GMP: Rutkiewicz, Pluciński i Kasperkiewicz

Drugi i ostatni dzień rywalizacji podczas górskich mistrzostw Polski to zmagania mężczyzn w kategoriach: junior, orlik i elita.

Szaleńcze tempo elity
Wyścig elity i orlików od samego początku rozgrywany był w bardzo szybkim tempie. Kolarze mieli do przejechania 124km w ośmiu rundach. Już na pierwszej z nich odjechali jedni z faworytów wyścigu: Marek Rutkiewicz (CCC Polsat Polkowice) i jego kolega klubowy, Adrian Honkisz. "Pomarańczowy" duet zgodnie współpracował, dzięki czemu ich maksymalna wypracowana przewaga sięgnęła 6 minut.

Kolejni kolarze zostali wycofywani przez komisję sędziowską - limit czasu wynosił zaledwie 12 minut.

Końcowa rozgrywka pomiędzy odjeżdżającą dwójka zadecydowała o zwycięstwa Marka Rutkiewicza, a drugie miejsce przypadło Honkiszowi. Brązowy medal padł łupem innego podopiecznego Piotra Wadeckiego, Mateusza Taciaka. Czwarty był przełajowiec Mariusz Gil (POM Strzelce Krajeńskie), a piąty Mariusz Witecki (Bank BGŻ Team).

W kategorii orlików dość niespodziewanie po złoty medal sięgnął Leszek Pluciński, 22-letni reprezentant Wibatech LMGK Ziemia Brzeska. Drugie miejsce zajął jego kolega klubowy, Jakub Foltyn. Brąz powędrował do Piotra Gawrońskiego (CCC Polsat Polkowice), mistrza Europy orlików ze startu wspólnego z 2010 roku.

Popularny "Rutek" przypieczętował tym samym swoją dominację na polskim podwórku i zwyciężył w prestiżowej klasyfikacji BGŻ Pro Ligi. Na zawodników czeka już tylko ostatnia impreza tego cyklu, rozgrywany 6. października Memoriał im. Stanisława Kirpszy w Sokółce. Przewaga Rutkiewicza jest już na tyle duża, że nawet wygrana drugiego w klasyfikacji Mariusza Witeckiego (BGŻ Team) nie doprowadzi go do zwycięstwa.

Medale dla faworytów
W rywalizacji juniorów 17- i 18-latkowie mieli do pokonania siedem rund. Tempo od początku wyścigu było wysokie, a na drugim okrążeniu udało się odskoczyć trójce, która pomiędzy sobą rozegrała walkę o medale. Znaleźli się w niej: Przemysław Kasperkiewicz (KTK-Kalisz), Szymon Rekita (Warmia Biskupiec) i Tomasz Mickiewicz (LKKS Górnik Wałbrzych).

Odjeżdżające trio sukcesywnie powiększało swoją przewagę, przez co do ostatniego podjazdu uciekinierzy dojechali z bezpieczną różnicą czasu nad pozostałymi kolarzami peletonu. Trójka dopiero tutaj zdecydowała się na ataki.

Po kilku mocnych szarpnięciach ostatecznie udało się odjechać Kasperkiewiczowi. Złoty medalista mistrzostw Polski w jeździe na czas triumfował w tym sezonie także w górskich mistrzostwach Polski potwierdzając wysoką formę i zasłużoną nominację do wyjazdu na mistrzostwa Europy. Drugie miejsce z 3-sekundową stratą zajął Szymon Rekita (Warmia Biskupiec), a trzeci był Tomasz Mickiewicz (LKKS Górnik Wałbrzych), który zameldował się 20 sekund po zwycięzcy. Warto odnotować, że czwarte miejsce zajął Piotr Konwa (LKS Trasa Zielona Góra), brat utytułowanego Marka, który dobrymi wynikami podąża w ślady brata.

Fot.: BGŻ Pro Liga