TdP: Etap dla Riblona, Majka liderem!

70. Tour de Pologne (27.07-03.08.2013, World Tour, Włochy/Polska), etap 2.: Marilleva Val di Sole - Passo Pordoi (206,5km)

Drukuj

Śmiałym atakiem na 8 km przed metą Christoph Riblon (Ag2R La Mondiale) zapewnił sobie zwycięstwo na 2. etapie Tour de Pologne z metą na szczycie Passo Pordoi. Nowym liderem wyścigu został Rafał Majka (Saxo-Tinkoff).<br />

Śmiałym atakiem na 8 km przed metą Christoph Riblon (Ag2R La Mondiale) zapewnił sobie zwycięstwo na 2. etapie Tour de Pologne z metą na szczycie Passo Pordoi. Nowym liderem wyścigu został Rafał Majka (Saxo-Tinkoff).
Riblon na podjeździe zostawił swoich towarzyszy z ucieczki i samotnie pomknął do mety. Francuz, niedawny zwycięzca etapu Tour de France na Alpe d’Huez, systematycznie powiększał przewagę nad rywalami i linię mety minął niezagrożony, z ponad minutą przewagi nad Thomasem Rohreggerem (Radioshack Leopard) i Georgiem Preidlem (Argos-Shimano). Na piątym miejscu linię mety minął Rafał Majka (Saxo-Tinkoff), który dzięki temu objął prowadzenie w klasyfikacji generalnej. Polak po drugim etapie wyprzedza o 4 sekundy Sergio Henao (Team Sky) i o 6 sekund dzisiejszego zwycięzcę etapowego.


Christophe Riblon (Ag2R La Mondiale) wygrywa 2. etap Tour de Pologne


Drugi etap Tour de Pologne rozgrywany we Włoszech był bodajże najtrudniejszy w historii całego wyścigu, a kolarze musieli wspinać się na najtrudniejsze przełęcze w Dolomitach. Po niespełna godzinie jazdy, jeszcze w płaskim terenie, na czele utworzyła się liczna, 17-osobowa ucieczka. Wśród uciekinierów znaleźli się Sandy Casar i Arnaud Courteille (FdJ.fr), Bert Lindeman i Tomasz Marczyński (Vacansoleil DCM), Bartosz Huzarski (NettApp Endura), Nikołaj Mihailow (CCC Polsat Polkowice), Vincenzo Nibali (Astana), Danny Pate (Team Sky), Christophe Riblon (Ag2R La Mondiale), Thomas Rohregger (Radioshack Leopard), Angel Ruiz (Movistar), Zdenek Stybar i Serge Pauwels (Omega Pharma - Quick Step), Maciej Paterski (Cannondale), Bruno Pires (Saxo-Tinkoff) i Georg Preidler (Argos-Shimano). Ich przewaga nad peletonem szybko przekroczyła minutę i między sobą rozegrali pierwsza lotną premię – na 40. km – która padła łupem Huzarskiego. Po minięciu premii specjalnej na 61. kilometrze etapu, którą wygrał Stybar, przewaga uciekającej grupki wynosiła już prawie 3 minuty. Po 100 kilometrach jazdy różnica pomiędzy dwiema grupami wzrosła do ponad pięciu minut, ale pierwszy podjazd – Alpe di Pampeago – uciekinierzy rozpoczynali z czterema minutami w zapasie.

 

Na podjeździe rozpoczęły się ataki z ucieczki. Aktywny był Huzarski, ale jego akcja została skasowana. Potem atakowali Nibali i Marczyński i ich atak rozerwał grupę. Do przodu przeskoczyli Riblon, Stybar i Rohregger, a kolarz Radioshack Leopard wkrótce znalazł się samotnie na prowadzeniu i z kilkunastosekundową przewagą nad Nibalim minął linię premii górskiej. Włoch jednak, znany z doskonałych umiejętności zjeżdżania, szybko dołączył do lidera, podobnie jak kolejni kolarze – Riblon, Stybar, Marczyński, Paterski i Preidler. Od razu po zjeździe rozpoczynali podjazd pod drugą premię górską – Passo Costalunga. Tam odpadł Nibali, a pozostała szóstka zgodnie jechała razem. Tak też dojechali do ostatniego na trasie wzniesienia – Passo Pordoi, na którego szczycie usytuowana była meta.

Jako pierwszy do przodu ruszył Paterski, ale szybko dołączyli do niego Rohregger i Riblon, wkrótce zostawiając Polaka. Za ich plecami z trójki Marczyński, Stybar i Preidler, do przodu ruszył ten ostatni, choć nie miał szans już dogonić czołówki. Na 9km przed szczytem zaatakował Riblon i tylko Rohregger utrzymał jego koło, ale na poprawkę Francuza kilkaset metrów dalej rywal nie miał już odpowiedzi. Zwycięzca etapu na Alpe d’Huez jechał bardzo równym i mocnym tempem, szybko zyskując pół minuty przewagi. Ponad półtorej minuty tracił, z kolei, mocno uszczuplony już peleton, który liczył około 20 kolarzy i w którym byli faworyci wyścigu.


Christophe Riblon (Ag2R La Mondiale) wspina się na Passo Pordoi


Francuz jechał nie tylko po zwycięstwo etapowe, ale i po koszulkę lidera. Przed etapem tracił 2.07 do Diego Ulissiego (Lampre-Merida), lidera wyścigu, który jednak już wcześniej stracił kontakt z czołówką. Walczył więc zarówno z Rafałem Majką (Saxo-Tinkoff), jak i Sergio Henao (Team Sky), którzy mieli zaledwie kilka sekund straty do lidera przed etapem. W pewnym momencie Riblon był wirtualnym liderem wyścigu, gdy jego przewaga nad grupą faworytów wzrosła do 2.33. Kolarz Ag2R La Mondiale nie zwalniał i mocne tempo utrzymał do samego końca. Niezagrożony minął linię mety, z przewagą 1.02 nad Rohreggerem i 1.18 nad Preidlem. Grupa faworytów przyjechała na metę ze stratą 1.35, a najszybszy był Henao przed Majką. Polak zdołał jednak wyprzedzić Riblona w klasyfikacji generalnej i to on do kolejnego etapu przystąpi w koszulce lidera.

Wyniki

 

 


Fot.: Sirotti