Zawodnicy mieli do wyboru dwie mozliwości. Start na krótszym (32,3 km.) Mini, lub pokonanie dwóch pętli (64,6 km.) i ukończenie Mega. Co ciekawe trasę ułożono tak, aby kolarze dłuższego dystansu przejeżdżając obok startu/mety, mogli wielokrotnie zaprezentować się zgromadzonym tam kibicom. Większość ze startujących z pierwszej linii nie miała lekko, gdyż dzień wcześniej uczestniczyła w wyścigu w Obornikach (Aleks Dorożała – Airbike.pl Rocky Mountain Team), czy też w Cybince, jak Bartosz Banach – Hotel Cztery Brzozy Aptekagemini.pl.
Znaczna część trasy obfitowała w ubite, łatwe technicznie drogi, jednak nie brakowało i mocniejszych akcentów.
Bartosz Banach (1 msc. Open Mega): „Trasa w Sulechowie była bardzo ciekawa. Miejscami przypominająca XC; były single tracki , interwały, zjazdy z korzeniami, przygotowane bandy do zjazdów, gdzie tamtejsi zawodnicy ćwiczą DH. To tam strzępił się peleton i dało się uciec, ale większość to szeroka droga w lesie, gdzie można było przyspieszać”.
Trudność pokonywania technicznych odcinków spotęgowało błoto, będące skutkiem przechodzących dzień wcześniej opadów.
Aleksander Dorożała (3 msc. Open Mega): „Trasa z racji padającego deszczu była bardzo błotnista, co sprawiło, że dużo driftowaliśmy. Interwałowa, najeżona singlami - sprawiła mi wiele frajdy”.
Znane nazwiska i osobne taktyki każdego ze startujących, nie pozwalały się nudzić. Od samego startu, bardzo mocne tempo narzucił Bartosz Banach, wespół z Andrzejem Kaiserem, Aleksem Dorożałą i Mariuszem Gilem. Ze względu na warunki i łatwość uślizgu czy wywrotki, miejscami jazda była jednak zachowawcza.
Bartosz Banach: „Po mocnej pierwszej rundzie, zostało nas sześciu: Aleks Drożała, Andrzej Kaiser, Mariusz Gil, Przemek Ebertowski, Krzysiek Krzywy i ja. Mając dużą przewagę nad następnymi zawodnikami odpuściliśmy z tempa, więc można było się napić, zjeść i odetchnąć. Nikt z nas nie kwapił się do ciągnięcia; każdy chciał zaoszczędzić jak najwięcej siły na koniec i na cięższe odcinki”.
Aleksander Dorożała: „Tempo wyścigu dyktowałem razem z Andrzejem Kaiserem, raz po raz przepuszczając ataki Bartka. W dzisiejszym dniu nietrudno było popełnić błąd, dlatego starałem się zawsze być z przodu i możliwie często wjeżdżać na zdradliwe single z pierwszej pozycji”.
Na trudniejszych sekcjach, tempo podkręcił Aleks, oraz Bartosz. Koła zdołał im utrzymać jedynie Andrzej Kaiser (a także na początku Mariusz Gil) i w trójkę odjechali reszcie grupy.
Bartosz Banach: „Zdecydowałem się zaatakować na podjeździe, gdzie 2 km. jechałem ile fabryka dała, a koła utrzymał mi Kaiser, Dorożała i Gil. Dalej kręciliśmy w czwórkę. 3 km. przed finiszem już każdy patrzył na siebie, chwila spokoju, przepychanki… i zaatakowałem mocno 500 m. przed metą, nie oddając zwycięstwa do końca. Bardzo się cieszę; ten weekend to dwa wyścigi i dwie wygrane. Lepiej być nie mogło”.
Aleksander Dorożała: „Na jednym ze zjazdów podkręciłem tempo; nie wiem co się wydarzyło z tyłu. W każdym razie zostałem już tylko z Bartkiem i Andrzejem. Na metę wjechałem na trzeciej pozycji”.
Kolejna odsłona cyklu 1 czerwca w Zielonej Górze.
Lista wyników
Dystans Mega:
1. Bartosz Banach (Hotel Cztery Brzozy Aptekagemini.pl) 02:37:04
2. Andrzej Kaiser (Euro Bike Kaczmarek Electric Team) 02:37:04
3. Aleksander Dorożała (Airbike.pl Rocky Mountain Team) 02:37:06
(…)
1. Paulina Bielińska (Volkswagen Samochody Użytkowe MTB Team) 30:09:18
2. Magdalena Hałajczak 03:09:19
3. Małgorzata Zellner (Euro Bike Kaczmarek Electric Team) 03:24:31
Dystans Mini:
1. Maciej Kasprzak (Duda - Cars Rybczyński MTB Team) 01:19:31
2. Jacek Skrypnik (Rant-Team.pl) 1:21:40
3. Sławomir Spławski (Airbike.pl Rocky Mountain Team) 01:21:41
(…)
1. Idalia Gmura (E. Corax Rant-Team.pl) 01:49:21
2. Joanna Przybylska (Euro Bike Kaczmarek Electric Team) 01:49:58
3. Małgorzata Gumiennik (Gomola Trans Airco) 01:50:28