Zwycięstwem na 3. etapie Tour de Pologne Thor Hushovd (BMC Racing) potwierdził, że wraca do wysokiej formy, jaką prezentował jeszcze dwa lata temu.
Norweg z BMC Racing miał nieudany początek tego sezonu i kiepski ubiegły rok, ale wydaje się, że największe problemy ma już za sobą. W czerwcu wygrał etap Tour of Austria, a wcześniej sięgnął po Mistrzostwo Norwegii. W Rzeszowie, natomiast, odniósł pierwsze od dwóch lat zwycięstwo w wyścigu World Tour. „Dziś nie było łatwo, zwłaszcza, że warunki na trasie nie rozpieszczały” – powiedział Hushovd o liczącym 226 kilometrów etapie z Krakowa do Rzeszowa.
Wtórował mu Rafał Majka (Saxo-Tinkoff), który zachował koszulkę lidera wyścigu i 4 sekundy przewagi nad Sergio Henao (Team Sky). „Jestem dziś bardzo zmęczony, ale po ponad 200-kilometrowej trasie to nic dziwnego. Nie przepadam za jeżdżeniem w deszczu, ale musimy sobie radzić w każdych warunkach. Będziemy się starali dowieźć koszulkę lidera do etapów w Zakopanem i Bukowinie - w górach powalczę o powiększenie przewagi nad rywalami” – zapowiedział lider wyścigu.
Po dwóch etapach, gdy aktywnie jechał Bartosz Huzarski (NetApp Endura), na odcinku z Krakowa do Rzeszowa widoczny był Bartłomiej Matysiak (CCC Polsat). Jedyny Polak w ucieczce spędził na czele wyścigu ponad 200 kilometrów, zgarniając po drodze punkty na trzech premiach – dwóch lotnych i jednej górskiej – i awansował na trzecie miejsce w klasyfikacji najaktywniejszych. W tabeli wciąż przewodzi Huzarski, który z 13 punktami ma na razie sporą przewagę nad rywalami. Serge Pauwels (Omega Pharma-Quick Step) traci do Polaka 5 punktów, natomiast Matysiak już siedem.
Kolarze na trzecim etapie Tour de Pologne, zarazem pierwszym po powrocie do Polski, nie mieli wielu okazji, by walczyć o punkty na premiach górskich. Jedyną tego dnia premię – trzeciej kategorii usytuowaną w Lubeni – wygrał Matysiak, jednak były to dopiero pierwsze punkty kolarza CCC Polsat w tej klasyfikacji. W tabeli wciąż przewodzi drugi kolarz etapu na Passo Pordoi, Thomas Rohregger (Radioshack Leopard), który na koncie zgromadził 27 punktów, o 7 więcej niż zwycięzca tego etapu, Christophe Riblon (Ag2R La Mondiale). Najwyżej sklasyfikowanym Polakiem w tabeli jest Huzarski, z 15 punktami na koncie.
Fot.: Sirotti