Kolarski Maraton Kresowy w Białymstoku

Duch Puszczy dla Roberta Pietrzaka

Drukuj

Na urozmaiconej trasie każdy mógł znaleźć coś dla siebie. Zawodnicy ścigający się o czołowe miejsca doceniali wymagającą, interwałową miejscami trasę. Osoby jadące rekreacyjnie mogły się cieszyć z pięknych widoków. Bez względu na sportowe umiejętności, uczestnicy nie mogli pozostać obojętni na piękno wiosennej Puszczy Knyszyńskiej. Autorzy trasy poprowadzili ją przez miejsca gdzie zawilce tworzyły kwiatowe dywany po horyzont. <br />

Na urozmaiconej trasie każdy mógł znaleźć coś dla siebie. Zawodnicy ścigający się o czołowe miejsca doceniali wymagającą, interwałową miejscami trasę. Osoby jadące rekreacyjnie mogły się cieszyć z pięknych widoków. Bez względu na sportowe umiejętności, uczestnicy nie mogli pozostać obojętni na piękno wiosennej Puszczy Knyszyńskiej. Autorzy trasy poprowadzili ją przez miejsca gdzie zawilce tworzyły kwiatowe dywany po horyzont.
Sportową rywalizację na dystansie Maraton liczącym około 65km zdominował pojedynek polsko-litewski, do którego swoje trzy grosze starali się dorzucić Białorusini. Zwycięsko z niej wyszli gospodarze. Pierwszy był Robert Pietrzak i to on zdobył szczerbatego Ducha Puszczy na własność, w postaci okazałej płaskorzeźby. Drugie miejsce zajął jego kolega klubowy Łukasz Milewski. Dzień wcześniej na Pucharze Mazowsza kolejność była odwrotna. Znakomitą formą popisał się Karol Kozłowski, na co dzień stateczny urzędnik. Kolejne trzy miejsca zajęli Litwini. Podobnie na kolejnych pozycjach w klasyfikacji nazwiska polskie przeplatają się z Litewskimi.

Za miesiąc na maratonowej mapie, nie tylko Maratonów Kresowych, zadebiutuje Michałowo, które niedawno uzyskało prawa miejskie. Oprawa imprezy będzie wyjątkowo bogata, gdyż wyścig jest jedną z imprez Dni Michałowa.

Więcej informacji na stronie internetowej: www.maratonykresowe.pl