Pierwszy etap 99. Tour de Pologne to mocne otwarcie wyścigu. Na kolarzy czeka czterokrotny wjazd na Orlinek.Intencją organizatorów jest w tym roku stworzenie znakomitego widowiska od początku wyścigu. Do gry po pięciu latach przerwy wraca Karpacz ze słynnym Orlinkiem, na którym niejednokrotnie rozstrzygały się końcowe losy wyścigu (wygrywał tu m.in. Alberto Contador oraz Danilo di Luca). Tym razem kolarze pokonają ten 6,5-kilometrowy podjazd czterokrotnie. Na szczycie każdego z nich usytuowana jest premia górska Tauron. Końcówka Orlinka jest wyjątkowo sztywna, a w najtrudniejszym momencie nachylenie wynosi 12,6%.
Od szczytu podjazdu do mety w Jeleniej Górze znajduje się 20-kilometrowy odcinek zjazdu i terenu płaskiego. Dojechanie ucieczki jest mało prawdopodobne, raczej na mecie zobaczymy dużą grupę lub nieco poszarpany peleton. Wszystko zależy od taktyki przyjętej przez najsilniejsze zespoły. Liczymy na pokazanie się Polaków już na pierwszym etapie wyścigu. Tutaj niekoniecznie można wygrać tegoroczny Tour de Pologne, ale z pewnością można go przegrać.
Na trasie znajduje się także jedna premia lotna Fiata w Karpaczu. Cały odcinek liczy sobie 179,5km.
Mapki: Lang Team
_cbf16.JPG)
_407b0.jpg)
