Ta sensacyjna informacja została opublikowana przez ceniony serwis pinkbike.com, a umieścił ją tam... jeden z pracowników kanadyjskiej firmy Race Face. To oznacza, że najprawdopodobniej jest prawdziwa. Niestety.
Legendarny Race Face był z nami 18 lat. W tym czasie firma była pionierem w wytwarzaniu lekkich komponentów i jak przystało na firmę zlokalizowaną w górach North Shore w pobliżu Vancouver - przeznaczonych głównie do rowerów MTB. Produkty tej marki, gdy tylko pojawiały się na rynku, wyznaczały granice innowacyjności - pokazywały, że można stworzyć produkty lekkie i przy tym wytrzymujące najcięższe próby terenowe. Dobrze pamiętamy jak w latach 90. wielu z nas marzyło o kultowych korbach tej marki, czy też o innych, przepięknych częściach wykonanych z aluminium metodą CNC. Nie zapominajmy też o nowszych rozdziałach z historii firmy - karbonowych komponentach, także szosowych oraz o elementach rowerowej odzieży ochronnej.
Na tę informację patrzymy więc ze smutkiem, ale i dziękujemy za te 18 lat obecności. Patrzymy także na przyszłość - sama marka jest w końcu sporo warta, dzięki swojej rozpoznawalności - być może ktoś zdecyduje się na jej zakup i dalszą produkcję?
Info: www.raceface.com


