Pierwszy dzień tegorocznego wyścigu Szlakiem Grodów Piastowskich stanowił jednocześnie najcięższy etap całej imprezy. Kolarze mieli dziś do pokonania trasę ze Świdnicy do Dzierżoniowa o długości 156,7 km. Był to jednocześnie jedyny górski etap tegorocznych Grodów. Na trasie rozlokowano 5 premii górskich 1. kat, 2 premie górskie 2. kat oraz 3 lotne finisze. Po wczorajszym kryterium w Legnicy, które nie jest brane pod uwagę w klasyfikacji generalnej, a jednie miało za zadanie rozdzielenie koszulek liderów, w trykocie lidera wystartował dziś Bartłomiej Matysiak (CCC Polsat Polkowice).
Już po 10 km dzisiejszej rywalizacji na odjazd zdecydowało się 10 kolarzy. Odskoczyć udało się m.in. liderowi Matysiakowi i Pawłowi Bernasowi (BDC MarcPol Team), który wygrał wczorajsze kryterium na punkty. Wśród harcowników znaleźli się także: Zaballa (Christina Watches - Kuma), Brylowski (ActiveJet Team), Kowalczyk (BDC MarcPol), Bisolti (Vini Fantini Nippo), Cuadros (Etixx), Vasyliv (Stölting), Schipflinger (Tirol) oraz Łukasz Owsian (CCC Polsat Polkowice).
Podczas podjazdu pod pierwszą premię górską 1. kategorii, która rozlokowana była na Przełęczy Walimskiej, przewaga uciekinierów wynosiła około 2 minut. Z kolei po zjazdach oraz na wypłaszczeniu peleton mocno podkręcił tempo, co spowodowało, że na 55 km ucieczka wróciła do peletonu.
Na czele grupy zasadniczej tempo dyktowała grupa Vini Fantini Nippo De Rosa, natomiast najszybsi na kolejnej premii górskiej okazali się Paterski i Owsian (CCC Polsat Polkowice), co pozwoliło im również odskoczyć nieco na zjazdach. Na kolejnej premii górskiej na Przełęczy Wolborskiej pierwszy zameldował się Owsian tuż przed swoim kolegą z grupy. Za dwójką „pomarańczowych” z kolei kontratak przeprowadzili Guerin, Vasyliv i Grosu, którym udało się dogonić duet z Polkowic. Akcja ta jednak szybko została skasowana i peleton znów kręcił razem.
Podjazd pod najwyższą przełęcz na dzisiejszej trasie – Przełęcz Jugowską (810 m. n.p.m.) podzielił peleton na mniejsze grupki. W pierwszej grupie kręciło 8 zawodników, wśród których znaleźli się: Rutkiewicz, Rebellin, Taciak (CCC Polsat Polkowice), Bole (Vini Fantini Nippo), Benetseder (Tirol), Hirt (Etixx), Herklotz (Stölting) oraz Santoro (Meridiana Kamen). Za czołówką ze stratą 30 sekund kręciła grupa druga. Peleton tracił natomiast do pierwszej grupy 1 minutę 45 sekund. Do mety pozostawało jedynie 26 km. Po zdobyciu ostatniej premii górskiej, wygranej przez Marka Rutkiewicza, solidne tempo w grupie pościgowej rozkręcał Paweł Bernas (BDC MarcPol Team), co jednak nie pozwoliło na dogonienie czołówki.
Na finisz w Dzierżoniowie jako pierwsza dojechała 8 osobowa czołówka, z której najlepiej finiszował Grega Bole, obejmując tym samym prowadzenie w klasyfikacji generalnej. Za Słowakiem zameldował się Davide Rebellin, z kolei na najniższym stopniu podium stanął Josef Benetseder (Tirol).
Fot. CarpathianRace.eu / Małgorzata Wolak