Przybytek dominuje na Poland Bike w Płocku

Drukuj
Polandbike,Poland Bike
Lotto Poland Bike Marathon w Płocku Poland Bike

1 czerwca wystartował kolejny maraton z cyklu Lotto Poland Bike Marathon. Trasę w Płocku reklamowano jako malowniczą, ale i zaskakującą. Interwałowy profil, oraz nieco technicznych ścieżek miały być dowodem na to, że na Mazowszu nie trzeba się nudzić.

Po ostatnich upałach, tym razem pogoda pozwoliła złapać oddech. Dla startujących przygotowano trzy trasy. 8-mio km. dystans Fan, liczący 32 km. Mini, oraz najdłuższy Max, na którym do pokonania było okrągłe 50 km.

 

Już na starcie dało się zaobserwować lekkie podenerwowanie zawodników, gdyż trasa rzeczywiście nie należała do łatwych. Wiadomym było, że tym razem nie odbędzie się kolejny, szosowy wyścig, ale trzeba będzie umiejętnie rozkładać siły.

 

Mimo wszystko, już od pierwszych metrów, tempo wyścigu było wysokie. Wielu maratończyków próbowało rozerwać grupę, choć pierwsze przetasowania miały odbyć się dopiero na podjazdach.

Polandbike,Poland Bike
 

 

Michał Przybytek (1 msc. Open Max): „Na pierwszym znaczącym podjeździe, wyklarowała się grupa 4-ech zawodników. Ja, Arkadiusz Jusiński, Paweł Niechwiedowicz, oraz Paweł Król. W tej grupie podążaliśmy do mety. Postanowiłem podkręcać na każdej górce, aby zmęczyć rywali. Jednak zawodnicy nie dali się zgubić”.

Paweł Niechwiedowicz (2 msc. Open Max): "Start w Płocku był moim pierwszym w cyklu maratonów Poland Bike. Organizacja zawodów naprawdę na wysokim poziomie, również atmosfera panująca w miasteczku była bardzo miła. Wielki plus dla Poland Bike. Trasa MAX licząca ok. 50 km. była szybka, prosta technicznie z kilkoma sztywnymi, ale nie za długimi podjazdami. Mnie osobiście bardzo to pasowało".

Arkadiusz Jusiński (3 msc. Open Max): „Już na linii startu wiedziałem, że będą to ciężkie zawody. Dzień wcześniej ścigałem się na Skandii w Krakowie, zdobywając swoje pierwsze pudło w tym cyklu maratonów. Sam początek był dosyć niefortunny. Jeden z zawodników przewrócił się blokując mnie, co sprawiło, że wystartowałem jako ostatni. Jednak w miarę szybko udało się przesunąć do czoła peletonu, gdzie postanowiłem bardziej się pilnować i kontrolować przebieg rywalizacji. Mając w nogach wczorajszy maraton starałem się nie dyktować tempa, a jedynie wieźć na kole. Na pierwszym większym podjeździe, razem z Michałem Przybytkiem z mojej grupy Renault Eco 2 Team, postanowiliśmy zaatakować i zerwać resztę. Akcja się powiodła i ukształtowała grupkę 5 zawodników”.

 

W przerwach między interwałowymi odcinkami można było złapać oddech, jednak już po kilku chwilach ponawiano ataki. W czołowej grupie trwała właśnie walka o zwycięstwo.

Polandbike,Poland Bike
 

 

Dwóch liderów wyścigu, Michała Przybytka, oraz Arkadiusza Jusińskiego z tego samego zespołu, Renault Eco2 Team, na finiszu zdołał rozdzielić jednak Paweł Niechwiedowicz z BLU Cersanit Team Refleks.

 

Michał Przybytek: „Na dwa km. przed metą na długim stromym podjeździe, mocno zaatakował Arkadiusz Jusiński . Moja reakcja była natychmiastowa. Doskoczyłem do koła. Na końcu podjazdu Arka przyblokował zawodnik z dystansu Mini. Mnie udało się bez problemu przejechać i zaatakować. Ostatnie metry to już pełen gaz do mety”.

 

Arkadiusz Jusiński: „Na kilometr do mety postanowiłem zaatakować; „wóz albo przewóz”. Jako pierwszy rozpocząłem podjazd po skarpie nad Płockim molo, gdzie bardzo przeszkadzali zawodnicy z dystansu Mini. I niestety na ostatniej hopce zostałem zablokowany, co wykorzystali rywale, ale walczyłem do końca. Podsumowując, bardzo udane zawody: 3 miejsce Open i 1 miejsce w kategorii M3. Trasa bardzo szybka z kilkoma sztywnymi podjazdami. Organizatorzy wykazali się profesjonalizmem i stanęli na wysokości zadania. Wszystko było dopięte na ostatni guzik. Brawo!!!”.

Paweł Niechwiedowicz: "Zaskoczyła mnie końcówka trasy, ponieważ trzeba było wbiec po dość długich schodach prowadzących po stromym zboczu wiślanego brzegu. Największą trudnością były sztywne podjazdy, na których co jakiś czas część peletonu się wykruszała, aż finalnie zostało tylko 3 zawodników do podziału na podium. Finisz w dużym stopniu rozstrzygnęły wspomniane wcześniej schody, a za nimi kilkaset metrów brukowanej nawierzchni. Zawody udało mi się zakończyć na 2 pozycji Open i 2 pozycji w kategorii M2 – mocna kategoria :-)" 

Kamil Kuszmider (3 msc. Open Mini): „Trasa jak to w Płocku; wymagająca, ale w miarę szybka. Końcówka ciekawa również dla kibiców. Cóż, złapałem gumę 1 km. przed metą. Poza tym było jeszcze kilka przebitych dętek na trasie, ale to już chyba tradycja”.

 

Kolejna odsłona cyklu 15 czerwca w Nadarzynie.

Lista wyników

Dystans Max

 

1. Michał Przybytek (Renault Eco2 Team) 01:42:08
2. Paweł Niechwiedowicz (BLU Cersanit Team Refleks) 01:42:11
3. Arkadiusz Jusiński (Renault Eco2 Team) 01:42:15

 

(…)

 

1. Katarzyna Różycka (Rozycky Team) 01:59:00
2. Katarzyna Pakulska (SK Bank Team) 01:59:18
3. Agnieszka Tkaczyk (Warszawa) 02:04:29

 

Dystans Mini

 

1. Paweł Pięta (Orbea Racing Team) 01:07:55
2. Tomasz Jurkowski (Warszawa) 01:08:28
3. Kamil Kuszmider (AGR Płońsk) 01:09:17

 

(…)

 

1. Anna Kamińska (Olsh) 01:17:10
2. Ewa Duda (Świat Rowerów Raleigh Team) 01:18:27
3. Katarzyna Skura (kolarski.eu Team) 01:20:37

 

Dystans Fan

 

1. Mateusz Jakubiuk ((Międzyrzec Podlaski) 00:27:07
2. Kacper Szabłowski (KK24H/BDC NOSiR Nowy Dwór Mazowiecki) 00:28:17
3. Michał Lachowicz (Warszawski Klub Kolarski) 00:28:26

 

(…)

 

1. Oliwia Majewska (BDC NOSiR Nowy Dwór Mazowiecki) 00:28:23
2. Aleksandra Lach (UKK BDC Huragan Wołomin) 00:29:56
3. Oliwia Ołdak (RKS Family Active) 00:33:14

Obserwuj nas w Google News

Subskrybuj