Szmyd, który jak na razie sezonu nie może zaliczyć do udanych, a do braku wyników doszły jeszcze kraksy, liczy na odwrócenie kart na Tour de Pologne. Polak zapowiada, że zamierza stanąć na najwyższym stopniu podium na mecie w Krakowie. Dla kolarza Movistar będzie to szósty start w naszym wyścigu, w którym dwukrotnie zajmował 6. miejsce. Pierwszy etap Tur de Pologne kończyć będzie się w Bydgoszczy, a więc w mieście, z którego pochodzi Szmyd.
Oprócz Szmyd w składzie ekipy Movistar znaleźli się też Benat Intxausti i Jon Izaguirre, silni górale, a także Adriano Maori, który bardzo dobrze jeździ na czas. Skład uzupełniają Andrey Amador, Eros Capecchi, Gorka Izaguirre i Juan Jose Lobato.
Z podobnym celem na TdP jedzie Przemysław Niemiec (Lampre-Merida). Polak będzie liderem włoskiej ekipy obok Damiano Cunego. W tym roku Polak nie jechał w Tour de France, co pozwoliło mu odpocząć przed nadchodzącym Tour de Pologne, dzięki czemu liczy na dobrą formę podczas wyścigu. Dwójka liderów Lampre-Merida będzie wspierana przez Mattię Cattaneo, Manuele Mori i Matteo Bono, natomiast o zwycięstwa na sprinterskich finiszach powalczą Niccolò Bonifazio, Roberto Ferrari i Sacha Modolo.