Generalnie rzecz biorąc ze wspomnianym, nowym rozmiarem, wydarzyła się dziwna historia, jest on bowiem głównie efektem pewnego kompromisu. Informacja dla tych, którzy jeszcze nie słyszeli o podobnym pomyśle - ma to być optymalne połączenie zalet opon 26- i 29-calowych, lekiem na całe zło. Nowy standard ochrzczono 650B, bądź 27,5 cala właśnie.
Kenda wchodzi w temat klasycznie, zaczynając od nowego wariantu swojej najpopularniejszej opony, czyli John Tomac Nevegal. W pierwszej kolejności ma pojawić się w sprzedaży wersja o szerokości 2,35 cala, kolejna po niej będzie 2,10 cala. Jak można dowiedzieć się z materiałów prasowych nowy rozmiar wprowadzono na prośbę producentów różnych rowerów, którzy po prostu dostrzegli i docenili nowy trend. Od strony teoretycznej również można dopatrzyć się pewnych uzasadnień. Większe koła (i opony) lepiej pasować będą do rowerów z większym skokiem, z drugiej strony znikają zagrożenia związane ze zbyt dużymi gumami, jak zaczepianie butami o nie na zakrętach, czy zbyt wysoko umieszczony przekrok ramy na wielkich kołach. Nawiasem mówiąc własności jezdne nowej wersji mają być identyczne i równie dobre co klasycznych Nevegali. Pożyjemy, zobaczymy :)
Dla wielbicieli marki mam jeszcze jedną dobrą wiadomość na deser - kolekcja opon sygnowanych przez znane gwiazdy sukcesywnie rośnie i obejmuje dziś już aż 10 modeli. Po Tomaku i Hansie Reyu przyszedł czas na Braiana Lopesa i Erica Cartera, a w końcu Tinkera Juareza.
Info: kenda.com.tw
Dystrybutor: www.aljot.pl
Kenda wskakuje w nowy standard
Opony w rozmiarze 27,5 cala
Okazuje się, że pogłoski niekiedy jednak znajdują potwierdzenie w rzeczywistości, a Kenda rozpocznie produkcję opon w rozmiarze 27,5 cala. Nie to nie pomyłka, naprawdę chodzi o liczbę 27,5!
