Kolarze tradycyjnie rywalizowali na trzech dystansach: Hobby, Mega i Giga. Najszybciej do mety dotarli uczestnicy dystansu Hobby, gdzie najlepszy okazał się Tomasz Niedźwiecki. Drugie miejsce wywalczył kolarz MTB Mosir Dukla - Hubert Dudzik, a podium uzupełnił jego kolega z ekipy Maciek Dąbrowski. Wśród kobiet najlepsza była Joanna Głowacka (Roweromania).
Ciekawie wyścig rozgrywał się również na dystansie średnim. W tej potyczce zwycięsko wyszedł Lary Zębatka (laryzebatka.com). Drugie miejsce wywalczył Piotr Sajdak (Cyclo Trener Team), a trzeci na mecie pojawił się Sławomir Dziwisz. Najlepszą przedstawicielką płci pięknęj była Ewa Karnichwy (SCS OSOZ Racing Team).
Dystans GIGA padł łupem Michała Golonki (KSPO Dentinea 1A). Po ponad 3,5 minutach na metę wpadł drugi Adam Kawula (SST Lubcza). Na najniższym stopniu podium stanął przedstawiciel Jesielskiego Stowarzyszenia Cyklistów - Tomasz Leśniak. W elicie mężczyzn bezkonkurencyjny okazał się Bartosz Janowski (Volkswagen Samochody Użytkowe MTB Team).
Jan Miłek (SST Lubcza), 4. miejsce na dystansie Hobby:
Generlanie znowu Pruchnik powitał nas wielką ilością błota na trasie, przyjemnymi przewyższeniami i fajnymi leśnymi odcinkami wymagającymi koncentracji i umiejętności jazdy po błocie. Niestety błoto również dało się we znaki sprzętowi, w którym szczególnie ucierpiał napęd. Tym samym walka o zwycięstwo w kategorii open nie powiodła się. Podsumowując była to kwintesencja prawdziwego MTB i swoista szkoła przetrwania w trudnych warunkach. Nie mam nic przeciwko temu, aby każdy wyścig tak wyglądał.
Następny wyścig z serii Kellys Cyklokarpaty już za dwa tygodnie w Wojniczu.
Pełne wyniki: tutaj
Strona organizatora: www.cyklokarpaty.pl
_cbf16.JPG)
_407b0.jpg)
