Cisowianka Mazovia MTB: Puławy zdobyte

Ekipa Zamana Group zaprosiła amatorów kolarstwa na majówkę na Lubelszczyznę - w pierwszych dniachmaja rozegrały się tu etapy Cisowianka Mazovia MTB Marathon i szosowego Cisowianka Road Tour. Uroczystego otwarcia puławskiego maratonu dokonał Prezydent Puław Janusz Grobel, który objął wydarzenie honorowym patronatem. Ważnym gościem był także Adam Probosz, znany komentator Eurosportu, który wraz z Cezarym Zamaną 15 lat temu rozkręcał Mazovię.

Najdłuższy dystans Pro mierzył 67 km. W męskiej kategorii Open o zwycięstwo walczyli do ostatnich metrów Bartosz Borowicz (Cozmobike) i Artur Mioduszewski (Trezado). Ostatecznie szybszy okazał się być Borowicz. Trzecie miejsce ze stratą niespełna dwóch minut zajął Jan Czapliński (Komobike Scott).

Wśród kobiet na trasie Pro pierwsza była Urszula Luboińska (Trezado), która przewagą ponad 15 minut pokonała rywalki: Barbarę Kleczaj (Go Sport AK-Sped Team) i Małgorzatę Lutecką (IFON KolarzKlub).

Ula Luboińska:

Przed Maratonem w Puławach spędziłam 3 dni w Kazimierzu nad Wisłą, jeżdżąc po trasach Mazovii z poprzednich lat, napawając się letnią aurą i urokami okolicznych wąwozów. To idealne okolice do rowerowej turystyki, chyba najbliższe miejsce od Warszawy, gdzie można już poczuć już lekko górzysty klimat. Na starcie nie miałam pewności, czy weekendowe wyjeżdżenie nie wyczerpało mojego potencjału wyścigowego, ale to jest nieodłączny element tego sportu – nigdy nie wiesz do końca, co będzie pod nogą danego dnia. Moja bezpośrednia konkurentka Małgorzata na dystansie Pro tym razem znajdowała się w tym samym sektorze co ja, nie było więc problemu różnicy sektorowej na mecie. Widziałam wprawdzie, że stoi w pierwszej linii, a ja na końcu sektora, ale z racji tego, że wyścig miał mieć 67 km, nie miało to dla mnie większego znaczenia. Z tego samego powodu wystartowałam spokojnie i w swoim tempie. Jeszcze przed dojazdem w teren minęłam ją, jak zbierała się po kraksie na asfalcie i na właściwą pętlę wjechałam na pierwszej pozycji. Ubiegłoroczny maraton w Puławach wspominam jako pierwszy w sezonie, w którym moja forma była już naprawdę dobra i tym razem historia się powtórzyła – na podjazdach sporo wyprzedzałam, a dzięki oswojeniu się przez kilka poprzednich dni spędzonych w terenie nie traciłam zbyt dużo na zjazdach. Na dodatkowej pętli Pro poczułam, że tylne koło zaczyna pływać i niestety traciłam coraz więcej powietrza. Na szczęście znalazł się kolega, który pożyczył mi nabój CO2 i czas stracony na zmagania z awarią nie wyeliminował mnie z walki o wygraną. Dodatkowo byłam zmotywowana, aby szybko pokonać ostatnie kilometry, bo nie wiedziałam, czy koło dobrze się uszczelni i czy nie czeka mnie kolejna walka ze schodzącym powietrzem. Na metę wjechałam z bezpieczną przewagą, a czekali na mnie koleżanka i koledzy z drużyny Trezado, którzy pojechali na tyle mocno, że zapewniliśmy sobie powrót na pozycję lidera w klasyfikacji drużyn. Gratulacje!

Dystans ½ Pro należał do Pawła Baranka (Kellys), który wjechał na metę pierwszy Open, 13 sekund przed Michałem Kamińskim (Go Sport AK-Sped Team). Podium uzupełnił Dominik Jakubowski z Komobike Scott. W damskim gronie najszybsza była Izabela Macutkiewicz (Trezado), która pokonała Katarzynę Radziszewską (MCP Bike Team) i Justynę Zawistowską (Trezado).

Na trasie Fit wygrali Jarosław Tarasiński (Power of Science) i Justyna Tarnowska (Go Sport AK-Sped Team). Na przenaczonej dla uczniów i uczennic szkół podstawowych trasie Hobby triumfowali Filip Surdyk i Kamila Klaus, zawodnicy drużyny Kamyk Radzymin MTB Team.

W klasyfikacji teamowej niepokonany był zespół Trezado.

Kolejny wyścig Cisowianka Mazovia MTB Marathon już w najbliższą niedzielę, 6 maja w Janowie Lubelskim.