Każdy team musiał składać się z osób w tej samej kat. wiekowej. Ścigać się, można było w drużynach 3 i 4 osobowych, w tym w tzw. Mix-ach. Organizator w regulaminie wprowadził zapis uniemożliwiający jazdę na tzw. kole. W założeniu zespoły miały być zdane tylko i wyłącznie na siebie i współpracę między własnymi zawodnikami. Na starcie stanęła rekordowa ilość 42 drużyn. W wyścigu kobiet, oraz kategorii Junior, Masters i Mix, startujący mieli do pokonania 25 km. pętlę. Elita z kolei, rywalizowała na dystansie 50-ciu km.
Bartosz Naczk – Nexus Team (1 msc. kat. Elita): „Na zawodach zameldowaliśmy się z dużym wyprzedzeniem tak, aby spokojnie się zarejestrować i przygotować. Dzięki temu, że start odbywał się nietypowo bo popołudniu, mieliśmy chwilę na rozmowę, sprawdzenie sprzętu i jedzenie po podróży. Przed startem udaliśmy się na rekonesans początku trasy. Ustawiliśmy kolejność w naszym teamowym peletonie – większość z nas pierwszy raz ścigała się w takiej formule, dodatkowo nie mieliśmy okazji poćwiczyć wspólnie zmian. Start odbył się punktualnie. Bardzo dobra organizacja, wszystko na bieżąco wyraźnie komunikowane przez spikera. Bez zbędnych nerwów wsiedliśmy na rowery”.
Michał Bogdziewicz – Nexus Team (1 msc. kat. Elita): „Plan zakładał zdobycie medalu; maksimum to wygrana. Na starcie tym razem rekordowa ilość teamów, także motywacja jeszcze większa. Mamy szczęście w losowaniu i startujemy jako ostatni. Pierwszą rundę jedziemy z problemami, 2 razy nawet lekko przestrzelając zakręty, dodatkowo po 15 km zostaliśmy już we trzech. Taktyka sprawdza się, bo jedziemy odcinki leśne spokojnie, nie męcząc się za bardzo na pierwszej rundzie”.
Marcin Kulesza – TRW Cloudware Team (2 msc. kat. Elita): „Organizator stanął na wysokości zadania i przygotował bardzo fajną, zróżnicowaną trasę. Nie zabrakło piachu, błota, korzeni, jak również szybkich dróg szutrowych. Była nieco zmieniona w porównaniu do zeszłego roku, ale biorę je zdecydowanie na plus. Niedzielny poranek obfitował w opady deszczu, więc było wszystko, co być powinno na tego typu zawodach. W kategorii Elita startowaliśmy jako pierwsza drużyna. Pierwsze km. były nam znane z ubiegłorocznym mistrzostw. Ustaliliśmy, w jakiej kolejności jedziemy i kiedy robimy zmiany. Tempo było bardzo mocne i po pierwszych kilometrach zacząłem się zastanawiać, czy dam radę je utrzymać”.
Ciekawa formuła wyścigu sprawiała, że każda z drużyn była zdana tylko na siebie i tak mocna, jak je taktyka i… najsłabsze ogniwo.
Bartosz Naczk: „Po kilku kilometrach nasze zmiany robią się płynniejsze – mimo wszystko trasa na pierwszym okrążeniu trochę wybijała nas z rytmu. Cały czas trzymaliśmy się naszego planu. Nie szarpać! Mocno ale spokojnie się rozpędzać! Nie tracić watów!”
Michał Bogdziewicz: „Na półmetku słyszę, że mamy 30 sek. straty do kolejnej drużyny i jesteśmy dopiero na 4 miejscu. Nie powiem, ale przez chwilę poczułem się zaniepokojony. Krzyknąłem do kolegów, że spokojnie to odrobimy. Wiedziałem, iż wszystkie zespoły pojadą bardzo mocno początek i może im zabraknąć siły w końcówce. Także na drugiej rundzie kręciliśmy już pełnym gazem”.
Marcin Kulesza: „Pierwsze okrążenie poszło nam bardzo sprawnie i szybko; dojechaliśmy całym składem bez większych problemów. Pierwsze oznaki zmęczenia pojawiły się w połowie drugiej pętli, choć nadal staraliśmy się jechać mocnym tempem. Piaszczysty odcinek na drugim okrążeniu okazał się być już trochę rozjeżdżony i w pewnym momencie został tam jeden z naszych zawodników. Wiedząc, że każda sekunda jest cenna, postanowiliśmy dalej jechać we trzech”.
