Nowy trenażer Tacx NEO 3M: jeszcze bardziej realistyczna jazda!

Poznaj nowe urządzenie w rowerowej ofercie Garmina – topowy, inteligentny trenażer rowerowy direct drive Tacx NEO 3M!

Drukuj
Tacx NEO 3M Garmin

Oferta Tacx’a właśnie wzbogaciła się o nowy trenażer NEO 3M, który – poza najlepszymi parametrami w klasie i zaawansowaną konstrukcją – zapewnia symulację ruchów, jakie rower wykonuje w rzeczywistości. Tym samym trening na trenażerze staje się jeszcze bardziej realistyczny!

Zeszłej zimy mieliśmy okazję przetestować najwyższy wówczas model trenażera w ofercie marki Tacx, jakim był NEO 2T Smart. Wrażenie z tamtych jazd możecie przeczytać w artykule TEST: TOPOWY TRENAŻER TACX NEO 2T SMART lub obejrzeć nasz video-test, który również znajdziecie pod powyższym linkiem. Dodamy jedynie, że jego cechy stały – i stoją zresztą nadal – absolutnie na najwyższym poziomie, a na liście minusów było jedynie kilka małych detali. Tymczasem firma Garmin, do której należy obecnie marka Tacx, przygotowała zupełnie nowy produkt. Mowa oczywiście o tytułowym trenażerze NEO 3M, który bazuje na poprzednim modelu, jednak z pewnymi nowościami konstrukcyjnymi, które sprawiają, że mamy do czynienia z kolejną ewolucją znanego i sprawdzonego już produktu!

Najważniejsze nowości w NEO 3M

Na pierwszy rzut oka premierowy 3M jest podobny do poprzedniej odsłony trenażera NEO. Szybko jednak można się zorientować, że mamy do czynienia z nowszą generacją, ponieważ został tu dodany uchwyt do przenoszenia, którego bardzo brakowało w poprzedniej wersji. To wprawdzie mało istotny detal z punktu widzenia prowadzenia samego treningu, ale była to jedna z niewielu wad poprzednika, którą można było odczuć w trakcie dłuższego okresu użytkowania. Fajnie, że teraz uchwyt jest i widać to od pierwszego spojrzenia na zdjęcia producenta. 

 
 

 

Kolejną dużą i najważniejszą zmianą – która będzie towarzyszyła nam już podczas każdej sekundy treningu – jest integracja z podstawą specjalnych platform, które sprawiają, że trenażer rusza się do przodu i do tyłu podczas jazdy. Jeżeli zestawimy to z możliwością lekkiego bujania, która jest w NEO, to mamy przepis na pełne odwzorowanie naturalnej jazdy. Tego wprawdzie nie czujemy, gdy kręcimy w realu, ale prawda jest taka, że podczas jazdy przez cały czas łapiemy równowagę, lekko bujamy się na rowerze i pchamy go oraz ciągniemy. Obecność tego ruchu w 3M sprawia, że wirtualna zabawa na rowerze jest jeszcze bardziej realistyczna, a przy okazji trening staje się bardziej skuteczny, ponieważ angażuje więcej mięśni, niż klasyczny ,,sztywny” trenażer. 

 

 

Dotychczas podobna opcja była dostępna, ale wymagała dokupienia specjalnych dodatkowych platform Motion Plates, ruchu przód-tył trenażer NEO 2T nie miał w swojej konstrukcji. Poza tym Garmin twierdzi, że odwzorowanie w 3M stoi na jeszcze lepszym poziomie. Ważne jednak jest to, że ruch trenażera można wyłączyć, także każdy znajdzie tutaj dogodne ustawienie dla siebie.

 

Symulacja prawdziwej jazdy i wysoka jakość treningu

Wprawdzie nie mówiliśmy o tym na wstępie, ale dla redakcyjnej poprawności dodamy, że NEO 3M to interaktywny trenażer direct drive, czyli montujemy na niego rower bez tylnego koła, a jazdy możemy przeprowadzać w dowolnej wirtualnej aplikacji.

 
 

 

Podczas jazdy możemy liczyć na szereg udogodnień i rozwiązań, które gwarantują maksymalne odwzorowanie rzeczywistości oraz wysoki poziom treningów. Po pierwsze magnetyczny opór NEO 3M zapewnia aż 2200 W maksymalnego oporu, a do tego trenażer ma bardzo stabilną podstawę. Producent dodaje, że te cechy w zestawieniu z ruchem trenażera gwarantują doskonałą jakość treningu sprinterskiego. Urządzenie może też symulować podjazdy o nachyleniu aż do 25%. Wśród ciekawostek mamy też kilka cech, które bardzo uatrakcyjniają zabawę w apkach do e-kolarstwa – na przykład to, że NEO 3M symuluje odciążenie na zjazdach, a także nierówne nawierzchnie takie jak bruk, czy szuter. 

 

Fani cyferek i precyzyjnego treningu na pewno docenią też pomiar mocy i kadencji, który legitymuje się dokładnością do 1%. Jest tu również tryb ERG, który bardzo przydaje się podczas treningów interwałowych, ponieważ (dodamy dla niewtajemniczonych) automatycznie dostosowuje nam opór. Dodatkowo urządzenie nie wymaga żadnej kalibracji, co również jest ułatwieniem i kolejną zaletą. Fajną cechą jest też możliwość jazdy bez podłączenia do prądu, a nawet bez podłączenia do aplikacji. Gdy nie podłączymy się do gniazdka wysokiego napięcia to tracimy symulację zjazdów, ale nadal możemy trenować w aplikacjach, natomiast gdy używamy samego trenażera (bez apek) to działa on na zasadzie, że im mocniej pedałujemy, tym większy opór stawia. Ta funkcja przydaje się podczas rozgrzewki przed zawodami. Podobnie jak brak konieczności podłączenia do prądu może przydać się, gdy trenujemy na strychu, w piwnicy itp. miejscach. Z kolei każdy, kto jeździ w pomieszczeniach mieszkalnych doceni fakt, że Garmin obiecuje wyjątkowo cichą pracę tego urządzenia.

 

 

Co jeszcze warto wiedzieć?

Fabrycznie trenażer przychodzi do nas z zamontowaną 11-rzędową kasetą pod napędy Shimano i SRAM. Możemy natomiast kupić trenażer w konfiguracji pod systemy:  SRAM XD/XDR, Shimano Microspline, Campagnolo 9-12, Campagnolo N3W. NEO 3M możemy używać z rowerami wyposażonymi w sztywne osie kół 12x142 mm, 12x148 mm oraz klasyczne szybkozamykacze QR. Masa trenażera wynosi 23.6 kg, a łączność odbywa się za pomocą protokołów ANT+ i Bluetooth. Dodatkowy adapter sieciowy podłączany bezpośrednio do trenażera umożliwia stabilniejsze połączenie z siecią i aplikacjami, co sprawdza się nie tylko podczas treningów w domu ale też witrualnych zawodów.

 

Cena: 1999 Euro

Pełną listę funkcji znajdziecie na stronie producenta: www.garmin.com