Dowsett, który cierpi na hemofilię, poprawił o prawie pół kilometra rekord Dennisa, który wytrzymał zaledwie trzy miesiące. Brytyjczyk z ekipy Movistar zmuszony był przesunąć swoją próbę z 27 lutego, na który była pierwotnie zaplanowana, z powodu złamania obojczyka. Poprawiając wynik Dennisa, Dowsett został czwartym kolarzem, który w ciągu ostatnich ośmiu miesięcy ustanowił nowy rekord w jeździe godzinnej.
Kolarz Movistar, specjalista od jazdy na czas, dwukrotny Mistrz Wielkiej Brytanii w jeździe na czas i zwycięzca etapu na Giro d’Italia, rozpoczął swoją próbę na torze w Manchesterze spokojnie. Po kwadransie jazdy Brytyjczykmiał średnią 52,291km/h, będąc nieco do tyłu, w porównaniu do wyniku Dennisa. Jednak jego taktyka stopniowego zwiększania tempa, przyniosła zamierzone efekty – po pół godzinie jazdy, choć wciąż notował wynik gorszy od Dennisa, to jednak średnia wzrosła do 52,471km/h i Dowsett wydawał się być na dobrej drodze do poprawienia wyniku.
W rzeczywistości dopiero na ostatnich 10 minutach próby Dowsett wysunął się na prowadzenie, względem poprzedniego wyniku. Brytyjczyk od początku zakładał spokojniejszą jazdę w pierwszej części próby, by nie opaść sił w końcówce, a swój plany wykonał z żelazną konsekwencją. Ostatecznie Dowsett pokonał nieco ponad 211 okrążeń, notując wynik 52,937km i o pawie pół kilometra poprawił dotychczasowy wynik.
Kolejnym kolarzem, który zapowiedział próbę bicia rekordu w jeździe godzinnej, jest Bradley Wiggins (Team Wiggins). Brytyjczyk, Mistrz Olimpijski w jeździe na czas i wielokrotny Mistrz Olimpijski na torze, zmierzy się z rekordem 7 czerwca w Londynie.