Malinkiewicz i Derheld zwyciężają w Wejherowie!

Wejherowo ponownie zagościło w cyklu Garmin MTB Series. Kolarze mieli do wyboru jeden z dwóch dystansów: MINI (28 km) lub MAXI (56 km). Na liście startowej obecnych było prawie 500 nazwisk, między innymi zeszłorocznych zwycięzców w klasyfikacji generalnej dystansu MAXI: Bartosza Banacha i Katarzyny Łysek.

Po pierwszej pętli dystansu MAXI na prowadzeniu była kilkuosobowa grupa kolarzy, w której znaleźli się faworyci: Bartosz Banach, Krzysztof Krzywy, Łukasz Derheld, Przemysław Ebertowski, Michał Bogdziewicz. Na 4 km przed metą decydującą akcję przeprowadził Łukasz Derheld (EDF Trek Gdynia), który odskoczył od grupy i w samotnym finiszu jako pierwszy minął linię mety. Drugi na kreskę wpadł Krzysztof Krzywy (Nexus Team). A podium uzupełnił Bartosz Banach (Torus – Apteka Gemini), który dotarł do mety ze stratą zaledwie dwóch setnych sekundy do drugiego Krzysztofa Krzywego!

Karty na dystansie MINI rozdawali zawodnicy Klub Kolarski Lew Lębork - zwycięzca Piotr Rzeszutek oraz drugi Arek Petka. Trzeci był Arkadiusz Zarzycki (Apteka Gemini).

W rywalizacji pań na dystansie MAXI najlepsza była Rita Malinkiewicz (CST MTB Team), a na krótszym dystansie triumfowała Weronika Lorkowska (Team Verge Polska).

Rita Malinkiewicz (CST MTB Team), która zwyciężyła wśród Pań na królewskim dystansie:

Był to mój pierwszy start w wyścigu Garmin MTB Series i od razu zwycięstwo, więc oczywiście jestem mega zadowolona. Tempo było szybkie, a trasa momentami dość ciężka. Jednak zwycięstwo osłodziło mi wysiłek i ból. Cieszę się każdym startem, bo koniec sezonu tuż, tuż, a po moich problemach byłam wybita z rytmu i przez dłuższy czas nie mogłam normalnie startować. Za tydzień Puchar Polski XCM w Kwidzyniu, gdzie również zamierzam powalczyć, a przede wszystkim cieszyć się jazdą.

Arkadiusz Petka (Klub Kolarski Lew Lębork) był drugi na dystansie Mini:

W Wejherowie podczas pierwszej edycji Garmin MTB Series wraz z kolega z klubu Piotrem Rzeszutkiem wystartowałem na dystansie MINI. Od startu tempo było bardzo wysokie, ale udało nam się we dwójkę uzyskać niewielką przewagę po pierwszym podjeździe. Niestety przez kłopoty Piotra na zjeździe z łańcuchem straciliśmy nadrobione sekundy. Na drugim podjeździe atakowalismy na zmianę i w końcu udało nam się odjechać rywalom na dobre, przewagę powiekszaliśmy do samej mety zgodnie współpracując. W efekcie wjehalismy razem na metę, nie cale dwie minuty przed 3 zawodnikiem. Cieszę się, że w klubie mam takiego kompana jak Piotr i w przyszłości na pewno jeszcze zamieszamy na trasach maratonów.

Pełne wyniki: tutaj

Kolejne etapy tegorocznego cyklu zapowiadają się niezwykle emocjonująco. Zapisać się można poprzez formularz na stronie organizatora. Druga odsłona rywalizacji odbędzie się w Stężycy na Kaszubach, która po raz pierwszy znalazła się na mapie cyklu. Wielki finał Garmin MTB Series 2017 odbędzie się 8 października w Rumi.

Strona organizatora: www.mtbseries.pl