Kurek: Grawitacja pchała mnie w dół

Adrian Kurek (Reprezentacja Polski) po 4. etapie Tour de Pologne

Drukuj

Choć Adrian Kurek (Reprezentacja Polski) obronił na dzisiejszym etapie prowadzenie w klasyfikacji najaktywniejszych, to jednak jego przewaga nad rywalami znacznie stopniała.

Choć Adrian Kurek (Reprezentacja Polski) obronił na dzisiejszym etapie prowadzenie w klasyfikacji najaktywniejszych, to jednak jego przewaga nad rywalami znacznie stopniała.- Starałem się jechać jak najdłużej z najlepszymi, jednak grawitacja pchała mnie w dół. Mieliśmy plan, żeby spróbować powalczyć o żółtą koszulkę, ale niestety jedną z moich słabości są krótkie i sztywne podjazdy, jakie mieliśmy na rundzie finałowej. Przegrałem z własną słabością - powiedział po 4. etapie Tour de Pologne Adrian Kurek z reprezentacji Polski.

Kiedy zacząłeś tracić siły?
Pierwsze problemy miałem na górskiej premii tuż przed wjazdem na rundy, ale dojechałem spokojnie do peletonu. Jednak na drugiej rundzie już nie udało mi się utrzymać tempa najlepszym kolarzom.

Nadal jednak masz koszulkę najaktywniejszego kolarza.
- Jeszcze jest kilka premii i na pewno powalczę, aby Włoch Gianluca Maggiore, który jest za mną w klasyfikacji, nie miał radości z jej zdobycia. 

ASInfo

Fot.: Krzysztof Jakubowski

Obserwuj nas w Google News

Subskrybuj