Pierwsza z nich to Evoc. Niektórzy z Was za pewne widzieli już, jaki plecak nosi Steve Peat czy Fabien Barel, kiedy akurat nie są na trasie wyścigu DH. Abstrahując od znanych nazwisk - plecaki na pewno wyróżniają się designem, ciężko o inne marki o tak charakterystycznym wzornictwie. Oczywiście, sprzęt oprócz tego, że przyciąga uwagę, jest również w pełni funkcjonalny i posiada cechy niespotykane do tej pory w innych plecakach. Na uwagę zasługuje zwłaszcza seria Freeride z technologia Liteshield: każdy plecak ma zintegrowany ochraniacz pleców, który może być używany również osobno (np. na trasie DH czy w bikeparku). Oprócz plecaków stricte rowerowych w ofercie znajdują się również torby podróżne na rower, torby kurierskie czy plecaki z kolekcji zimowej i miejskie.
Kolejna nowość to ochraniacze amerykańskie G-Form. Idealny produkt dla tych, którzy niekoniecznie chcą wyglądać jak średniowieczni rycerze tuż przed walką albo potrzebują drugi komplet lekkich ochraniaczy na łatwiejsze trasy. Najważniejszą cechą tych ochraniaczy jest łatwość dopasowania i lekkość - może to być osiągnięte dzięki zastosowaniu materiału Poron XRD, który jest miękki, lekki i giętki, ale w trakcie uderzenia utwardza się i rozprasza energię na całą powierzchnię ochraniacza. Ochraniacze idealnie nadają się pod ubranie, sprawdzą się też w snowboardzie, na nartach czy na rolkach.
Więcej informacji na stronie dystrybutora: www.summit.pl
