Road Tour za półmetkiem

Duet Baranowski i Zamana ma na koncie wiele wspólnie zorganizowanych wyścigów. Dwaj byli zawodowi kolarze w sobotę poprzedzającą wyścig spotkali się z uczestnikami w wałbrzyskim Centrum Aktywnego Wypoczynku Aqua-Zdrój. Spotkanie złożyło się z dwóch etapów – po ciekawych rozmowach panowie organizatorzy zaprosili swoich licznie zgromadzonych gości na wspólny trening przed niedzielnym ściganiem.

W wyścigu Wałbrzych Baranowski Race, zgodnie z regulaminem serii Road Tour, do wyboru były dwie trasy: Pro o długości 89 km oraz 51-kilometrowa ½ Pro. Zawodnicy musieli podjąć decyzję przed startem – kolarze zapisani na krótki dystans startowali pięć minut po wyruszeniu na trasę zawodników z Pro.

Zwycięzcą wyścigu na dystansie Pro został po samotnym finiszu Damian Miela (StrefaSportu.pl MW Invest). Kolejno na metę w kilkusekundowych odstępach wjechali Robert Walczak, Marek Beśka (LKK Wulkan Legnica), Piotr Sułek (Bike Center Atak Sport Świdnica) oraz Paweł Pac, który zamknął pierwszą piątkę.

Szósty był na mecie Bartosz Huzarski, zasłużony zawodnik szosowy, który niedawno zakończył swoją profesjonalną karierę. Trzykrotny uczestnik Tour de France reprezentował barwy swojej szkoły, Huzar Bike Academy.

Uczestników krótszego dystansu pokonał Tomek Baran, mając zaledwie sekundę przewagi nad pierwszym z rywali, Igorem Kaźmierczakiem (Road-Racing.pl). Natychmiast za nimi na „kreskę” wpadł Mateusz Owczynników, goniony przez Mikołaja Szewczyka (BodyiCoach Cycling Team) i Bartosza Prekiela (Road-Racing.pl).

Panie rywalizowały wyłącznie na trasie ½ Pro. Bezkonkurencyjne zwycięstwo należało do Agnieszki Kerth (Bike Atelier Team), która przewagą ponad czterech minut pokonała Małgozatę Suchę. Ścisłe podium kobiet zamknęła Kamila Wielgo (NOSiR BDC Development).

Jestem przekonany, że zrewanżowaliśmy się miastu Wałbrzych za jego gościnność, życzliwość oraz otwartość na nasze sportowe propozycje. A zrewanżowaliśmy się pięknym wyścigiem, w którym wszystko idealnie się ze sobą zazębiło. Dopisała frekwencja, dopisała sportowa rywalizacja, dopisała nawet nieprzewidywalna przecież pogoda. Przy okazji, dla mnie, jak i dla wszystkich startujących, to powód do dumy, że z naszym wyścigiem wpisujemy się w bogatą i piękną historię kolarstwa, z której słynął i słynie tutejszy Górnik Wałbrzych.

- mówił po wyścigu jego dyrektor, Cezary Zamana.

Do końca zmagań w Road Tourze pozostały już tylko dwa wyścigi – oba zaplanowano na wrzesień. Pierwszy z nich, Częstochowa Road Race, rozegra się w niedzielę 15 września. Drugi z pozostałych, jednocześnie zamykający tegoroczną klasyfikację wyścig Skierniewice Road Race odbędzie się w ostatni weekend września, 28-29.09.