Butelka produkowana jest przy użyciu dwóch pojemników połączonych ze sobą, przez co tworzą stan głębokiej próżni (Vacuum Technology). Jak wiadomo brak powietrza zapewnia najlepszą z możliwych izolację termalną dla płynu znajdującego się wewnątrz, czym nie mogą pochwalić się tradycyjne bidony. Ale nowy Deboyo jest również lepszy od bidonów termalnych, ponieważ potrafi znacznie dłużej utrzymać temperaturę.
Wystarczy pół godziny, by woda w zwykłym bidonie zrównała swoje ciepło z temperaturą panującą na zewnątrz. Butelki termalne radzą sobie znacznie lepiej, ponieważ czas ten wydłuża się do 4 godzin. Jednak zdaniem Elite, ich nowy produkt bije na głowę swoich konkurentów. Aż do 12 godzin możemy cieszyć się zimnym płynem w upalny dzień lub rozgrzewająca herbatką na mrozie. Po 12 godzinach temperatura wrzątku spadnie do 60 stopni, a z zera podniesie się do 20 stopni. Butelka dostępna jest z dwoma zakrętkami: klasyczną jak w termosie, odpowiednią do turystyki oraz gumowaną (z polipropylenu) jak w klasycznym bidonie, z tą różnicą, że jest dokładnie zaizolowana, by pojemnik nie zmieniał swoich właściwości termoizolacyjnych.
Elite Deboyo wyprodukowano ze stali nierdzewnej. Waży 300 g, ma pojemność 500 ml. Nie znamy jeszcze polskiej ceny, ale we Włoszech będzie kosztować 29,90 EUR.
Dystrybutor: www.shimano-polska.com