Ostatnie kilometry trasy to walka o utrzymanie wypracowanych lokat i utrzymanie całego zespołu w ryzach.
Bartosz Naczk: „Na drugim okrążeniu mimo straty, daliśmy radę wygrać cały wyścig. Sama rywalizacja przebiegała w bardzo honorowej atmosferze. Wszystkie teamy ładnie ustępowały miejsca jadącym szybciej, zjeżdżając na prawą stronę. drużyny startowały w 60 sek odstępach. Mimo to na trasie nie było tłoku i uprzykrzających życie dubli. Na uwagę zasługuje również fakt o bardzo wyrównanym, wysokim poziomie. Pierwsza trójka uplasowała się z sekundowymi różnicami czasowymi. Finisz był bardzo szybki, z językami na wierzchu przekroczyliśmy linię mety. Krew buzowała, płuca paliły, jednym słowem ogień. Nie mogę się doczekać kolejnych edycji”.
Michał Bogdziewicz: „Współpraca układała się idealnie. Prędkości przekraczały ponad 40km/h w terenie, na odcinkach leśnych dosłownie lecieliśmy ponad kałużami i korzeniami. Na mecie okazało się, że drugą drużynę wyprzedziliśmy o 15 sek. To mało, ale na tak szybkiej trasie! Wygraliśmy! Co ważne, kolejna nasza drużyna, w której jechało dwóch moich podopiecznych, również zdobyła złoty medal. W nowej kategorii Open Mix. Nasze Dziewczyny zajęły 3 miejsce a Mastersi, którzy jechali w składzie z naszym Prezesem Tomaszem Pelcem, zajęła 5 miejsce”.
Marcin Kulesza: „Do mety pozostawało nam ok. 10 km.; po każdym z nas było już widać zmęczenie. W związku z tym, na dość mocno korzenistym odcinku w lesie zwolniliśmy nieco tempo, żeby móc złapać oddech i wykorzystać to na ostatnich pięciu km trasy. Po wyjeździe z lasu na drogę szutrową mając świadomość, jaka odległość dzieli nas do mety zebraliśmy resztę sił i na tzw. bezdechu dojechaliśmy do samego końca”.
Kolejna edycja Poland Bike 6 lipca w Wąchocku.
Lista wyników
Elita
1. Nexus Team (Daniel Formela, Bartosz Naczk, Michał Bogdziewicz, Cezary Mrozewicz) 01:22:44
2. TRW Cloudware Team (Marcin Kulesza, Bartosz Owczarek, Łukasz Góralewski, Łukasz Giziński) 01:22:58
3. Renault Eco2 Team (Arkadiusz Jusiński, Bartosz Karczmarski, Tomasz Juchniewicz, Mateusz Hanke) 01:23:15
Mix
1. Nexus Team (Krzysztof Witek, Bartłomiej Glaas, Mateusz Tygielski, Korneliusz Bieliński) 00:43:01
2. Kolarski.eu Team (Dawid Załęgowski, Sławomir Ledwarowski, Marcin Mroczek, Tomasz Mroczek) 00:45:15
3. Różne Barwy (Krzysztof Sieński, Paweł Lach, Jan Nowak, Tomasz Białek) 00:52:06
Masters
1. BDC Retro MTB Team (Mirosław Kowalski, Tomasz Majewski, Tadeusz Piątkowski, Michał Półtorak) 00:42:23
2. Renault Eco2 Team (Robert Janecki, Daniel Pepla, Tomasz Skalski) 00:42:45
3. Gatta Rossmann Bike Team (Adam Grabara, Robert Plich, Grzegorz Turkiewicz, Dariusz Malinowski) 00:44:09
Junior
1. Ostrołęka Team (Artur Budny, Bartosz Jechanowski, Sebastian Korzeb, Mateusz Pomaski) 00:44:30
2. Time Busters (Michał Kosiński, Kacper Danielewski, Dorian Kolasiński, Tymoteusz Wnuk) 00:46:42
3. Wertepowiec Łochów (Miłosz Powierża, Jakub Tryc, Sebastian Siuchta, Artur Siuchta) 00:55:28
Kobiety
1. Legion Serwis SK Bank Rozycky Team (Agnieszka Sikora, Katarzyna Różycka, Katarzyna Pakulska) 00:49:21
2. SK Bank Team (Ewa Duda, Sylwia Powałka, Joanna Krajewska, Karolina Rudnik) 00:55:42
3. Nexus Team Girl (Sabina Rafalska, Ewelina Naczk, Marta Kamińska) 00:57:07