl) 02:57:30
2. Sylwia Jadczyk-Szewczyk (Kettler Bike Team) 02:58:34
3. Agnieszka Uroda-Hampelska (Orbea Racing Team) 03:06:33
Family
1. Mateusz Ułamek (UKS Katolik SPSK Częstochowa) 01:05:29
2. Rafał Kapuściński (niezrzeszony) 01:05:32
3. Tomasz Lipiński (UKS MDK Tytan Radom) 01:05:54
(…)
1. Kamila Soczyńska (DEK Meble Cyclo Korona Kielce) 01:27:53
2. Klaudia Brzoza (niezrzeszona) 01:28:00
3. Aneta Krzysztofiak (niezrzeszona) 01:30:13