Dorel Industries, właściciel Cannondale, zamierza przenieść produkcję ram na Tajwan, do miejscowości Taichung w celu obniżenia kosztów produkcji. Pozwoli to ograniczyć zatrudnienie z obecnych 300, do około 100 osób w fabryce w Bedford, w stanie Pensylwania, w USA.
Robert Baird, szef działu rekreacji i wypoczynku firmy Dorel, podkreślił fakt, że produkcja karbonowej ramy zajmuje 45 godzin, godzina pracy w Bedford to koszt 35$, natomiast w Azji jest to 1$. I chociaż sama operacja przeniesienia fabryki kosztować będzie około 4.5 miliona USD, to firma spodziewa się w ten sposób zaoszczędzać 4 miliony USD rocznie. W amerykańskim zakładzie będzie się odbywały procesy takie jak: finalny montaż rowerów oraz amortyzatorów (przeznaczonych na rynek USA), obróbka CNC, testowanie i kontrola jakości, naprawy gwarancyjne,a także sprzedaż oraz obsługa klienta.
Dorel, będący też właścicielem marek: GT, Sugoi, Pacific, Schwinn oraz Mongoose, poinformował także, że w tym roku powstanie 5 ośrodków, którym przydzielone zostaną określone zadania. I w ten sposób zakład w Bethel, Connecticut, stanie się odpowiedzialny za rowery klasy "high-end", w Basel, w Szwajcarii, obsługiwany będzie rynek europejski, z kolei w Madison, w stanie Wisconsin, tamtejsi pracownicy skupią się na globalnej, masowej sprzedaży. Zakład w Vancouver odpowiedzialny będzie za "aktywny tryb życia", odzież i kaski, natomiast we wspomnianym wcześniej Taichung na Tajwanie, oprócz wytwarzania ram, będzie się poszukiwać, a także kontrolować jakość wszystkich azjatyckich dostawców.
Rowerów wytwarzanych w Azji możemy się spodziewać w roku modelowym 2011.
Info: www.dorel.com
Cannondale przenosi się do Azji
Wygląda na to, że napisy "Handmade in USA" całkowicie znikną z ram Cannondale, a zatrudnienie w słynnym amerykańskim zakładzie zostanie zmniejszone o 2/3.