Użycie kół pod szytki w przełaju stało się już właściwie standardem na poziomie nawet niedużych krajowych zawodów. Także hamulce tarczowe zyskują na popularności, chociaż wciąż nawet na najwyższym światowym poziomie zdarzają się zawodnicy preferujący klasyczną metodę spowalniania roweru w postaci hamulców cantilever. Enve w swojej najnowszej propozycji, a więc kołach i obręczach pod szytki i tarczówki zachwala takie rozwiązanie. Brak tradycyjnej powierzchni do hamowania, pozwala zdaniem producenta na stworzenie obręczy, która mniej waży i jednocześnie lepiej tłumi drgania. Nowa obręcz Enve o nazwie CX otrzymała przy tym także specjalny kształt, który ograniczy tzw. "pinch flat", a więc uszkodzenia szytki poprzez jej "dobicie" do nawierzchni przez obręcz. Producent zastosował także specjalne włókna w miejscu, gdzie przyklejana jest szytka, by wzmocnić i uodpornić ją na częstą zmianę ogumienia.
Obręcz Enve CX posiada 28 mm zewnętrznej szerokości oraz 31 mm wysokości, a jej waga wynosi 285 g. Dostępna będzie wyłącznej w wersji z 28-ma oczkowaniami. Waga kompletnego zestawu opartego o piasty DT Swiss 240 wyniesie 1293 g lub 1208 g z piastami DT190. Wersja z piastami Chris King zamknie się w wadze 1325 g. Koszt pojedynczej obręczy to 875 USD, natomiast ceny kompletów wahają się między 2320, a 3000 USD. Dostępność obręczy CX określono na bieżący miesiąc.
Info: www.enve.com
